
Kwaśniewski będzie jedynakiem. Zamieszka w domu z dorosłymi ludzmi, gdzie nie ma małych dzieci (i nie bedzie), gdzie ludzie bedą mieli dla niego dużo czasu, cierpliwości...i wierze, że to nie były tylko puste słowa. Nie chcieli innego kota. Ja prz adopcjach trudnych kotów staram się raczej ludzi zniechęcać albo proponować bardziej komunikatywne koty, ale robie to tylko dla dobra kota.
Ludzie byli n atyle przekonywujący i zdecydowani na tego właśnie Kwaśniewskiego.
Mam nadzieje, ze jak Kwaśniewski trochę ochłonie i zobaczy, że ma cały dom i ludzi tylko dla siebie to pokaże swoje wspaniałe kocie oblicze

Camelot i Salem pojechali do domku z który już jakiś czas mailowaliśmy. WYmienialiśmy się propozycjami, oczekiwaniami. Staraliśmy się wybrać właśnie taką wersję rodzinną i dla ludzi i dla kotów. Konkurencją była tutaj Lusia i Simon

Greco natomiast zamieszka w domku, w którym kiedyś kochających opiekunów znalazł Świrek... coż tu wiecej dodać.
Trzymam kciuki za pozostałe adopcje, i za te przyszłe, no i za te o których jeszcze nie wiemy

Mnie też strasznie martwi Toffik

Wydaje mi się, że w tym kierunku powinniśmy iśc z Toffikiem. Tylko on nie powinien zostać na kociarni. Trzeba jego futerko doprowadzic do stanu używalności, pozbyć się kołtunów. Obserwować go, bo w azylu nie ma takiej możliwości.
Pilnie potrzebujemy DT dla naszego kochanego Toffika
