Oktuś i Hania

[agakow82]

Czekam z niecierpliwością na efekt Waszej pracy.
Ja bym prosiła o więcej zdjęć koteczków, tak słodko wyglądają razem.

prosze bardzo
zabawa ( troszke zamazane )

pierwsze wyjście Hani na otwarte Okno
chwila zastanowienia ...............

Oktuś juz czekał na nią

powolutku..........

do okna hop

a tu juz oddzielnie

[MalgWroclaw]

Dobrze, że jesteś, jak one wchodzą na okno. Nie zostawiaj otwartego, żeby nie pobiegły, bardzo proszę (na wszelki wypadek)

[agakow82]

bardzo sie bałam żeby Haneczka nie wyskoczyła ale na szczeście jest bardzo rozsądną koteczką i nie ucieka
jak ktokolwiek przechodzi ( pod oknami mamy chodnik) to Hania wchodzi do środka, ale jak przejeżdża autobus to ona siedzi na oknie a Oktuś ucieka do łazienki pod wanne
oczywiście "wyjścia" na otwarte okno są przez nas kontrolowane bo jednak jeszcze sie boimy o Hanie bo za Oktusia to jesteśmy już pewni. Przez dwa lata nie uciekł to teraz tez nie ucieknie.Zresztą Oktuś to taki cykor że nawet na klatke nie wyjdzie jak są drzwi otwarte

ps za niezbyt czyste okna przepraszam ale będę myła dopiero na świeta

[agakow82]

Dobrze, że jesteś, jak one wchodzą na okno. Nie zostawiaj otwartego, żeby nie pobiegły, bardzo proszę (na wszelki wypadek)

kochamy nasze 2 aniołeczki i nie wybaczyłabym sobie gdyby im sie cos stało na oknie.Tak jak napisałam za Oktusia jestem pewna bo przez 2 lata siedzi na oknie i nie uciekł ale Hanie trzeba pilnowac.Gdyby sie tak zdarzyło że bedzie miała chetke isc na spacer to zrobimy w oknie siatke

bardziej mnie niepokoi to zeby jej nie ukradli.Tak tak nie ukradli.Bo Oktusia w tamtym roku facet nam chcial zwinac
na szczeście zawsze otwieram okno wtedy kiedy jestem w dużym pokoju albo w kuchni( mamy otwarta na pokoj) wiec wsystko widze
no i zauwazyłam zreszta reakcja sasiadow była tez bardzo szybka
facet potem sie tlumaczyl ze chcial go tylko poglaskac i ze tez chce kotka i takie tam.......
chodzil przez 2 tygodnie pod nasze okna i prosil zebysmy mu kotka zalatwili.wiec mu obiecalam ze mu przyniesiemy kotka.akurat mamy znajomego ktory pracuje w ciepłowni i tam byly male kotki.dał nam mała piękną CIAPECZKE ( tak jej dałam na inie) no i wyobrazcie sobie że jak mielismy juz Capulinke dla tego faceta ( zostawilam mu nawet kartke w oknie ) to facet sie nie pojawił
Ciapka mieszkała z nami miesiac ale od poczatku postanowilismy ze jesteśmy tylko domem zastepczym dla niej i szukamy DS no i znaleźliśmy.Ciapka jest teraz piękna duża Ciapą i mieszka u mojej kuzynki.

swoja drogą jak patrze na to z perspektywy czasu to nie wiem dlaczego zaufałam gościowi ktory chciał mi zwinac Oktusia.Teraz chyba bym tak nie postąpiła.No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i moja kuzyneczka ma Ciapke
to jeszcze mała Ciapulinka jak mieszkała u nas


a to juz duża Ciapeczka w swoim domku


pieknusia nie?

[bozena640]

Ciapulinka śliczna podobna do mojego Siśka.

Ja też jak jestem w domu otwieram balkon, koty nie wychodzą. Sisi pilnuje dziewczyn, już nie raz Duffy dostała łapą od Siśka za wyglądanie na balkon.

