Nie umieraj!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 08, 2004 12:52

Bardzo tęsknie za moim Axelkiem :( :( :( Nigdy na pewno go nie zapomnę,czemu to tak jest że jak kogoś kochamy musi odejść :( :(

olenka160

 
Posty: 21
Od: Wto paź 14, 2003 18:56

Post » Czw kwi 08, 2004 13:06

Przykro mi bardzo kochanie, ale on zawsze będzie mieszkał w Twoich serduszku. Nawet jeśli pokochasz innego kotka to przepiękny rudzielec, zawsze będzie miał tam swoje miejsce.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw kwi 08, 2004 13:11

Wiem, ze nic Cie teraz nie pocieszy, rozumiem doskonale, bo caly czas mam w pamieci smierc mojej suni Gabuni, ktora odeszla po 16 latach zycia z nami.
Staraj sie pamietac, ze zapewnilas swojemu zwierzaczkowi wspaniale zycie. Dalas mu milosc i opieke, sprawilas, ze byl szczesliwy Przezyl przy Tobie piekne zycie...

Tule mocno.
Pozdrawiają:
Margarita oraz Tosia, Mrówka, Amelka i Belissima Principessa (imię robocze)
Obrazek

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 08, 2004 13:42

Oleńko, a możesz pocieszy Cię nowy kotek? Przecież Axelka i tak nigdy nie zapomnisz, a może będzie Ci łatwiej?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 08, 2004 13:44

Też nad tym myślałam... :roll:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw kwi 08, 2004 15:15

Przepraszam...., jestem tu rzadkim gościem, ale chciałam również napisac , zę bardzo Ci współczuję i rozumiem. Sama po 13 latach straciłam ukochanego persa i wiem naprawdę wiem jak to bardzo boli. Przyłączam sie do opinii innych, że jedynym uzdrowieniem panującego smutku jest drugi koteczek. ja chociaz mówiłam sobie już nigdy więcej, bo za bardzo boli rozstanie, mam, mam kotka dla którego znowu "bije" z radością moje serce i tylko czasami (a może jednak) wołam ją imieniem persika. Będzie dobrze, czas zrobi swoje. Pozdrawiam-Ela

karola

 
Posty: 113
Od: Pt gru 19, 2003 23:31
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt kwi 09, 2004 19:14

Ja mam oprócz Axelka jeszcze trzy inne kotki,tylko że one są całkiem inne w porównaniu do Axla on był jak takie małe dziecko,a one przyjdą do domu zjedzą sobie i idą na dwór,i nie są skore do zabawy,dwa z nich są bardzo dzikie,jedynie Filuś lubi się bawić,Axelek bardzo go lubiał,zawsze za nim chodził i bawił sie z nim,ale nie wrócą już te czasy :( :( Może i dobrym pomysłem byłby nowy taki kotek,ale bałabym się bardzo że kiedyś mogłabym go stracić.A to jest najgorsze co może być :( :(

olenka160

 
Posty: 21
Od: Wto paź 14, 2003 18:56

Post » Pt kwi 09, 2004 23:17

Niektorzy ludzie po stracie ukochanego zwierzaka biora od razu nowego, ktory absorbuje ich czas i odwraca uwage od smutnego rozpamietywania.
Inni musza odczekac, czasem krocej czasem dluzej. Niektorzy nigdy nie decyduja sie na drugiego zwierzaczka, bo nie chca tak cierpiec.
Kazdy czlowiek jest inny, dlatego trzeba zajrzec do swego serca po odpowiedz. Teraz nie jestes jeszcze gotowa na nowego kotka, ale gdy bol przycichnie niewylkuczone, ze zapragniesz nowego towarzysza...
W kazdym razie nic na sile.

Trzymaj sie cieplutko Olenko.
Pozdrawiają:
Margarita oraz Tosia, Mrówka, Amelka i Belissima Principessa (imię robocze)
Obrazek

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 10, 2004 10:39

Oleńko! Jestem na forum od niedawna. Jak czytałam Twoją historie to aż się popłakałam. Strasznie jest stracić pupila. Współczuję Ci bardzo i jestem z Tobą :( . Dobrze, że masz jeszcze inne kotki. Musisz się wziąść w garść, choćby dla nich. Axel zawsze już będzie w Twoim serduszku. Kotki mają siedem żyć, więc może Axel ,w ciele innego kociakaodnajdzie Cię. Bądź czujna :wink: . Trzymaj się. Pozdrawiam

klara

 
Posty: 268
Od: Śro kwi 07, 2004 17:50

Post » Sob kwi 10, 2004 14:55

Narazie jakoś przeczekam ten smutek :( zobaczymy,może kiedyś bedę miała takiego kotka jak Axelek, teraz będę się cieszyc pozostałymi kotkami ,dobrze że one są :) Pozdrawiam
to Axelek http://upload.miau.pl/4381.jpg
a to Filusia http://upload.miau.pl/4379.jpg
i Filuś(Czarny) http://upload.miau.pl/4380.jpg

olenka160

 
Posty: 21
Od: Wto paź 14, 2003 18:56

Post » Wto kwi 13, 2004 8:16

Oleńko, śliczne te kotki, a Filuś przepiękny! Coś Ci powiem - co prawda dotyczy to innej sytuacji, ale też chodzi o uczucia. Moja pierwsza kociczka, Mika, była moją ukochaną i kiedy nastała Mi-Norka, miałam wyrzuty sumienia, że bardziej kocham Mikusię. I tak było przez jakiś czas, a teraz dla obu dałabym się pokroić w kawałeczki. Myślę, że i do Ciebie trafi taki kotek, którego pokochasz całym sercem, niczego nie ujmując Axelowi :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sherab i 320 gości