Fiodor i Roger zmienili się w ptasich pasterzy.Siedzą całymi dniami przed drzwiami balkonowymi albo na parapetach i pilnują żeby ptaką nic się nie stało.Fiodor nawet próbuje się zbliżyć do ptasiego stada i już dwa razy zostawił odbicie pyszczka na szybie

Dzisiaj zauważyłem , że podjęli działania systematyczne , ustawili aparat na parapecie i zakładają kartotekę,nie jestem pewien jaka jest klasyfikacja ,ale mam wrażenie że szukają najtłuściejszego ptaszka

Jak ich znam pewnie zaraz wymienią sie z ptakami numerami komórek

bo co innego mogą wymyśleć? Ptaki mam wrażenie też wiedzą o co chodzi w tej zabawie i pozują im jak mogą , wysoko oceniane jest stroszenie i potrząsanie ogonkiem - jury dostaje spazmów !Od przyjmowania pozycji skoczę

zmieniła się mu aerodynamika ciała
