Poznań_Jack i Daniels w jednym stali domku:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 16, 2009 19:38 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Gandalfowi już powiedziałam, że jedzie do Domu. Duża von Focha twierdzi, że to bardzo fajny domek :D
Prawdopodobnie będą też chętni na jednego z Węgielków. :piwa:

A u mnie w domu już zaczynają się popłakiwania, że kociaków nie będzie...

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Sob lis 21, 2009 22:00 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Gandalf w nowym domku! Jego Opiekunka przekazała, że kociak bawi się ładnie, je, niczego nie niszczy, mimo, że w piątek sam został w domu i miauczy kiedy jest głodny lub skorzystał z kuwety i prosi, aby posprzątać. Zachowuje siępodobno, jakby mieszkał w Domku od dawna.
Jestem przekonana, że świetnie trafił - i in i nowa Rodzina będą zadowoleni :1luvu:

Pozostałe kociaki i mama Selena nadal szukają Domków. Oby były najlepsze :ok:

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Wto lis 24, 2009 11:11 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Trzymamy mocno kciuki za domki równie wspaniałe jak ten, do którego trafił Gandalf!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lis 25, 2009 22:28 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Kociaki i Mama Selena są wspaniałe. Selena od początku pobytu u mnie bardzo cieszy się z głaskani i wręcz tego domaga. Maluchy na początku ciągle szalały, ale od niedawna polubiły też głaskanie. Wczoraj wieczorem pieszczot domagała sie jednocześnie całą Rodzinka - jedną ręką głaskałam kocicę, a drugą trzy kociaki skłębione w potrójny, mruczący koci kłębek. :D

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Śro lis 25, 2009 22:51 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Jutro dostawa jedzonka dla przemiłej kociej rodzinki :D

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 02, 2009 23:03 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Duża von Focha mówi, że Gandalf jest bardzo zadowolony ze swojego domku. I domek z niego. Jego Mama i trzej czarni braciszkowie nadal u mnie, ale jutro jeden kociak jedzie do Domu. Nie wiadomo który - nowa Opiekunka (i któryś z kotków :D ) zdecydują o tym jutro.

Na razie w moim DT trwa Akcja Oswajanie. Syczącego (dotychczas) Rezydenta z kociakami i mamą Seleną. Rodzinka jest już u mnie 5 tygodni i przez cały ten czas izolowałam moje kocisko od Rodzinki, ponieważ kot i kocica strasznie na siebie syczały. Jakiś czas temu (chyba przed 3 tygodniami), przez moją nieuwagę doszło nawet do konfrontacji - rezydent Baltazar wszedł do korytarza, w którym była Rodzinka. Było strasznie - pierwszy (i oby ostatni) raz widziałam, jak kocica odpędza "intruza" od kociąt (biedny Baltazar, zupełnie nie wiedział, za co został napadnięty :wink: ) Od tej pory Rodzinka z Rezydentem obwąchiwały, obserwowały się (a kot i kocica też syczały) tylko przez dużą szczelinę pod drzwiami.

Piszę więc, jak wygląda Akcja Oswajanie i proszę doświadczonych Kociarzy o poradę, czy robię dobrze:
A więc:
Wczoraj drzwi dzielące pomieszczenia, w których przebywa Rezydent i Kocica z kociakami uchyliłam i zablokowałam tak, aby kociaki mogły przechodzić, a duże koty nie. Kociaki oczywiście natychmiast przeszły przez szczelinę. Rezydent natychmiast zareagował, ale nie syczał. Wydawał tylko coś w rodzaju miauko-śpiewu (to nie było warczenie), kiedy kociaki za bardzo się do niego zbliżały. Dzisiaj miauko-śpiewy nie są już tak głośne, wydaje sie, że kot pomrukuje tylko z przyzwyczajenia. Kociaki zupełnie się nim nie przejmują - wyjadają mu z miski, biegają po całym pomieszczeniu i wesoło się bawią. Zachowują się tak, jakby nie wiedziały, że powinny się Rezydenta bać. Rezydent je obserwuje, ale nie wydaje się zdenerwowany (nie jest zjeżony, nie ma uszu do tyłu, tylko koniec ogona chodzi mu na boki). Potrafi się myć albo leżeć brzuchem do góry, kiedy kociaki biegają 0,5 m od niego. Obsyczał tylko najbardziej śmiałego, Sarumana, kiedy ten próbował bawić się jego ogonem. Saruman jest zresztą b. zainteresowany "wujkiem" Baltazarem - wchodzi mu nawet na legowisko, kiedy Rezydent na nim leży. Kocica siedzi w drugim pomieszczeniu, nie odzywa się, tylko obserwuje. Też nie wydaje się zdenerwowana.

