Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2009 22:36 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :))

Agn pisze:Asiu - piękne zdjęcie Goldie, dziękuję. :1luvu:
Kamilo - zapraszam, jak zwykle - kiedy tylko możesz. :D

A ja uzupełniam swoje foty:
Obrazek




Boguszku ty bezwstydniku :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 22:36 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Dlaczego mieszkam tak daleko, buuu :crying:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt gru 04, 2009 22:42 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Cameo pisze:Dlaczego mieszkam tak daleko, buuu :crying:


Masz tylko trzy koty [chyba ze o czymś nie wiem 8) ] - załatw petsitter, pakuj się i przyjeżdżaj. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 04, 2009 22:44 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Agn pisze:Masz tylko trzy koty [chyba ze o czymś nie wiem 8) ]


O kimś zapomniałaś 8)

Jak będę kiedyś w okolicy, to wpadnę :1luvu: foty cudne :1luvu: a Bulli się pokazał? 8) :strach:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt gru 04, 2009 22:51 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

No dobra - niedoczytana jestem. :oops:
A Białas, jaśnie Hrabia uznał, że rozbrykane dziewczynki i wariujące koty, to za dużo na pańską głowę i dystyngowanie udał się pod kredens w kuchni. :roll:
:lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 05, 2009 11:53 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Tak mnie naszła refleksja, gdy patrzę na to zdjęcie z Boguszem. Kryza już jest biała, przednie łapki też ale brzuszek i tylne łapki jeszcze są `morelowe`. Ciekawe, jak długo ten kot będzie zmywał z siebie Boguszyce...

Dziś - `na baszczela` - zabiorę Sagalę do Doc. Jakoś wolę nie czekać do poniedziałku...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 05, 2009 12:32 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Agn pisze:Tak mnie naszła refleksja, gdy patrzę na to zdjęcie z Boguszem. Kryza już jest biała, przednie łapki też ale brzuszek i tylne łapki jeszcze są 'morelowe'. Ciekawe, jak długo ten kot będzie zmywał z siebie Boguszyce...

Dziś - 'na baszczela' - zabiorę Sagalę do Doc. Jakoś wolę nie czekać do poniedziałku...


Maguś dopiero niedawno się pozbył tych zbrązowień. Wydaje mi się, że musi po prostu wymienić sierść. A swoją drogą jak się pamięta Bogusza z Boguszyc i teraz... Agn :1luvu:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2009 19:10 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Jak zwykle - trochę to czasu zajęło...
Ale wieści są raczej optymistyczne. Sagala nie ma nowotworu - badanie per rectum podejrzanej okolicy ze zdjęcia RTG wykluczyło taką opcję. Sagala ma powiększoną okrężnicę i `leniwe jelita`, co w jej wieku nie jest dziwne - biorąc pod uwagę jeszcze zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa [ze starości]. Mamy przyzwolenie na podawanie Metoclopramidu, żeby te jelita przyspieszyć. Osłuchowo, jak na ten wiek, i na te wyzwiska, co pod naszym [moim i Doc] adresem leciały - jest całkiem nieźle. A sklęła nas Sagala równo. W dodatku w duecie, bo pod kroplówką, na kolanach opiekuna siedział 17-letni Maciek, który wtórował Sagali, jak tylko ona zaczynała bluzgać.
Uspokoiłam się nieco po tej wizycie. To po prostu starość...

Na moje samopoczucie wpłynęło również i to, że po powrocie, w stadzie głodnych pysiów, powitała mnie Goldie, również dopominająca się jedzenia cichym miauczeniem. Razem z Tofu, w łazience, wciągnęła porządną porcję gotowanego kuraka.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 05, 2009 22:20 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Z Sagali całkiem energiczna babcinka
(jak dobrze, że to tylko starość, a nie choroba).
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 05, 2009 22:24 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Dobra jest Sagala :lol: Niby starsza pani, a bluzgała pewnie jak małolata :wink:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob gru 05, 2009 22:53 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Agn pisze:Jak zwykle - trochę to czasu zajęło...
Ale wieści są raczej optymistyczne. Sagala nie ma nowotworu - badanie per rectum podejrzanej okolicy ze zdjęcia RTG wykluczyło taką opcję. Sagala ma powiększoną okrężnicę i 'leniwe jelita', co w jej wieku nie jest dziwne - biorąc pod uwagę jeszcze zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa [ze starości]. Mamy przyzwolenie na podawanie Metoclopramidu, żeby te jelita przyspieszyć. Osłuchowo, jak na ten wiek, i na te wyzwiska, co pod naszym [moim i Doc] adresem leciały - jest całkiem nieźle. A sklęła nas Sagala równo. W dodatku w duecie, bo pod kroplówką, na kolanach opiekuna siedział 17-letni Maciek, który wtórował Sagali, jak tylko ona zaczynała bluzgać.
Uspokoiłam się nieco po tej wizycie. To po prostu starość...

Na moje samopoczucie wpłynęło również i to, że po powrocie, w stadzie głodnych pysiów, powitała mnie Goldie, również dopominająca się jedzenia cichym miauczeniem. Razem z Tofu, w łazience, wciągnęła porządną porcję gotowanego kuraka.


Dobrze będzie :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob gru 05, 2009 22:53 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

No nie 8O
takie maniery :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 06, 2009 0:13 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

Kiedy patrzę na Sagalę mam skojarzenia z taką malutka, zasuszoną staruszką, która chodzi o lasce i się uśmiecha. Ale jak ją młodzież podkurzy, to potrafi tą laską nieźle przyłożyć. To nic, że potem nie może oddechu złapać - porządek musi być. :lol:

Goldie je. Bez Relanium. Dziś wieczorem oszczędziłam jej i Relanium i kroplówki. Zobaczymy, jak będzie jutro rano. Podawanie leków znosi bardzo dzielnie. Zrobiła się też bardziej kontaktowa.

Jakoś się to wszystko kula...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 06, 2009 0:32 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

zabers pisze:Z Sagali całkiem energiczna babcinka
(jak dobrze, że to tylko starość, a nie choroba).


Też się cieszę.
Starość dotyka wszystkich, oby każdy zachował taką ciętość języka, jak Sagala :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 06, 2009 10:40 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Goldie zaczęła jeść. :)) Foty wizytowe.

anna57 pisze:
zabers pisze:Z Sagali całkiem energiczna babcinka
(jak dobrze, że to tylko starość, a nie choroba).


Też się cieszę.
Starość dotyka wszystkich, oby każdy zachował taką ciętość języka, jak Sagala :D


:mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 63 gości