Kocur szablozębny - czyżby... za duże kły? :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2009 21:25 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

Kupa trafiła do kuwety, mimo, że drzwi do pokoju były otwarte. Kurczę, ale się cieszę! :D

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Nie lis 29, 2009 7:02 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

brawo OLIWKA!!!!! :D :D :D :D
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 03, 2009 22:27 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

No i zapomniałam o tych talonach, yhh.

Mam za to gud njus - Oliwia się właśnie bawi chusteczką. :D Po raz pierwszy widzę, że postawiła na "rozrywkę". ;)

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Pt gru 04, 2009 8:14 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

brawo! Oliwka trafiła koopę do kuwety i odkryła zabawę!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 04, 2009 21:30 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

No co ja widzę Oliwia robie postępy ;) super...

karolcia_92

 
Posty: 512
Od: Śro lut 25, 2009 20:39

Post » Sob gru 05, 2009 22:59 Re: Akcja zakocanie, mission accomplished

Dziś trochę ludzi w domu było, i już się wystraszyłam, że ktoś z nich mógł wypuścić Oliwię na dwór... Przeszukałam całą chałupę dwukrotnie, po czym odnalazłam ją w sypialni na parapecie. 8O

Z innej beczki. Przygarnęłam kocięcie, bo biedne było. Byliśmy u weta, kocięcie trochę kicha, ale jest wesołe, wydzieliny z oczu nie ma, etc., on kazał kontrolnie dawać przez kilka dni 1/5 polopiryny. Chciałam się skontaktować z moją wetką, ale dziś nie przyjmuje. :x No i nie wiem...? Nie widzi mi się ta polopiryna, facetowi nie ufam, bo byłam u niego tylko dwukrotnie, a wolę dmuchać na zimne.

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Sob gru 05, 2009 23:04 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser, topic - POLOPIRYNA DLA KOTA?

Nie, polopiryna nie!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 06, 2009 9:14 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser, topic - POLOPIRYNA DLA KOTA?

http://www.przychodnia-jatagan.pl/art2.htm

http://www.vetopedia.pl/article106-1-Za ... _kota.html

100 mg może uszkodzić narządy wewnetrzne ale wiem, że sa sytuacje i bardzo bardzo ścisłe dawkowanie aspiryny przy pewnych chorobach. ale jest chyba w zastrzyku lub w innej specjalnej formie.
Nie ryzykuj jeśli nie masz 100 % przekoniania, popytaj na forum jeszcze, załóż watek na kotach odrębny
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto gru 15, 2009 9:48 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser, topic - POLOPIRYNA DLA KOTA?

Dzięki, dagmara - przejrzałam, i nie podałam. Wydawało mi się, że nie jest aż tak źle, by ryzykować polopirynę, i miałam rację.

Maluch jest bardzo miziasty i kochany, tylko że okrutny żarłok. Zje wszystko, co się znajdzie w misce i okolicach - na szczęście talerze go nie interesują, w przeciwieństwie do Mefa. Już jesteśmy po odpchlaniu i odrobaczaniu, wkrótce szczepienie.

Mefowi się szykuje kastracja, bo się staje nie do wytrzymania. ;) Byliśmy na cięciu pazurków - bo ja się boję, że go skrzywdzę - i nie dał sobie zrobić manicure'u, wyrywał się, wrzeszczał, pogryzł mnie i weterynarkę. Do tego wylizał maluchowi Fiprex, miał biegunkę, i miał dostać antybiotyk, i nie dał sobie zastrzyku zrobić, w końcu dostałam tabletki - wcina je jak cukierki.

Oliwia się wciąż przyzwyczaja. Teraz można już przejść obok kuwety i z niej nie ucieka, tylko nie można na nią patrzeć. Umiłowała sobie miejsce na krześle obok kaloryfera.
Przyszła dziś na piętro, wskoczyła na biblioteczkę i zaczęła się dywanem interesować... I w końcu do niego wlazła. :D Jak się zaczęłam śmiać, to uciekła...
Problemów kuwetkowych nie ma, ale kanapę już trzeba było wyrzucić, była nie do odratowania.

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Wto gru 15, 2009 10:10 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

Oliwka robi postępy :-)
podziwiam i zazdroszczę, że kot wcina tabletki jak cukierki...
Patrzeć na kota nie należy :-) jemu się kojarzy z polowaniem agresją - taki wzrok na niego skierowany, szczególnie, gdy to półdzikusek jak Oliwka.
A foty będą? :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto gru 15, 2009 11:55 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

dagmara-olga pisze:Oliwka robi postępy :-)
podziwiam i zazdroszczę, że kot wcina tabletki jak cukierki...
Patrzeć na kota nie należy :-) jemu się kojarzy z polowaniem agresją - taki wzrok na niego skierowany, szczególnie, gdy to półdzikusek jak Oliwka.
A foty będą? :-)


Fot nie będzie, bo zawsze w najciekawszych momentach aparat leży hen daleko, na biurku TŻ, a wystarczy jeden ruch, by kociarnię spłoszyć i cała misterna konstrukcja do zdjęcia poszła się kochać. :D
Szczególnie, że ja jestem antyaparatowa, tylko TŻ umie robić ładne fotki.

Tak, po Oliwii widać, że nie lubi, jak się na nią patrzy - ale u maluchów to wręcz na odwrót - gdy nawiążą kontakt wzrokowy przychodzą się miziać, dlatego nie wolno patrzeć kotom w oczy. :lol: Szczególnie na moment przed wyjściem. ;)

Generalnie jestem zaskoczona, bo Mef dużo da przy sobie zrobić, ale mi i TŻ - a weterynarkę to by zjadł z całym ekwipunkiem. Z tabletkami nie ma problemu, z pojeniem jakimiś specyfikami też nie - Smectę pił ze strzykawki, a Lakcid prosto z łyżeczki. Podobnie z Deserem - ale to sierotka, kot, który się przelewa przez ręce, wszystko mu jedno, byle by mu było ciepło i miękko. :D

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Śro gru 23, 2009 13:27 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

No tego to jeszcze nie było - Oliwia się z maluchami bawi. Ganiają po całym pokoju. :ryk: Dziewczyna się robi ciekawska, musi zajrzeć do każdej otwartej półki, i musi kontrolować wszystkich, którzy wchodzą do domu. :D Wcześniej się na mnie patrzyła trochę spode łba, ale dałam jej wczoraj kurczaka i spokój. :D

Kupiłam maluchom czerwone obróżki, by je przyzwyczajać i od czasu do czasu zabierać na dwór na smyczach. Czerń się pięknie komponuje z czerwienią. :D

illuvies

 
Posty: 99
Od: Czw wrz 17, 2009 13:23

Post » Śro gru 23, 2009 17:12 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

i to są dobre świąteczne wieści!
życzę Wam wspaniałych świąt!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 25, 2009 23:18 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

Maluchy rozruszały Oliwkę. :D


Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40449
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 31, 2009 15:42 Re: Oliwia, Mefistofeles, Deser.

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 245 gości