uprzejmie donoszę, ze kotki czują się znakomicie

Buczyńska wciąż rujkuje, Kocykowa nieodmiennie zakopana w kocyk przesypia większość dnia

co robi w nocy nie wiem, bo śpimy lecz z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że także śpi.. nauczyła się spać między poduszką moją a tż, wyciągnięta jak śledzik

Buczkowa śpi w nogach, na kołdrze
natomiast panna Buczkowa od "akcji rujka" ma nieprzyjemny zwyczaj robienia siku poza kuwetką, a najfajniejsze jest, ze robi siku przed kuwetką, następnie wchodzi do niej, pokopie łapkami w żwirku i z niej wychodzi zadowolona, szerokim łukiem omijając plamę przed

albo na dywaniki, których mamy sztuk 2, skazalismy je już na straty, lepiej żeby na nie robiła niż na parkiet, choć podejrzewam, że jego też znaczy, choć zanim odnajdę to zdąży wsiąknąć