Dziękuję za zdjęcia

[mar9]

Aguś, ja też bardzo proszę: uważajcie na koty w otwartym oknie , nieraz wystarczy przelatująca mucha i już odzywa się instynkt drapieżcy

[agakow82]

Aguś, ja też bardzo proszę: uważajcie na koty w otwartym oknie , nieraz wystarczy przelatująca mucha i już odzywa się instynkt drapieżcy

pilnuje pilnuje

[agakow82]

popołudniowa drzemka

budzimy sie.....

moze jakas zabawa?

dziecinka
[/URL [URL=http://www.fotosik.pl]

[mar9]

Śliczności takie na zdjęciach, to w wózku jest słodziusie

[agakow82]

Śliczności takie na zdjęciach, to w wózku jest słodziusie

też mi sie strasznie podoba to w wózku
koleżanka przyszla na kawe i Hania od razu myk do wózka
Oktuś też był ale na dole w tym koszu

[mar9]

Śliczności takie na zdjęciach, to w wózku jest słodziusie

też mi sie strasznie podoba to w wózku
koleżanka przyszla na kawe i Hania od razu myk do wózka
Oktuś też był ale na dole w tym koszu

To czemu mu też nie zrobiłaś zdjęcia fajnie by to wyglądało: Paweł i Gaweł

[agakow82]

Śliczności takie na zdjęciach, to w wózku jest słodziusie

też mi sie strasznie podoba to w wózku
koleżanka przyszla na kawe i Hania od razu myk do wózka
Oktuś też był ale na dole w tym koszu

To czemu mu też nie zrobiłaś zdjęcia fajnie by to wyglądało: Paweł i Gaweł

bo ten kosz jest taki duzy i go nie było widać:)

[agakow82]

kurcze martwi mnie Doderek
Robi strajk glodowy od wczoraj nic nie jadł.Ani suchego ani mokrego ani kurczaczka.
Zreszta znika na cale dnie.Wczoraj rano go przylapalam jak wracal z nocnych schadzek.Dalam mu sniadanko a on pomialkal pomialkal i poszedl.zanim pozamykalam piwnice i wybieglam za nim to go juz nie bylo.Moze go ktos dokarmia?A moze ma gdzies "dziewczyne"?
Nie wiem o co mu chodzi..........

[mar9]

Zapowiadają zimę w tym tygodniu, kurczę, dobrze by było go złapać i umieścić w ciepłym domku.
Szkoda, że taki dzikus się z niego zrobił
Może znalazł jakieś nowe towarzystwo i tam chadza, gorzej będzie, jak któregoś dnia tam zostanie

[agakow82]

Zapowiadają zimę w tym tygodniu, kurczę, dobrze by było go złapać i umieścić w ciepłym domku.
Szkoda, że taki dzikus się z niego zrobił
Może znalazł jakieś nowe towarzystwo i tam chadza, gorzej będzie, jak któregoś dnia tam zostanie

tez sie martwie ze zima sie zbliza ze moze zostanie gdzies z tymi nowymi kumplami i ze co najgorsze moze wpasc pod auto
nie umiem sobie z nim poradzić.Dzikusek straszny sie zrobił.myslalam ze to gniewanie mu przejdzie a nawet juz raz mi sie dal poglaskac przez sekunde ale to zawsze cos.A i co jeszcze tak z daleka zauwazylam to ma oczka zaropiale
nie wiem czy to oznak jakiejs choroby na poczatku jak do nas dolaczyl z Radzia to tez mial oczka zalzawione ale mu zakropilam i bylo juz ok a teraz nie wiem jak mu pomoc bo nie daje sie zlapac.chcialam go odpchlic i tez nie da rady.napewno ma pchelki bo i Romus i Radzia mialy wiec on tez bedzie mial.A najgorsze jest to Ze beata wyladowala w szpitalu ( zapalenie jelita-za silne miala antybiotyki za slaby probiotyk) i juz nie da rady zabrac doderka.Na ogłoszenie nikt nie odpisuje.zrobie dzis nowe moze pomoze.
spadam do pracy odezwe sie jak wroce