Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2009 21:14 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safii pisze::s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf:

Już we wtorek
Nowy :rudolf: Świąteczny :rudolf: Bazarek specjalnie dla Taszuni.


:kotek: Tasza i Ivi mają przyjemność przedstawić jego zwiastun :kotek:

:ok: „Święta tuż, tuż – prezenty kup już” – dla Taszy. :ok:

Obrazek

:s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf: :s3: :rudolf:


Czekamy ;)

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Nie lis 29, 2009 15:46 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hxfcx][IMG]http://img509.imageshack.us/img509/559/tasza6.gif[/IMG][/URL]


:ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt gru 04, 2009 23:40 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Dziewczyny, co się dzieje? Co u kotków?

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Sob gru 05, 2009 14:07 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Dopiero trafiłam na wątek Taszeńki. Chwyciła mnie za serce bardzo :love:
Wklejam sobie jej banerek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 05, 2009 21:29 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

niech Mikołaj przyniesie Taszuni domek ...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 07, 2009 23:30 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Mikołaj był dla wszystkich podokienników bardzo łaskawy. :s1:
Za pośrednictwem Oli dostały wór karmy na zimę. :ok:
Melduję pospiesznie, że została już rozwieziona po karmicielkach,
które były wniebowzięte. :ryk:
Podokienniki mają co jeść tej zimy. :catmilk:

:s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf:

Wielkie, bardzo wielkie miauuuuuuu od kociaków
dla Oli i Mikołaja.


Chciałam też bardzo podziękować pewnej dziewczynce,
która jak się domyślam, przeznaczyła swoje kieszonkowe dla Taszki
i przesłała je na konto.
Proszę tą młodą damę o wielkim serduszku,
o przesłanie mi adresu,
bo taka dobroć musi zostać wynagrodzona.
:1luvu:

:s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf: :s1: :rudolf:

A dalej:
Byłam z Taszą u weta,
ale nie u tego do którego chciałam iść :( ,
ale u lekarza FA.
Powiedział to, co już od dawna wiem, że to uszkodzenie móżdżku.
Już dłużej nie mogłam czekać, bo to u Taszy postępuje. :cry:
I boje się teraz, bo wet powiedział, że to może się rozwijać,
a metod leczenia w zasadzie nie ma.
Nie wiem czy to prawda – wiecie jaki mam stosunek do tych wetów. :roll:
Przydał by się jakiś neurolog.
Przepisał jej Torecan, ale jeszcze go nie wykupiłam.
Chciała bym to z kimś skonsultować cholerka,
bo jak przeczytałam o objawach niepożądanych,
to przeszedł mnie dreszcz. :?
Tasza przecież nie powie, że się źle czuje po lekach…
ma helikoptera i świat jej wiruje….
Na razie wykupiłam tylko magnez z wit.B6

Na zajęciach ostatnio rozmawiałam z jednym wetem i powiedział,
że z takimi lekami trzeba być bardzo ostrożnym,
bo koty należą do zwierząt, które udowodniono naukowo,
bardzo szybko uzależniają się od leków 8O – jako chyba jedyne w przyrodzie.
Potrafią mieć tak silną potrzebę dostania dawki,
że chodzą po ścianach… 8O więc wolę to kurna z kimś skonsultować.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto gru 08, 2009 14:38 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

u mnie babcia bierze Torecan na zawroty głowy i mdłości spowodowane niedotlenieniem :(

neurolog to chyba najbliższy we Wrocławiu albo Warszawie, trzeba by się o jakiegoś dopytać, jeśli nie wizyta to może chociaż konsultację przez telefon by się dało załatwić...

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Wto gru 08, 2009 14:55 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

pozdrowienia dla Taszki :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto gru 08, 2009 16:04 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

zarzaneri pisze:neurolog to chyba najbliższy we Wrocławiu albo Warszawie, trzeba by się o jakiegoś dopytać, jeśli nie wizyta to może chociaż konsultację przez telefon by się dało załatwić...

