Juz za późno , stronghold zaaplikowany
kicia brała antybiotyk o nazwie cefa cure tabs (chyba coś jak nasz Duracef), witaminy i 2 razy kortyzon w zastrzyku, którego zadaniem było zatrzymanie świądu, z tym ze guzik pomogło , bo po zastrzyku kotka dalej się drapała.
Z tego co mówiła mi wetka to podejrzewa nietolerancje/alergie pokarmowa.W takim przypadku należy wyeliminować wszelkie grzyby- i testy były zrobione ,wynik negatywny, oraz pasożyty takie jak pchla ,świerzb uszny i skórny. Pchełek kicia nie miała ,wiec został jej podany stronghold "w razie " świerzbowca skórnego. Natomiast pierwsza kuracja jaka przeprowadziłam u kici, u innego weta było zakraplanie uszy na świerzba usznego, którego nota bene moja kicia nie ma i nigdy nie miała.
Prawda jest taka ,ze rany sie pogoily same z siebie , po prawie 2 tygodniach, pomógł chyba kołnierz ochronny
Od około 3 tygodni dostaje tylko karmę sucha hypoalergiczna o jednym smaku -ryby oceaniczne.
W zasadzie nie wiem co dalej , popołudniu mam zadzwonić do wetki , poinformować ja o stanie kici bo dziś dostała ostatnia tabletkę antybiotyku.
A wy co o tym myślicie

?