Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2009 9:57 Re: Matylda [*]

wczoraj o niej myślałam. i o Was. przytulam mocno!

myślę, że trzeba po prostu zabrać kolejną biedę i poprawić jej los :ok:

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 07, 2009 10:16 Re: Matylda [*]

A ja wczoraj po południu myślałam o Twoich słowa, które tu wpisałaś, co Domisia powiedziała Tyldzi...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 07, 2009 11:19 Re: Matylda [*]

Tyldzia nie jest sama za TM, Boo. opiekują się sobą nawzajem.

a Twoja misja jeszcze się nie skończyła :ok:

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 10, 2009 12:00 Re: Matylda [*]

Zapraszam serdecznie na plecakowy bazarek dla Anki i Opola :) Wypasione plecaki Royal Canin!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 18, 2009 13:23 Re: Matylda [*]

:cry:

http://www.youtube.com/watch?v=RIwWXvXM_mo

Znalazłam jedyny filmik z Tyldzią :( nie wiedziałam, że muszę się spieszyć, żeby nagrać Jej więcej ;(

To już ponad 3 tygodnie i nie jest lepiej.

Mały tymczasik Abby z chorym oczkiem wciąż się chowa, boi się, nienawidzi mnie za kropienie oka 5 razy dziennie a ja nie daję rady :crying: :crying: :crying: Nie umiem się opiekować kotami, nie umiem...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 18, 2009 13:33 Re: Matylda [*]

Boo77 pisze:Nie umiem się opiekować kotami, nie umiem...

Patrycja, umiesz.
A Abby, jak tylko oczko się wyleczy, zacznie Cię inaczej traktować.

Przytulam.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt gru 18, 2009 14:20 Re: Matylda [*]

Boo77 pisze::cry:

http://www.youtube.com/watch?v=RIwWXvXM_mo

Znalazłam jedyny filmik z Tyldzią :( nie wiedziałam, że muszę się spieszyć, żeby nagrać Jej więcej ;(


Ale masz chociaż ten jeden filmik, ja Lemurka nie mam żadnego i tak mało jego zdjęć :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt gru 18, 2009 22:39 Re: Matylda [*]

Boo77 pisze:Mały tymczasik Abby z chorym oczkiem wciąż się chowa, boi się, nienawidzi mnie za kropienie oka 5 razy dziennie a ja nie daję rady :crying: :crying: :crying: Nie umiem się opiekować kotami, nie umiem...


Ale to normalne. Moja dzikawa Niki, dostawała 2 x dziennie (przez kilka tygodni) antybiotyki + krople do nosa/oczu i spierdzielała przede mną aż się kurzyło :( teraz się uspokoiła, jak wyleczycie oczko, to Abby będzie w 100% domowym, kochanym kotem:)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto gru 22, 2009 14:54 Re: Matylda [*]

Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia,
te całkiem błahe i te ważne,
te dostojne i te ciut niepoważne,
niech się spełnią.
Marzeń o które warto walczyć,
wartości którymi warto się dzielić,
przyjaciół z którymi warto być
i nadziei, bez której nie da się żyć.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
i Szczęśliwego Nowego Roku.


Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 22, 2009 17:52 Re: Matylda [*]

Córeczko Kochana, zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Pierwsze, od wielu lat, bez Ciebie. W pierwszy dzień Świąt minie równo miesiąc od kiedy nas zostawiłaś. I od tego, niecałego jeszcze, miesiąca, ja próbuję się z Tobą pożegnać. I nie umiem. Nie wiem co zrobić by dotarło do mnie, że Ciebie już nie ma i nigdy nie będzie. Jak przekonać o tym moją głowę? Jak przejść przez żałobę, smutek i jak z czasem pogodzić się z Twoją stratą, skoro wciąż nie dociera do mnie ta koszmarna prawda?? Ja chyba nawet nie opłakałam Cię tak naprawdę. Bo ja wciąż nie umiem uwierzyć.
Matyldziu, pamiętam wciąż jak zobaczyłam Cię pierwszy raz. Jak siedząc w piwnicy przytuliska zobaczyłam burego, chudego kotka, który na zupełnie sztywnych łapkach próbował zrobić choć krok bez wywrócenia się. Starałaś się przy tym zachować całą kocią godność i dumę. Popatrzyłaś mi w oczy a ja obiecałam Ci, że zrobię wszystko i zabiorę Cię z tego miejsca. I choć trwało to kilka miesięcy w końcu zamieszkałaś z nami. To były wspaniałe lata. Udało nam się podleczyć Cię na tyle, że dużo lepiej Ci się chodziło, byłaś silniejsza i bardziej sprawna. Cały ten czas przeplatany był szczęściem i troską o Twoje zdrowie, nie wiedziałam jeszcze, że też o Twoje życie. Nic nie zapowiadało takiej tragedii, wszystkie mądre głowy do których jeździliśmy z Tobą twierdziły, że ten stan jest stanem stałym, że nie będzie lepiej ale nie będzie też gorzej, że na takie "choroby" się nie umiera... I być może tak by było, gdybym nie przywiozła do domu kota tymczasowego. Nie wiem, i już nigdy wiedzieć nie będę, czy to pojawienie się Gabrysi wywołało pierwszy atak padaczki, padaczki, która po roku Cię zabiła. Ale jakby nie było, nie wybaczę sobie tego nigdy. Rok jeżdżenia po kolejnych mądrych głowach, później leczenie i Twoja śmierć. Mimo regularnych badań, mimo dmuchania i chuchania na Ciebie, odeszłaś. Już zawsze będę pamiętać Twoje wątłe ciałko. Tak umęczone chorobą, brudne... Nie dane mi było być z Tobą do końca, nie dano mi podjąć TEJ decyzji, nie dano Ci żyć dalej.
Żegnaj Córeczko, już nigdy, nic nie będzie takie jak przedtem...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 22, 2009 18:04 Re: Matylda [*]

Masz najcudowniejszą istotkę czuwającą nad Wami z góry. :cry:
Wiem, że nic nie ukoi teraz Twojego bólu. :cry: Całym sercem jesteśmy z Wami :cry:
Dzięki Tyldzi zaczęłaś pomagać kotom, dzięki Tobie i inni. Koteńka zapoczątkowała coś pięknego... :cry:
Wiem, że brzmi to banalnie. :( Inne osoby napiszą piękniej i bardziej zmyślnie. Z naszej strony masz tylko gorące myśli, i oczy pełne łez. :cry: Bądź dzielna...

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 22, 2009 21:44 Re: Matylda [*]

:cry:

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2009 20:58 Re: Matylda [*]

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt gru 25, 2009 11:47 Re: Matylda [*]

Obrazek Wszystkiego co najlepsze...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon gru 28, 2009 10:48 Re: Matylda [*]

Dziękuję za wszystkie życzenia!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 27 gości