Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 12, 2009 11:41 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

*anika* pisze:aż strach się odezwać w tym wątku :strach:

Masz problem z wyborem, którego Ci zapakować? 8)

Śniadanie podane.
Wszysycy wygłaskani.
Lesio i Bałwanka powitali mnie uroczym "phyyy!" zanim się rozmruczeli :roll:
Ta dwójka jest najodważniejsza.
Pacianka nieco mniej.
A Jaro na wszelki wypadek jednak woli spitolić.
Szczerze mówiąc, wcale nie jestem pewna czy to jest Jaro.
Jak wszytskie miejsca na wycieczkę do Warszawy były zajęte przyszedł drugi taki sam :|

Tak od rana przypomnę.
Szukam dla dzieciaków tymczasów! :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 11:57 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

redaf pisze:
*anika* pisze:aż strach się odezwać w tym wątku :strach:

Masz problem z wyborem, którego Ci zapakować? 8)

Wstrzymam się z decyzją. Nabiorę wody w usta i będę milczeć. Do czasu wybycia kotków do domów tymczasowych 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 12:35 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

redaf pisze:Jak wszytskie miejsca na wycieczkę do Warszawy były zajęte przyszedł drugi taki sam :|

Ludwiś? 8O

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 12, 2009 12:43 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

varia pisze:
redaf pisze:Jak wszytskie miejsca na wycieczkę do Warszawy były zajęte przyszedł drugi taki sam :|

Ludwiś? 8O

Chyba moje piekielne działkowe bliźniaki mają kopie zapasowe dla zmylenia opozycji politycznej. :roll:
Na wycieczkę nie załapał się też Zbynio vel Marchewa.
I Przemo.
Nad nim z kolei Jana się tak rozmaśliła, że o mało co go w końcu do kieszeni nie zabrała.
Jej zdaniem Przemo jest babą 8)

A Słoń Białepaluszki poszedł z nami na spacer nad rzeczkę :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 12:45 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

redaf pisze:Na wycieczkę nie załapał się też Zbynio vel Marchewa.

Nie się nie załapał, tylko specjalnie nie chciałaś go załapać, bo ja chciałam, żeby się załapał. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 12, 2009 13:32 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

varia pisze:specjalnie nie chciałaś go załapać, bo ja chciałam, żeby się załapał. :roll:

Taki masz do niego sentyment po tym jak ci latem łomot spuścił kotecek? :twisted:
Nie załapał się, bo przylazł za późno jak miejscówki już były zajęte.

Ale po kolei.
Wiozę Janę przez działkowisko.
Jej sokoli wzrok przeczesuje krzaczory. Lewo, prawo, lewo, prawo...
Zero kota.
Podjeżdżamy pod mój kurnik. Parkujemy.
Zero kota.
Już mam wizję pozostania z niezagospodarowaną wędzoną makrelą z krótkim terminem przydatności do spożycia :roll:
Wysiadamy, wyjmujemy bagaże.

Po kilku minutach biegiem nadlatuje czwórka obecnie internowanych i Przemo.
Zaczynają nam się plątać pod nogami.
Co poniektórzy pyskują, żebyśmy się szybciej zabierały za karmienie.
Przełażą przez bramę.
Prowadzą nas na taras...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 14:01 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

redaf pisze:Po kilku minutach biegiem nadlatuje czwórka obecnie internowanych i Przemo.
Zaczynają nam się plątać pod nogami.
Co poniektórzy pyskują, żebyśmy się szybciej zabierały za karmienie.
Przełażą przez bramę.
Prowadzą nas na taras
...


Czuć, że 13 grudnia już jutro. 8) Czas wspomnień nastraja. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob gru 12, 2009 14:17 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

Agneska pisze:
redaf pisze:Po kilku minutach biegiem nadlatuje czwórka obecnie internowanych i Przemo.
Zaczynają nam się plątać pod nogami.
Co poniektórzy pyskują, żebyśmy się szybciej zabierały za karmienie.
Przełażą przez bramę.
Prowadzą nas na taras
...


Czuć, że 13 grudnia już jutro. 8) Czas wspomnień nastraja. 8)

Zaraz zasiądą za okrągłym stołem... 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 12, 2009 14:56 Re: Koć&Pluszon 11. Zwariowałam. Ratuuunkuuuuu!!!

Opowiadanie trzymające w napięciu :lol:

redaf pisze:Jaro siedzi z Kicorowym obrzydlistwem.
Sama jesteś obrzydlistwo :twisted:
Poza tym to nie moje :P
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 12, 2009 15:26 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

Bałwanka jest nie tylko najodważniejsza, ale i najmądrzejsza.
Własnie jako pierwsza domyśliła się do czego służy kuweta 8)

Po godzinie dołozyła też kupsko.
Całkiem ładne jak na działkuna :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 17:53 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

redaf pisze:Bałwanka jest nie tylko najodważniejsza, ale i najmądrzejsza.

Ale imię ma jakieś niedopasowane. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 12, 2009 18:00 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

varia pisze:imię ma jakieś niedopasowane. :roll:

Jak się jest dzikim działkunem to się nie marudzi, tylko bierze każde imię jakie dają :twisted:

Właśnie przeprowadziłam w gułagu prace termomodernizacyjne.
Minus siedem w nocy zapowiadają :?
Ktoś wyrzucił na śmietnik płyty styropianowe.
No to przywlekłam je do domu.
Tym razem na szczęście żaden ochroniarz mnie nie napadł, kiedy w śmietniku grzebałam.
Transportery owinięte kocem stoją na potrójnej warstwie styropianu.
Taka sama warstwa je od muru oddziela.
Dołozyłam kilka swetrów do transporterów.
Mam nadzieję, że mi dzieciaki nie zamarzną :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 18:59 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

Socjalizujemy dzieciaki siłom i godnościom osobistom :twisted:

Wrzuciłam im kilka futrzanych myszy i piłeczek do gułagu.
Ale jazda!
Nawet Ludwiś się zmaterializował.
Oczywiście pierwsi do zabawy byli Lesio i Bałwanka. 8)

Dzieciaki już nie mają syndromu wygłodzenia.
Nie źrą do wypęku.
Zobaczyły, że suche jest cały czas do dyspozycji.
Posilają się zatem racjonalnie. W miarę potrzeb.
Najczęściej jednakowoż przy miskach widzę kolorowy tyłeczek Bałwanki 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2009 19:03 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

redaf pisze: Ludwiś
:mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 12, 2009 19:05 Re: Koć&Pluszon 11. Ratuuunkuuuuu!!! Komu działkuna?

varia pisze:
redaf pisze: Ludwiś
:mrgreen:

Jaro to on jednak zdecydowanie nie jest.
Thusz jeden, a nie prezes. :roll:

Edit: Zapdejtowałam posta. 8)
Zapitoliłam domowcom drapaczek i wstawiłam do gułagu.
Zgadnijcie, kto pierwszy z niego skorzystał?
I właśnie jako drugi pięknie nasikał do kuwety? :mrgreen:
Ostatnio edytowano Sob gru 12, 2009 19:16 przez redaf, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Kankan i 61 gości