dostaliśmy tez szczepionkę ( zapomniałam wspomnieć ) właśnie tę Biocan M, jednak jak przyszliśmy parę dni temu na kontrolę pani wet zdecydowała, że jednak będzie konieczny ketkonazol, ze względu na to że strasznie szybko zaczęło mu się to rozprzestrzeniać na główce :/ niestety po przestudiowaniu tego wątku przeraził mnie fakt że przez ten silny lek może mieć problem z wątrobą :/ czy mogę na własną rękę podać coś kocurkowi osłonowo? jeśli tak to co polecacie i przede wszystkim w jakich dawkach ( maly ma 3 miesiące) czy lepiej dopiero na wizycie kontrolnej zapytać weta co o tym myśli - chociaż wtedy będzie już po tygodniu podawania ketokonazolu :/
Dużo czytałam też o skuteczności nizoralu, zastanawiam się czy dobrym pomysłem bylo by wykąpanie malucha w tym, bo ze względu na jego dłuższa sierść i na dodatek smarowanie maścią, jego futro i skóra wygląda fatalnie. Co prawda jak tylko go wysmaruje clotrimazolum to zaczynamy intensywne zabawy żeby odciągnąć jego uwagę od tego, że cały jest w tej maści, ale i tak po jakimś czasie wystarczy że chwile pochodzi po zakamarkach mieszkania i już wszystko mu się przykleja do futerka i maści :/
Niestety mimo dokładne sprzątania, na tej jego białej sierści dokładnie wszystko widać i tak naprawdę teraz wygląda jak mały potworek

Co do białych kotków niestety o tym że mają jeszcze tendencję do tego że mogą być głuche też słyszalam. Ale czy orientuję się ktoś kiedy możne to się zacząć objawiać?

narazie na szczęście z jego słuchem wszystko w porządku

Nie dodałam jeszcze że mały dodatkowo dostał jeszcze Zylexis na poprawę odporności - miejmy nadzieje że pomoże mu to w walce z chorobą

A oto nasz Rafał :
http://img687.imageshack.us/img687/7687/42e9653cce.jpgwtedy jeszcze wyglądał reprezentacyjnie

a teraz to niestety taka mała maszkara jest z niego - wkleje później zdjęcie.