Strasznie się rozpisałam, ale chciałam zobrazować sytuację. Proszę bowiem o poradę, czy Akcja Oswajanie prowadzona jest poprawnie? Kiedy spróbować wypuścić kocicę? Chciałam zrobić tak, aby kociaki zamknąć w innym pomieszczeniu i doprowadzić do spotkania tylko Baltazara z Seleną, aby kotka nie czuła się w obowiązku bronić kociąt. Czy to dobry pomysł? Aha, zawsze kiedy jestem przy kotach, głaszczę Rezydenta, rozmawiam z nim itp. Kociaków wtedy nie głąszczę, aby pokazać mojemu kocisku, że nie musi być zazdrosny.

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Śro gru 02, 2009 23:13 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Potwierdzamy jutrzejsze przybycie po jednego z chłopców :D
Ciekawa jestem, który podbije serce swojej nowej Dużej :conf:
Oczywiście będzie wieczorem relacja :D

Wydaje mi się, że oswajanie rodzinki z Baltazarem, kotem o niezwykłej cierpliwości i urodzie, prowadzona jest jak najbardziej poprawnie :ok:

Do jutra!

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 04, 2009 7:39 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Dopiero doczytałam :oops:
Berute, nie mam doświadczenia z "zapoznawaniem" kociej rodzinki z Rezydentami (kociaki zawsze pojawiały się u mnie bez Mamy :( ), ale również wydaje mi się, że Twoja akcja przebiega wzorcowo :D Nawet przy "oswajaniu" Rezydenta z innym "niematkującym" kotem, przez pierwsze dni mogą się zdarzać łapoczyny i pyskówki. I zazwyczaj się zdarzają, a potem wszystko się dobrze układa :wink:
Czekamy na wieści o nowym domku (ktoy kocio pojechał :wink: ) i o dalszych wydarzeniach u Was!!!
Sciskam przegorąco :1luvu: :1luvu: :1luvu: I oczywiście zaciskam kciuki za pokojowe międzykocie negocjacje :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt gru 04, 2009 23:37 Re: Poznań_śliczna, dzielna kotusia szuka domku!

Z wieści jakie otrzymałam wynika, że Saruman (obecnie Choco) ma się dobrze :D Będzie miał rudego kolegę do zabawy :D

Z innych wiadomości, to szykuje się super domek dla pozostałych naszych Sierściuszków, który chce adoptować oba kociaki :D :D :D Ale cicho sza, co by nie zapeszać :wink:

Kasiu, zadzwonię do Ciebie jutro w tej sprawie :D

Wygląda na to, że domku szuka jeszcze tylko Selena...

Komu śliczna kotusię, komu???

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 05, 2009 0:14 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Super wieści :piwa: I jeszcze ten domek na dwa kociaki razem ! To wspaniale, bo można cały czas patrzeć, jak się razem bawią. :D
Akcja Oswajanie chyba zakończona. Strasznie bałam się bezpośredniego kontaktu Selene z moim kotem - jak się okazuje, niepotrzebnie. Wczoraj Selena jakoś wyszła przez szczelinę drzwi do korytarza, gdzie był kocur. I co? I nic, żadnego warczenia i łapoczynów. 8O Dzisiaj na jednej szafce w korytarzyku siedziała Selena, na drugiej Baltazar, a oba kociaki na podłodze mordowały gumową kaczkę :D Widziałam też, jak rezydent z jednym z kociaków dotykały się noskami!

Cieszę się bardzo, że kociaki będą miały dom, ale jednocześnie żal m je oddawać...

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Pt gru 11, 2009 1:16 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

"Małe" Sierściuszki i mama Selena już zaszczepione - "Małe" ponieważ w wieku 3 miesięcy + tydzień ważą już: Saggio 2,3 kg, Santiago 2 kg. A Selena tylko 1 kg więcej od każdego z kociaków. Przed Gwiazdką Duża von Focha zabierze kocicę na sterylizację - potem będzie już gotowa, aby iść do nowego Domu. To naprawdę miła kotka – spokojna, przymilna i bardzo czysta. Oby szybko znalazła swojego Opiekuna. :ok:
W sobotę kociaki będą miały wizytę - przyjedzie kandydatka na ich nową Opiekunkę. Mam nadzieję, że pani im się spodoba (i wzajemnie). Niesamowicie się cieszę, że chce wziąć oba Czarnuszki :D - po odjeździe Gandalfa i Sarumana obaj braciszkowie śpią przytuleni do siebie, bawią się wspólnie i razem starają się zachęcić do zabawy rezydenta Baltazara, który od kilku dni pełni rolę wujka maluchów. Rezydent z Seleną trochę na siebie posykują, ale czasami nawet dotykają się nosami. Już ich nie izoluję - są zamykane osobno tylko na czas karmienia.

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Sob gru 12, 2009 21:23 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Saggio i Santiago mają Dom :piwa: Umowa adopcyjna podpisana.

Odwiedzili ich dzisiaj kandydaci na Opiekunów - wzajemna prezentacja wypadła pomyślnie , przy czym kociaki, jak na Sierści w ich wieku przystało, biegały po pokoju z prędkością światła. Z najbardziej "przytulaśnej" strony pokazała się za to ich mama Selena - od razu przyszła do Państwa na głaskanie, ocierała się główką, wystawiała brzucho do głaskania. Nowa Duża Saggio i Santiago była nią zachwycona. :D
Saggio i Santiago zostaną u mnie jeszcze do połowy stycznia - ich nowi Duzi wyjeżdżają na Święta i zabiorą ich do siebie dopiero po powrocie.

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Sob gru 12, 2009 21:47 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Nie chcę zapeszać, ale...nowa Duża S&S dzwoniła już do mnie ze swoją Mamą z pytaniami dotyczącymi ewentualnej adopcji Selene :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Po Świętach najprawdopodobniej nastąpi wzajemna prezentacja i ... być może Selena pojedzie do DS :mrgreen:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 12, 2009 22:17 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Hurra! :1luvu:
To trzymam kciuki za wzajemną prezentację :ok:

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

Post » Nie gru 13, 2009 17:57 Re: Poznań, jest DT:):):) Ave Berute:)::) Szukamy DS:)

Dzisiaj kociaki po raz pierwszy dostały na obiad trochę surowego kurczaka. Przemrożonego i pokrojonego na małe kawałeczki (dotychczas, oprócz suchego i puszek czasami jedli mięsko podgotowane). Saggio i Santiago rzucili się na miskę z warczeniem i nieomal wyrywali sobie kawałki. 8O Mama Selena podeszła do surowizny z dystansem - jak prawdziwa dama uczknęła jej odrobinę i zdecydowała się poczekać na drugie danie.

Berute

 
Posty: 112
Od: Czw wrz 24, 2009 21:04
Lokalizacja: Poznań/przedmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wix101 i 54 gości