MIKITKA (*). Nowe życie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2009 21:10 Re: MIKITKA-ZŁAPANA!!!!TO ONA!!!!!

meggi 2 pisze:Tak jedzą Royala i Purine .
Ma 3 kuwety sa czyste.
W domu ma czysto schludnie ale skromnie, możemy Basiu w kazdej chwili
podjechac do niej.
Ma ode mnie Kasie z Powazek juz przeszlo 4 lata ,jest w super kondycji ostatnio robila operacje zęby i usuwała polipa w uchu jak wczesniej pisałam.

dobrze Aniu, że to napisałaś. Przynajmniej wiadomo, że w domu jest ok.
Ale skoro Mikitka ma świerzba, pomijając skąd się wziął, to może warto Agnieszce zwrócić na to uwagę. Dobrze byłoby, gdyby koty zostały przez weta zbadane, bo też mogą mieć. Świerzb jest albo ze schronu albo jest w domu i koty trzeba byłoby przeleczyć.
Ja wierzę, że Agnieszka robi wszystko to co potrafi, lubi swoje zwierzęta. Widziałam jak bardzo była przejęta podczas poszukiwań, jak to przeżywała. Po prostu brakuje jej, no nie wiem, może właśnie wiedzy i czasu.

Poza tym myślę, że właśnie wyciągnęła wnioski, że nie warto kłamać, bo kłamstwo ma krótkie nóżki.

Cieszę, że Mikitka zaraz będzie w domu.
Nie każda osoba pasuje do każdego kota, trzeba na takiego odpowiedniego trafić. Widać Mikitka nie była Agnieszce sądzona.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt gru 04, 2009 21:13 Re: MIKITKA-ZŁAPANA!!!!TO ONA!!!!!

Tak meggi zakladalam watek jak zginal z domu adopcyjnego moj kot i znalazlam ja. WEatek Burasi.Jezdzilam autobusami czesto przed praca cala wielkanoc i pozostale dni.Wiec wiem co sie czuje.Pomoc domu byla wielka.
trudno sie dziwic schronom ze nie sprawdzaja domow. Paluch,azyle tego nie robia. Zglasza sie ktos, jest rozmowa i zwierz idzie. Potem ew.telefony do domow celem sprawdzenia.
My nie wydajemy kotow do niesprawdzonych domow,ale to sa schrony.Mega zageszczenie i malo pracownikow.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 04, 2009 21:25 Re: MIKITKA-ZŁAPANA!!!!TO ONA!!!!!

O jeny dopiero zobaczyłam, że Mikitka zwiała.. Opiszcie w skrócie co i jak?

karolcia_92

 
Posty: 512
Od: Śro lut 25, 2009 20:39

Post » Pt gru 04, 2009 23:13 Re: MIKITKA-ZŁAPANA!!!!TO ONA!!!!!

Meggi, daj już spokój. Agnieszka skłamała w schronisku. Mikitka musiała być jedynaczką. Myślę, że nie ma tu nic do dodania. Każdemu moze zdarzyc się ucieczka, ale kłamstwo pozostaje kłamstwem.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2009 23:40 Re: MIKITKA-ZŁAPANA!!!!TO ONA!!!!!

Dotarliśmy do domu.
Mikitka była bardzo spokojna, pani Ania otworzyła transporterek i Mikitka przejechała całą drogę z główką wtuloną w ręce pani Ani.
Nie zrobiła nam też żadnej "niespodzianki" której się baliśmy.

Teraz są w domu Pani Ani. Jutro rano pojedziemy z nią do weterynarza - kotka jest wychudzona i odwodniona.
Jest niemiłosiernie po prostu brudna.

W tej chwili idealny byłby dla niej spokojny DT, taki z ludziem niepracującym albo przynajmniej spędzającym w domu sporo czasu. Kotka po tych przejściach otworzyła się i pragnie kontaktu, trzeba to wykorzystać.

Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję wszystkim którzy pomogli. Gdyby została na dworze jeszcze tydzień - nie mielibyśmy już kogo szukać.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob gru 05, 2009 8:26 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Do dziewczyn z Konina

Mikitka musi natychmiast znaleźć DT. Może być tylko na miesiąc, jeśli nie będzie DS to ja ją potem zabiorę do siebie.
Ale teraz DT jest najpilniejszą sprawą!!!!!

Proszę pogadajcie ze znajomymi, dowiedzcie się, może akurat.

U Pani Ani przepełnienie, schron odpada. DT dla Mikitki koniecznie musi mieć jakieś doświadczenie z kotami, nie może być "surowy". I musi bardzo kochać koty, musi pamiętac że to kotka po przejściach i nie wolno w żadnym momencie denerwować się na nią czy w czymkolwiek zaniedbać.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob gru 05, 2009 9:49 Re: MIKITKA-Już w domu:)

teraz doczytałam wątek, ale cały czas byłam na bieżąco. Dostawałam relacje telefoniczne.
Bardzo, bardzo się cieszę, że koteczka już bezpieczna i dostanie naprawdę dobry domek.
Miałam doświadczenie w poszukiwaniach uciekiniera i wiem, jak bardzo ważne jest, żeby nikt nie kłamał. To znacznie utrudnia poszukiwania. W naszym przypadku domek też skłamał co do sposobu ucieczki kota.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob gru 05, 2009 11:20 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Po wizycie u weta
koteńka schudła i jest odwodniona, wątroba i jelita bardzo bolesne, mała dostała antybiotyk i lek rozkurczowy.
Jeśli chodzi o uszka to na szczęście nie jest to świerzb, uszy były po prostu koszmarnie brudne podobnie jak i całe futerko.

