ul.Prosta 49 kociaki na ulicy pomocy!!!!!!!!!!!

Dziś koteczka jest spokojniejsza, pozwoliła sobie posprzątać w klatce

Kasia powiedziała, że w ciągu dnia da jej spokój, a popracuje z nią wieczorem. Zjadła coś, więc może tak źle nie jest?

dellfin, być może będę potrzebować Twojej pomocy w środę. zerknij na wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=103253

Dziewczyny ,za bardzo nie ufajcie temu Panu z RTV że je złapie ,obym się myliła.
Kotki raczej nie wysterylizuje :evil:

Jedną wysterylizował...

Rozmawiałam z żoną pana z RTV. Również bardzo sympatyczna. Państwo są totalnie zakoceni, plus zakocili wszystkich znajomych. Ktoś chciał te kociaki przygarnąć, ale wróciły z "adopcji".

Mogę jutro dostarczyć tej Pani klatkę plus żwirek plus mała kuwetka. Państwo wyłapią maluchy i włożą do klatki. Gdy będzie komplet, będą do odbioru.

Tylko tym razem naprawdę nie wiem, gdzie je umieścić. Koleżanka wzięła dwa, nie spodziewaliśmy się pięciu! :roll:

avild pisze:Rozmawiałam z żoną pana z RTV. Również bardzo sympatyczna. Państwo są totalnie zakoceni, plus zakocili wszystkich znajomych. Ktoś chciał te kociaki przygarnąć, ale wróciły z "adopcji".

Mogę jutro dostarczyć tej Pani klatkę plus żwirek plus mała kuwetka. Państwo wyłapią maluchy i włożą do klatki. Gdy będzie komplet, będą do odbioru.

Tylko tym razem naprawdę nie wiem, gdzie je umieścić. Koleżanka wzięła dwa, nie spodziewaliśmy się pięciu!

cieszę się z takiej super-współpracy :ok:

Avild, a łazienkę macie? :mrgreen:

Łazienkę mamy, ale niestety, tydzień po wynajęciu mieszkania, spółdzielnia zrobiła remont pionów. Więc mamy mw. 1/3 kafelków na ścianach. Remont dopiero gdy się wyprowadzimy. Pod wanną wielka dziura... Trudno to było zdezynfekować. Niby Kubuś nie był ani razu w łazience, ale...

Kociętom grożą nie tylko samochody i "menele", lecz także łapacze "na skórki"... Podobno ktoś tam odławiał kociaki w tymże właśnie celu, dlatego początkowo pan z RTV był nieufny.

Ratujcie! Bo je obedrą ze skóry! :evil:

Gapa mruczy, bawi się i chętna jest na mizianki. Mam filmik, postaram się wgrać jutro.

Wścieklizna już mniej wściekła. Wylazła z klatki, wlazła za sedes, potem do kontenerka. Spała przytulona do siostry, zjadła. Ale jeszcze nie daje się wziąć na ręce.

Obie dość szybko załapały kuwetę

Dla pozostałej trójki nadal nie mam tdt... Czekam na odpowiedzi od osób, które miały się zastanowić, ale szanse są marne...

Pomocy!!! :cry:

Karmiciel dostał klatkę z wyposażeniem. Późnym wieczorem będzie je łowił w sposób mniej stresujący.

Przez chwilę mignął nam w dziurze czarny maluch...

Z kolei kotkę po ewentualnej sterylizacji obiecał przetrzymać w warsztacie. Potem by ją wypuścił. A gdy cyt: "budynek będzie się walił, a to już niedługo", wyniesie się stamtąd i zabierze ją ze sobą.

Mnóstwo telefonów odmownych. Jeden cień szansy...

ps: A druga czarnulka u Kasi już mruczy

On jedną kotkę ma chyba w zakładzie ,czy ją zabrał?

To jest ślepaczek, zakładowy rezydent.

Eee, to RTV jest w porządku, a myślałam że trzeba się go obawiać.

Wieści króciutkie i nieśmiałe, nie chcę zapeszać

Trzecia czarna dziewuszka u karolinyh :1luvu:

Analogicznie do pozostałych, zdrowa, lekko dzika, ale do oswojenia, śmierdzi, ma pchły i duży brzuszek.

Karolino, Kasia tamtych dwóch nie kąpała, po jakimś czasie się przewietrzyły

No i prawdopodobnie TDT dla pozostałych dwóch też mam. Dam znać jutro wieczorem.

Jeśli wszystko zakończy się pomyślnie, będę prosiła o pomoc w ogłoszeniach.

:ok:

Avild, masz szczęśliwą rękę do umieszczania kotów w dt i tdt :lol:

będę o tym pamiętać :mrgreen:

ul.Prosta 49 kociaki na ulicy pomocy!!!!!!!!!!!

Kto przegląda forum