Kocia para z plaśkatymi mordkami-mama po sterylce,a brat?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 13, 2009 9:04 Re: Fajna kocia parka z plaśkatymi mordkami - mała nie żyje

Aniu, ale chyba deklarowałaś domek dla kociaka od Rakei, prawda? Bo nie chcę, żeby wyszło jakieś zamieszanie.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie gru 13, 2009 9:43 Re: Fajna kocia parka z plaśkatymi mordkami - mała nie żyje

Miejsce jest dla tego, kto będzie potrzebował :-) Te u Rakei maja jak coś dach nad głową..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 14, 2009 11:25 Re: Fajna kocia parka z plaśkatymi mordkami - mała nie żyje

Dziewczyny, dziękuję za chęć pomocy.
Mam masę wątpliwości jak to zorganizować. Ewar, chciałabym zaszczepić kociaka, jeszcze dzisiaj, bo trafia się okazja. Moja koleżanka ma parę szczepionek, których ważność kończy się za parę dni i mogła by właśnie dzisiaj zaszczepić kota, bo od jutra nie ma czasu. Ja się jednak boję. Kot pewnie nie jest odrobaczony, poza tym dzisiaj jest strasznie zimno i spadł śnieg w Mińsku. Chyba jest mróz. To szczepienie mogło by go osłabić i jeszcze się pochoruje maleństwo. Boję się ryzykować i mieć go potem na sumieniu. Do tego ściągnęłabym na siebie w razie czego nieufność i gniew tego pana, gdyby kotu coś się stało i musiałby z nim jeździć po wetach .CO Wy o tym myślicie?

Drugi problem to transport 23-go lub 24-go. Ja mam 8 miesięczne dziecko i jestem uziemiona, nie mogę wyjść z domu na dłużej niż 2 godziny (czasem mogę poprosić o pomoc teściową). Obawiam się, że nic z tego nie wyjdzie :( Może któraś z moich koleżanek będzie akurat jechała w te dni do W-wy, ale wątpię. Nie gniewajcie się, że jestem taka niezdecydowana, ale naprawdę nie wiem co robić.

Może jednak lepszym wyjściem będzie przekazać kotka do Ani_EN (Aniu, dziękuję CI serdecznie) po świętach. Wtedy może łatwiej będzie mi znaleźć transport (moja koleżanka studiuje w Warszawie).
A do tej pory jest szansa, że kotek znajdzie dom. Trzymajcie kciuki.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon gru 14, 2009 11:43 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Jeżeli Ania da mu DT to OK.Zrobisz,jak zechcesz i jak będzie najlepiej dla kotka.Ja się nie wycofuję,moja propozycja jest aktualna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 12:00 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

ewar pisze:Jeżeli Ania da mu DT to OK.Zrobisz,jak zechcesz i jak będzie najlepiej dla kotka.Ja się nie wycofuję,moja propozycja jest aktualna.


Dziękuję Ci. A co Ty myślisz o zaszczepieniu kota bez odrobaczenia i w taką pogodę? Ja nie mam takich doświadczeń i nie wiem co robić...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon gru 14, 2009 12:17 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Bożenko teraz jest zimno, jeśli ten Pan nie wpuści ich do domu nie szczepiłabym, tylko pamiętaj, że do W-wy nie może go wieźć żadna z dziewczyn, która miała kontakt z pp.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon gru 14, 2009 12:21 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Nie mam pojęcia.Nie szczepiłam nigdy kotów wychodzących.Wiem jedno,nie zaszczepię nigdy fel-o-vaxem (mniejsza o pisownię).Po nobivacu nic się nie dzieje,nawet osowiałe nie są.
Mimisia,tak zależy mi na szczepieniu,bo chorowały wszystkie moje tymczasy i jedna rezydentka.Bywało,że trzy koty na raz brałam do weta.Prawie zbankrutowałam na leki,a i tak dwóm kotkom już w DS odnowiła się infekcja.Zaszczepiłam, trochę pomogło.Na razie rezydentki i Brenda zdrowe.I niech tak pozostanie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 14, 2009 12:32 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

iwcia pisze:Bożenko teraz jest zimno, jeśli ten Pan nie wpuści ich do domu nie szczepiłabym, tylko pamiętaj, że do W-wy nie może go wieźć żadna z dziewczyn, która miała kontakt z pp.