Pani Ania ją jeszcze powyczesywała i powycinała resztę kołtunów, a ja mam za zadanie wykapać kotkę.
No i kotka jest u mnie.

Do wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych kicia chętnie dawała brzuszek i łapki, trochę się zdenerwowała przy drugim zastrzyku. Bardzo ją denerwuje zamknięty transporterek.

Teraz jest w pokoju syna, nasz dom jest dla niej nowy, musi mieć troszkę czasu na oswojenie się.

To śliczna i cudowna kotka.

Aśka
ta miła :evil: pani od zj...w też do mnie dzwoniła, dość długo próbowałam grzecznie ale na koniec wyłączyłam telefon. Ja jej nie pomogę na jej problemy życiowe, psychiatra dobry się raczej kłania. Do Gosiak też dzwoniła...

Femka
ja ciągle nie mogę uwierzyć w ten szczęśliwy zbieg wszystkich wydarzeń przedwczoraj rano który wreszcie doprowadził Mikitkę do domu. Jestem tak szczęśliwa że się odnalazła że nie przeraża mnie nawet perspektywa szóstego kota w domu.
U Jany widok dorodnych kotów i stoicki spokój jej TŻ-ta też pozytywnie wpłynął na mojego - bez protestów była moja prośba o zabranie Mikitki do domu.

Chyba dokończę śniadanie :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob gru 05, 2009 13:32 Re: MIKITKA-Już w domu:)

nic tak dobrze nie robi na TŻta jak widok, że inni mają gorzej :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob gru 05, 2009 13:46 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Femka pisze:nic tak dobrze nie robi na TŻta jak widok, że inni mają gorzej :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 05, 2009 14:06 Re: MIKITKA-Już w domu:)

No, to z czystym sumieniem dam dziś wieczorem kotom te pyszności, które dostały od Ja-By - w końcu "załatwiły" DT Mikitce :lol: Jeszcze nie wiem co zaserwować TŻowi :twisted: :lol:

Cieszę się, że się pomyliłam z tym świerzbem. Uszki Mikitka miała bardzo podrażnione i trzepała nimi, dobrze, że to tylko od brudu. Nie ukrywam, że napawa mnie dumą fakt, że prawdopodobnie jako pierwsza osoba zobaczyłam jej białe stringi :lol: :lol: :lol:

Cały czas mam przed oczami scenę jak w mojej malutkiej łazience siedzi Ja-Ba i pani Ania z Mikitką na rękach :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob gru 05, 2009 14:10 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Mikitka jest na razie podbiurkowa. Weszła pod biurko syna i tam siedzi. Jednak odzywa się za każdym razem gdy do niej mówie, dała mi się porządnie wygłaskać, był brzusio i ugniatające łapki, i główka do poprzytulania - tyle że muszę leżeć na brzuchu na podłodze :mrgreen:
Raczej nie odważę się jej dzisiaj wykąpać. Było by to jej bardzo potrzebne, ale niech się trochę z moim domem oswoi.
Po odkłaczaniu jakie zrobiła Jana i potem Pani Ania, ręce po głaskaniu Mikitki są nawet całkiem czyste.

Ma dziewczyna apetyt ale już chyba nasyciła porządnie głód bo po raz pierwszy ze 100 gramowej saszetki intestinala troszkę w miseczce zostało. Wcześniej miseczki były tak wylizane jakby były dopiero z szafy wyjęte.

Udało mi się też podać jej do pyszczka lekarstwo które w strzykawce przygotowała mi wetka.

Femka :ryk: :ryk: :ryk: co prawda, to prawda. Niech chłop też wie że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej. A w nagrodę dzisiaj ugotowałam obiad :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob gru 05, 2009 14:12 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Jana pisze:No, to z czystym sumieniem dam dziś wieczorem kotom te pyszności, które dostały od Ja-By - w końcu "załatwiły" DT Mikitce :lol: Jeszcze nie wiem co zaserwować TŻowi :twisted: :lol:

Cieszę się, że się pomyliłam z tym świerzbem. Uszki Mikitka miała bardzo podrażnione i trzepała nimi, dobrze, że to tylko od brudu. Nie ukrywam, że napawa mnie dumą fakt, że prawdopodobnie jako pierwsza osoba zobaczyłam jej białe stringi :lol: :lol: :lol:

Cały czas mam przed oczami scenę jak w mojej malutkiej łazience siedzi Ja-Ba i pani Ania z Mikitką na rękach :mrgreen:


Te tacki z szynką, nie pozna że kocie :ryk:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob gru 05, 2009 14:31 Re: MIKITKA-Już w domu:)

lepiej dopilnujcie, żeby tych postów Wasi TŻci nie czytali, bo Wam nie będzie tak to śmiechu :lol:
Wiecie co, to ogromna radocha po takich przeżyciach teraz śmiać się w wątku.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob gru 05, 2009 15:11 Re: MIKITKA-Już w domu:)

Super. Mikitka cała. Ale ja nadal nie wiem jak to się stało? Napiszcie mi proszę, za dużo postów...

karolcia_92

 
Posty: 512
Od: Śro lut 25, 2009 20:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości