aga&2 pisze:No i u Tri - Lolci byłam. Bosz, ale brudasek

Kapiel jej nie zaszkodzi, niech no się tylko panienka zagoi

;

Ale numer. Tylko wyjechałam na parę dni, a tu mi Lolci wycięli co nieco

Oj
Aga nie wymyślaj, że brudasek. Nie widzisz, że to taki artystyczny futerkowy nieład? Persikowi się podoba
Stała się bardzo przykra rzecz. Zacytuję Wam moją smsową rozmowę z panią z Wrocławia, która wzięła Rudzię:
ja: Witam. Jak się ma Rudzia?
pani: Bardzo dobrze
ja: To super. Mogłabym dostać jakieś zdjęcia kici?
pani: Nie!
ja:

Dlaczego...?
pani: Bo sika mi po wszystkich łóżkach i nie mam czasu.
ja: Czy dzieje się coś złego? Czemu nie utrzymuje pani ze mną kontaktu?
pani: Bo nie mam czasu. Mogę pani odesłać kotke.
ja: ......
Zaraz do niej zadzwoniłam i zapytałam co się dzieje. Zaczęła mi tłumaczyć, że kotka jest wredna, wszędzie sika, a w ogóle to dałam jej za starego kota, bo ona wcale nie miała 3 miesięcy. 3 miesięczne koty przecież nie mają tak długich ogonów

Ja jej tłumaczę, że to raczej na podstawie długości ogona się wieku nie określa, a na podstawie uzębienia, a że sikanie po łóżkach na pewno ma jakiś swój powód. Mówię, że może rujka się zaczyna? Ona, że kicia jest wysterylizowana (teraz się zastanowiłam, ze to niemożliwe, bo miała chyba termin wyznaczony styczeń-luty 2010). Problemy z pęcherzem? Dawała jej furagin.. Może stres i może trzeba zakupić feromony? Ona już kupowała i nic nie dało. Ja, wiec pytam co mam zrobić z kicią. Ona, że wprawdzie jej nie wyrzuci, ale odda dla mamy na wieś. Ja chcę mieć Rudzię jak najszybciej u siebie, jak najdalej od Wrocławia. Przykra sytuacja, bo Rudzia to jedna z najwspanialszych i najgrzeczniejszych tymczasów jakie u mnie były

Strasznie mi jej szkoda..
Czy ktoś będzie jechał z Wrocławia do Warszawy lub Białegostoku?