Iwonko, dziękuję za radę. Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej, że dziewczynom zostały jeszcze jakieś szczepionki. Nie pomyślałam, żeby się zapytać...A co do transportu, to rzeczywiście miałam nadzieję, że może któraś z nich będzie mogła przy okazji zawieźć kota. Minęło już trochę czasu od tej pp na działkach. Edyta miała kontakt z pp w listopadzie czy jeszcze wcześniej...a Kalina całkiem niedawno leczyła kota chorego na nie wiadomo co, prawdopodobnie pp i ten kot umarł.
Te zarazki chyba nie żyją dłużej niż miesiąc, co?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon gru 14, 2009 12:41 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

ewar pisze:Nie mam pojęcia.Nie szczepiłam nigdy kotów wychodzących.Wiem jedno,nie zaszczepię nigdy fel-o-vaxem (mniejsza o pisownię).Po nobivacu nic się nie dzieje,nawet osowiałe nie są.
Mimisia,tak zależy mi na szczepieniu,bo chorowały wszystkie moje tymczasy i jedna rezydentka.Bywało,że trzy koty na raz brałam do weta.Prawie zbankrutowałam na leki,a i tak dwóm kotkom już w DS odnowiła się infekcja.Zaszczepiłam, trochę pomogło.Na razie rezydentki i Brenda zdrowe.I niech tak pozostanie.


O cholera, my mamy właśnie ten fel-o-vax trójkę...Nie będę teraz ryzykowała szczepieniem tego kotka. Musi poczekać na lepsze czasy. Gdyby jakimś cudem kotek trafił do Ciebie, to mogłabym pokryć koszt jego szczepienia u Ciebie, narazie nie mam pieniędzy, ale przed lub po świętach mój Tż bierze wypłatę, więc dałabym radę. Tylko, że to było by pewnie za późno, bo jak rozumiem, obawiasz się zarazków, które są u Ciebie w domu i lepiej by było, żeby kot przyjechał już odporny. Najgorsze, że takiego malucha to pewnie trzeba szczepić dwukrotnie...drogo u Was kosztują szczepienia? U nas ok. 40 zł... :?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon gru 14, 2009 12:55 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

W Stalowej podobnie, ok. 40 zł. Nie szczep fel-o-vaksem, tym bardziej takim, któremu kończy się data ważności.
Mogłabyś pokryć koszty - super, tylko co z przywiezieniem go na dworzec, tudzież do mnie? Może twój mąż/znajomy/przyjaciel? Może ktoś jeździ do Wawy?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon gru 14, 2009 12:56 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Mimisia pisze:
iwcia pisze:Bożenko teraz jest zimno, jeśli ten Pan nie wpuści ich do domu nie szczepiłabym, tylko pamiętaj, że do W-wy nie może go wieźć żadna z dziewczyn, która miała kontakt z pp.


Iwonko, dziękuję za radę. Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej, że dziewczynom zostały jeszcze jakieś szczepionki. Nie pomyślałam, żeby się zapytać...A co do transportu, to rzeczywiście miałam nadzieję, że może któraś z nich będzie mogła przy okazji zawieźć kota. Minęło już trochę czasu od tej pp na działkach. Edyta miała kontakt z pp w listopadzie czy jeszcze wcześniej...a Kalina całkiem niedawno leczyła kota chorego na nie wiadomo co, prawdopodobnie pp i ten kot umarł.
Te zarazki chyba nie żyją dłużej niż miesiąc, co?


Żyją pół roku.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon gru 14, 2009 17:12 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

gosiar pisze:W Stalowej podobnie, ok. 40 zł. Nie szczep fel-o-vaksem, tym bardziej takim, któremu kończy się data ważności.
Mogłabyś pokryć koszty - super, tylko co z przywiezieniem go na dworzec, tudzież do mnie? Może twój mąż/znajomy/przyjaciel? Może ktoś jeździ do Wawy?


Podłamałaś mnie z tym felovaxem, ostatnio dziewczyny zaszczepiły nim dwie kotki. Mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Mój małżonek pracuje w te dni. Wątpię, żeby zechciał brać wolne w pracy tylko po to, żeby zawieźć kota (gdyby mógł wziąć urlop w samą wigilię, to na bank by się do Warszawy nie wybrał, tylko by zaczął świętować. On się bardzo dystansuje do kocich spraw, drażni go moje zaangażowanie w te sprawy, nie rozumiemy się w tej kwestii :? )
Może po świętach coś się uda załatwić.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto gru 15, 2009 10:46 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Wczoraj rozmawiałam z panią z Częstochowy, jest zainteresowana którymś z kotków, a być może i dwójką. Jej córka, która podobno nawet jest zalogowana na MIAU, myśli o dokoceniu, a drugiego kota lub kotkę może wzięła by dla siebie ta Pani. W sumie nic pewnego, ale i tak miło, że kociaki się komuś spodobały i że ogłoszenia są widoczne.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto gru 15, 2009 15:16 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Jak mogą się nie podobać? Przecież są cudne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 15, 2009 16:38 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Cokolwiek zdecydujesz, zaakceptuję.Zrób to,co najlepsze dla kotów.Moja propozycja nadal aktualna.Kotek jest tak śliczny,że nie miałabym problemów ze znalezieniem mu domku.Myślę,że okazałby się megamiziakiem, moje kotki akceptują tymczasy,tak że czułby się bezpieczny,mizianek by mu nie zabrakło.To mogę obiecać.Pewno,że lepiej,gdyby trafił od razu do DS,po co te peregrynacje,ale jeśli wciąż będzie na dworze,takie małe coś,to bez sensu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości