Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX- POMOCY!

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

hehehe! i bardzo miło było ciocię Ingę poznać.

faktycznie capnęła mnie już na parkingu :ryk:

ale do tego napasienia Małej się nie przyznaję. moje dziewczyny ją dorwały i troszkę podkarmiły tym, co miały, bo żarta była, że rękę chciała pożreć... :strach:

ale możliwe, że coś jeszcze wychapała w szwalni w podwórku... :catmilk:

Edit: I bardzo Cię Inga przepraszam, że to Ty czekałaś :oops:

Źle się wyliczyłam z czasem, ale jechałam z Widzewa, z przystankiem na Stokach i dopiero do lecznicy...

atla pisze: I bardzo Cię Inga przepraszam, że to Ty czekałaś Źle się wyliczyłam z czasem, ale jechałam z Widzewa, z przystankiem na Stokach i dopiero do lecznicy...

żartujesz chyba

przyjechałam w tym samym momencie, jechałaś za mną. Tylko szybciej mi było wysiąść, bo nie tarabaniłam się z transporterem

to ja powinnam przeprosić Ciebie, a właściwie Twoją córę :oops:

ja nie bardzo umiem z dziećmi rozmawiać i chyba się nie popisałam :oops:

a w ogóle to widziałam Lideczkę wczoraj. Ma śliczne oczka, śliczne

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Georg-inia pisze:to ja powinnam przeprosić Ciebie, a właściwie Twoją córę ja nie bardzo umiem z dziećmi rozmawiać i chyba się nie popisałam

eee tam! plusy zebrałaś. Basia stwierdziła, że ciocia Inga jest ładna! :ok:

ona się tak czasami pieści jak mówi, ale to jest tylko objaw skrępowania. zachowuje się tak, kiedy się trochę wstydzi.
no i dzięki za fotki!!! Baśka wniebowzięta, bo tęskni za małą...

dobrze, że Kilia miała takiego farta!!!