Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2009 7:11 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Liwia_ pisze:Frania ciągle jest tymczasem, Mar pisze o niej "Kluseczka" ;)

Lista jest imponująca... Choroba mogła wyjść w każdym momencie, a wiem, Marysiu, że dla futer robisz wszystko, co się da. Popatrz, ile uratowanych istnień...
Jako etatowy dostarczyciel tymczasów :( mogę tylko poprosić, byś pomyślała, co stałoby się choćby z Alusiem, z Kluseczką i wreszcie - z Happy... Pamiętam, jak strasznie była zabiedzona, dałaś jej (i nie tylko jej...) nowe, dobre życie. Wiesz przecież, w jakich miejscach były... Nie bądź dla siebie surowa w żadnym momencie, jesteś cudownym dt.

dziękuję :) to dlatego nie znalazlam daty DS :)
Już poprawiam
wiedzialam ze cosik pomyle :oops:
przepraszam za pomylke.gdyby gdzies jeszcze cos wpadlo w oko to prosze napisac :mrgreen:
ps a zdjecia Rudzika i Puszka sa dobre?bo jakos wydają mi sie futrzaki strasznie podobne :lol:
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 11, 2009 8:10 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

No i pobeczałam się, stara baba a beczy jak dziecko.
Aguś, wykonałaś kawał roboty, zdjęć nie widzę bo teraz jestem w pracy, pooglądam w domu i napiszę, jeśli znajdę jakieś błądki.
Pozostałym wpisywaczkom dziękuję za tak liczne wsparcie, jesooo... nie wiedziałam, że mam na forum tylu przyjaciół, dziękuję Wam bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
A teraz przepraszam ale muszę wyjść z forum, żeby się nie rozpłynąć, w końcu w pracy nie wypada mi płakać, tym bardziej, że za chwilę będą mi składać życzenia.
Wrócę do Was, kochani wieczorkiem i jeszcze raz serdecznie podziękuję.
Na razie, pa...pa...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 11, 2009 9:59 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

mar9 pisze:No i pobeczałam się, stara baba a beczy jak dziecko.
Aguś, wykonałaś kawał roboty, zdjęć nie widzę bo teraz jestem w pracy, pooglądam w domu i napiszę, jeśli znajdę jakieś błądki.
Pozostałym wpisywaczkom dziękuję za tak liczne wsparcie, jesooo... nie wiedziałam, że mam na forum tylu przyjaciół, dziękuję Wam bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
A teraz przepraszam ale muszę wyjść z forum, żeby się nie rozpłynąć, w końcu w pracy nie wypada mi płakać, tym bardziej, że za chwilę będą mi składać życzenia.
Wrócę do Was, kochani wieczorkiem i jeszcze raz serdecznie podziękuję.
Na razie, pa...pa...

:ok:
krynia08
 

Post » Pt gru 11, 2009 10:28 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

mar9 pisze:No i pobeczałam się, stara baba a beczy jak dziecko.
Aguś, wykonałaś kawał roboty, zdjęć nie widzę bo teraz jestem w pracy, pooglądam w domu i napiszę, jeśli znajdę jakieś błądki.
Pozostałym wpisywaczkom dziękuję za tak liczne wsparcie, jesooo... nie wiedziałam, że mam na forum tylu przyjaciół, dziękuję Wam bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
A teraz przepraszam ale muszę wyjść z forum, żeby się nie rozpłynąć, w końcu w pracy nie wypada mi płakać, tym bardziej, że za chwilę będą mi składać życzenia.
Wrócę do Was, kochani wieczorkiem i jeszcze raz serdecznie podziękuję.
Na razie, pa...pa...

Życzenia? A z jakiej okazji? :wink: Czyżby Marysiua stawiała jakieś winko? :mrgreen: :piwa:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2009 11:14 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Mar, nie smakowac może vilcacora, tak, jak pisałam moja Zuza pluła nią, a ze jadła ok - darowałam jej vilcę. Spróbuj dodać nieco miodu. Wiem, że dziewczyny dają takze takie rzeczy, jak vilkakora w paście witaminowej i Ogonki jedz.ą.
No i co lekarz na podwyższony mocznik, dziwne to oznaczenie. No i norm ludzkich nie można stosować do zwierząt. I zdecydowanie dawałabym coś na osłonę wątroby.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2009 12:40 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2009 14:43 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Ja miałam coś innego, skończyło mi się, a nazwy nie mogę sobie przypomnieć, ale myślę, że każda pasta wit. jest ok.
Ale przy okazji - zapomniałam o tranie - moja Zuzia dostaje jeszcze tran, jedna kaps.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2009 14:49 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

