Przeprawa przesunięta na dziś. Wczoraj odwiedziła nas mama.
Avild, mam nadzieję, że ktoś u Was w domu ma kosmate papucie, bo bez nich Kręcioł nie da rady. Choć dziś ujawnił swoją kolejną słabość - skarpetki, używane

Złapał moją nie pierwszej świeżości skarpetkę i biegał z nią w zębach po domu. Skarpetka długa, kot niewielki więc majtała mu się między łapami a czasem sobie ją przydeptywał ku wielkiemu zaskoczeniu, że nie może się ruszyć

Myślę, że to taki mały fetyszysta

Z dnia na dzień, mały Pierdzielnik zdobywa nasze serca, jest tak niesamowity!
Dziś rano, po raz pierwszy od kiedy Mały jest u nas, poległa pierwsza ofiara porannych galopad - szklanka Coca Coli. Młody jak wpada w galopek to biega po wszystkim, po meblach, ścianach - dosłowny matrix

no i dziś nie wyhamował przed kuchennym stołem i wskoczył na niego z impetem. Pech chciał, że wczoraj nie chciało nam się zmywać

Brudy poleciały na podłogę. Szklanka zginęła marnie

Reszta garów ocaliła swoje życie.