Właśnie dostałam maila od nowej pani ramzesika

Pozwolę sobie zacytować

Ramzes czuje się wspaniale,.Apetyt mu dopisuje i przybrał na wadze.Jest
bardzo miłym i zdyscyplinowanym,odważnym kotem.Nie przestraszyły go nawet
noworoczne fajerwerki.Jest bardzo ciekawy świata,wszystko go interesuje , a
ulubionym jego zajęciem jest obserwowanie strumienia wody i patrzenie dokąd spływa.
Na początku nie umiał się bawić sam.ale teraz chętnie goni za piłeczką
lub bawi się myszką.W szczególności upodobał sobie maskotkę kotka z prawdziwego
futerka,którego wylizuje i bawi sie z nim i często wskakuje na segment,aby go stamtąd
zabrać.Sypia na moim fotelu i jest bardzo niezadowolony jak ja w nim
usiądę.Najpierw jest proszące "mrau ,potem już gniewne "mrauuu" a jak i to nie pomaga. to
wskakuje na sąsiedni fotel, chwyta mnie zębami za rękaw i usiłuje ściągnąć z "
jego "fotela , aby się ułożyć do drzemki.
Sypiamy osobno , ale rano przychodzi mnie budzić.Czeka,aż się umyję a
potem prowadzi do swojej miseczki,która oczywiście jest pusta.Uwielbia
gotowaną wAtróbkę do której dodaję włoszczyzn i zasypuję płatkami owsianymi.Oczywiście
codziennie tego nie jada,ale bardzo lubi.Jak nauczę się zamieszczać zdjęcia,to prześlę aktualne.Pozdrawiam Panią i życzę wszelkiej pomyślności dla Pani i całej rodziny
. a od Ramzesa piękne MIAU...