A może chodzi o paste Calo-Pet z pełnym zestawem witamin i minerałów. Jest naprawde rewelacyjna :mrgreen:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt gru 11, 2009 15:44 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Ale to nie do końca są witaminy. Owszem sa witaminy, mineraly itp. ale to właśnie działa na zwiększenie apetytu. A jeszcze zapytam siostry co podawała swojemu synkowi niejadkowi bo też jakies łagodne dla dzieci coś, może wet będzie wiedział czy dla kota się nada :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2009 17:22 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

mar9 pisze:No i pobeczałam się, stara baba a beczy jak dziecko.
Aguś, wykonałaś kawał roboty, zdjęć nie widzę bo teraz jestem w pracy, pooglądam w domu i napiszę, jeśli znajdę jakieś błądki.
Pozostałym wpisywaczkom dziękuję za tak liczne wsparcie, jesooo... nie wiedziałam, że mam na forum tylu przyjaciół, dziękuję Wam bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
A teraz przepraszam ale muszę wyjść z forum, żeby się nie rozpłynąć, w końcu w pracy nie wypada mi płakać, tym bardziej, że za chwilę będą mi składać życzenia.
Wrócę do Was, kochani wieczorkiem i jeszcze raz serdecznie podziękuję.
Na razie, pa...pa...


ciesze się że Ci sie podoba :)
A co to za życzenia?Czyżby ktoś miał urodzinki???
obojętne czy jest okazja czy nie Ja Marcin i B&W życzymy STO LAT STO LAT :torte:

A i chyba mam błąd bo Mruczek jest nadal u ciebie a ja wpisalam ze ma DS :oops: musiałam nie doczytać
no i prośba czy możesz mi wysłać najpiękniejsze zdjecia Mruczusia?Bo obiecalam ze wysle osobie zainteresowanej :)
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 11, 2009 18:40 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

za apetycik :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
krynia08
 

Post » Pt gru 11, 2009 19:24 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Za wszystkie sprawy Marysiu :ok: :ok: :ok: :ok:
no i Sto Lat Kochana :1luvu: :flowerkitty:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt gru 11, 2009 19:31 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

agakow82 pisze:
Liwia_ pisze:Frania ciągle jest tymczasem, Mar pisze o niej "Kluseczka" ;)

Lista jest imponująca... Choroba mogła wyjść w każdym momencie, a wiem, Marysiu, że dla futer robisz wszystko, co się da. Popatrz, ile uratowanych istnień...
Jako etatowy dostarczyciel tymczasów :( mogę tylko poprosić, byś pomyślała, co stałoby się choćby z Alusiem, z Kluseczką i wreszcie - z Happy... Pamiętam, jak strasznie była zabiedzona, dałaś jej (i nie tylko jej...) nowe, dobre życie. Wiesz przecież, w jakich miejscach były... Nie bądź dla siebie surowa w żadnym momencie, jesteś cudownym dt.

dziękuję :) to dlatego nie znalazlam daty DS :)
Już poprawiam
wiedzialam ze cosik pomyle :oops:
przepraszam za pomylke.gdyby gdzies jeszcze cos wpadlo w oko to prosze napisac :mrgreen:
ps a zdjecia Rudzika i Puszka sa dobre?bo jakos wydają mi sie futrzaki strasznie podobne :lol:

Odpowiem pojedynczo na posty bo nie umiem tak piętrowo, kilka cytatów w jednym poście, więc od początku:
zdjęcia Rudzika i Puszka są dobre, oni są podobni do siebie :D
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 11, 2009 19:32 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Gibutkowa pisze:
mar9 pisze:No i pobeczałam się, stara baba a beczy jak dziecko.
Aguś, wykonałaś kawał roboty, zdjęć nie widzę bo teraz jestem w pracy, pooglądam w domu i napiszę, jeśli znajdę jakieś błądki.
Pozostałym wpisywaczkom dziękuję za tak liczne wsparcie, jesooo... nie wiedziałam, że mam na forum tylu przyjaciół, dziękuję Wam bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
A teraz przepraszam ale muszę wyjść z forum, żeby się nie rozpłynąć, w końcu w pracy nie wypada mi płakać, tym bardziej, że za chwilę będą mi składać życzenia.
Wrócę do Was, kochani wieczorkiem i jeszcze raz serdecznie podziękuję.
Na razie, pa...pa...

Życzenia? A z jakiej okazji? :wink: Czyżby Marysiua stawiała jakieś winko? :mrgreen: :piwa:

życzenia były w pracy bo jutro mam urodziny, nie napiszę które bo się wstydzę, ale duuuużooooo wiosen za mną :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 11, 2009 19:39 Re: Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

mamucik pisze:Mar, nie smakowac może vilcacora, tak, jak pisałam moja Zuza pluła nią, a ze jadła ok - darowałam jej vilcę. Spróbuj dodać nieco miodu. Wiem, że dziewczyny dają takze takie rzeczy, jak vilkakora w paście witaminowej i Ogonki jedz.ą.
No i co lekarz na podwyższony mocznik, dziwne to oznaczenie. No i norm ludzkich nie można stosować do zwierząt. I zdecydowanie dawałabym coś na osłonę wątroby.

Dodałam miodu ale dalej mu nie smakuje, część wypija, część wypływa z pysia.
Jutro zadzwonię do weta czy mają już zylexis i to drugie, zapomniałam nazwy, jeśli tak to pójdę do weta z Uszatym i przy okazji zapytam o inne rzeczy, m.in. osłonowo na wątrobę i ten mocznik.
Uszatek już więcej je, kupiłam mu lepsze jedzonko, pozostałym kotom nie bardzo się to podoba ale trudno, Uszaty jest chory i musi lepiej jeść.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: osspdg i 66 gości