Monostra pisze:alus1 pisze:
a może On by wolał żebyś mu tak do końca
Pudrowanie i przetrzepanie ogona mu nie przeszkadza, ale spróbowałam dmuchnąć w futerko, żeby zobaczyć jak się rozchodzi. tak oburzonego kota dawno nie widziałam. Obrócił się i mocno mi nagadał
.
no jak chciałaś Go do tego dmuchnąć
a chrupek im nie kupię bo mają zapas na kilka miesięcy tłuściochy

. Obrócił się i mocno mi nagadał
Mam to szczęście mieć gaduły w domu. Zawsze mają coś do powiedzenia 