Tyle znalazłam na forum:
dr hab. Andrzej Pomianowski, UWM w Olszynie 089 523 39 62
lek. wet. Marcin Wrzosek, UP we Wrocławiu 071 320 53 63
dr n. wet. Maciej Lenarcik, SGGW w Warszawie 022 593 61 37
dr n. wet. Tomasz Szponder, UP w Lublinie 081 445 61 52
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto gru 08, 2009 20:28 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Greta_2006 pisze:dr n. wet. Maciej Lenarcik, SGGW w Warszawie 022 593 61 37


tego znajoma tez poleciła z tym ze zaznaczyła żeby nie mówić ze kociak "bezdomny" :roll:

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro gru 09, 2009 21:54 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Świąteczny Bazarek dla Taszki

:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=104720

Zaglądajcie, namawiajcie, pomagajcie
PROSZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!
:cry: :cry: :cry:


Rozmawiałam z jedną dziewczyną z Miau,
która też ma takiego kotka.
One też poleciła mi Lenarcika w Wawie.
Ale gdzie Czewa, a gdzie Wawa :roll:
Jeśli uda mi się zorganizować zbiórkę na paliwo i wizytę u niego,
to istnieje szansa, że na początku roku moja znajoma pojedzie.

Nie podaję Taszy tego leku.
Dałam jej raz i była bardzo, bardzo ospała,
a chyba nie o to chodzi, żeby była śnięta jak rybka. :(
Już wolę jak się zatacza i turlika, ale jest chętna do zabawy
i na swój pokręcony sposób się uśmiecha,
niż leży w kocię i albo gapi się przed siebie, albo śpi.
Po tym leku nawet się nie przeciągała,
a potrafi to prześmiesznie robić.
Więcej jej go nie dam.

Dowiedziałam się też, że w Czewie, poza Taszą,
są jeszcze 2 takie kociaki.
Chciałabym zebrać pieniążki i za jednym zamachem pomóc
im wszystkim, zabierając je do Wawy.
Było by cudownie – naprawdę.

Czemu ten świat jest tak skonstruowany,
że wszystko opiera się na kasie i choćby nie wiem jak człowiek
bardzo by chciał pomóc, to bez tego cholernego szmalu, ani rusz. :cry:
To mnie przytłacza, jak i to, że już nie mam skąd brać.
Wszystkie studnie wyschły. :(
A kociaki jeść muszą…..
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro gru 09, 2009 22:37 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safii podziwiam ile serca i czasu wkladasz w ta biedna Taszkę :(

Postaram sie wymyslec jakis bazarek dla Ciebie..

P.S

Bannerek o moich pomponikach mozesz usunkac juz :mrgreen:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro gru 09, 2009 22:44 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Oj nie, bo te mordeczki przypominają mi o moich maluszkach :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt gru 11, 2009 8:25 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

Dziś od godziny 5 do 7 Ivi z uporem maniaka
robiła mi pikling twarzy. :evil:
No za chol#*#* nie mogłam jej odgonić. :evil:
Właziła pod kołdrę i wpychała ten swój cieplutki nosek,
byle tylko liznąć moje oko.
Cały pychol mnie boli. :roll:
Do tego Tasza uwaliła się nieporadnie na moich cycuchach,
że oczywiście ruszyć się nie mogłam, bo jak? :?:
Kotek śpi, to się leży póki nie wstanie – no chyba,
że obok pożar wybuchnie. :lol:

Dziś Tasza ma wizytę, co by sprawdzić jak reaguje
na te leki (których już jej nie podaje).
Nie zabiorę jej ze sobą, bo zimno jak diabli i boje się,
że choćbym nie wiem ile poduszek i kocy wpakowała do kontenera,
to i tak może ją zawiać.
Pojadę sama i niech wymyśli inny sposób leczenia,
bo tego świństwa już jej nie dam.
Teraz dostaje 1/8 tabletki magnezu z Wit B6
(miała dostawać ½ ale tabletki są bycze i nie chce przedobrzyć,
bo ona jest taka drobniutka)
i Scanomune – sęk w tym,
że te są w kapsułkach, a pyszczek drobniutkiej, malutkiej
i filigranowej Taszy, za diabła ich by nie zmieścił.
Wsypuję więc zawartość do jedzenia, ale żeby to zjadła,
to muszę ją troszkę przegłodzić, bo tak,
jakby to powiedział mój Śp. tata: „się nie chwyci”

Zobaczymy co dziś wet wymyśli.

Cioteczki, proszę podnoście bazarek,
reklamujcie go – proszę,
bo ja nie mogę ciągle być przy kompie,
a wiecie jak potrzebuję pomocy. :(
Choć go podnoście – bardzo proszę.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt gru 11, 2009 11:03 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore.Prosimy o wsparcie finansowe!

:kotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości