To teraz wieści z DOMKU

Niełatwo skupić się teraz na czymkolwiek - nawet teraz piszę jedną ręką, bo miałczał, że chce na kolanka...

Chyba wiele tak nie napiszę..
Cymek jest rozbrajający, wesoły, ciągle się bawi... apetyt mu dopisuje - zjadł sporo kurczaczka. Do kuwety trafił
Spodobało mu się na kolankach! Jutro wieczorkiem postaram się wrzucić jakieś fotki Cuda

A od jutra zaczynamy ćwiczyć, rozgrzewać...
Tymczasem dobrej nocy wszystkim,
ucałowania od Cymka.
A propos TEJ pani z Wawra - aż strach pomyśleć że my też w Wawrze mieszkamy... ciekawa jestem skąd ona jest. że też komuś w ogóle przyszło do głowy coś takiego! Niesamowite...!