Afatima pisze:Ja-Ba trzymam kciuki.
Żegnam się na dziś już, śpijcie dobrze siostry w wierze
Przy tym tez Ola


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Afatima pisze:Ja-Ba trzymam kciuki.
Żegnam się na dziś już, śpijcie dobrze siostry w wierze
iza71koty pisze:wiora pisze:dobra dziewczyny
dawno uz sie nie jogowalam i toz to nerwy mnie uniosly![]()
a teraz sekta do normalnosci powrot raz![]()
i do modlitwy za Izunie przystap aby dalej miala sile na manipulacje bo bez tego ani rusz![]()
spokojnej nocy
Marta popłakałam się wczoraj ze śmiechuBardzo rzadko sie ostatnio śmieję bo brak powodów. Ale wczoraj normalnie się popłakałam.....
ania c pisze:agiis-s pisze:ja widziałam koty u Izy -w klatkach,chore, białaczkowe trzymane razem ze zdrowymi,maluchy do adopcji dziś całkiem dzikie, zaświerzbione i z grzybem razem z tzw "zdrowymi". Dzisiaj żadna z was nie wie ile tych kotów jest, w jakich warunkach są przetrzymywane.
oficjalnie dzisiaj piszę to co napisałam wam na pw - Iza przetrzymuje koty, nie adoptuje ich, wydaje koty tylko te najbardziej chore, białaczkowe, do wielomiesięcznego leczenia i to też niechętnie.
Agnieszko ja nie neguję tego co widziałaś ale czy naprawdę uważasz, że taki stan trwa cały czas?
W jakim celu Iza miałaby przetrzymywać pełne klatki kotów??agiis-s pisze:
zamiast iść do pracy siedzi i rozpacza podrzucając co jakiś czas dramatyczne wątki - ja wiem że klikanie bez sensu i przelewki dla kotów może uspokoić wasze sumienie...
Iza nie jest 71 staruszką, która ze swej skromnej emerytury karmi koty jak myślało kilka osób - jest w pełni sił, młodsza o wiele ode mnie,nie pracuje - zajmuje się kotami za pieniądze sponsorów.
Iza nigdy nie ukrywała faktu, że nie pracuje zawodowo, nie jest chyba jedyną osobą na tym forum w takiej sytuacji. To jej osobista sprawa i jej życie - emerytury jej nie będę płaciła pomagam tylko odrobinę przy utrzymaniu gromady kotów z własnej nieprzymuszonej woli. Mam do tego prawo - to moje pieniądze i mam już dość wchodzenia w moje sumienie.ania c pisze:osobiście mam bardzo czyste sumienie. Lecz nie dlatego, że wpłacam kasę na adoptowane wirtualnie koty ale dlatego, że dla kotów wolnożyjących w moim mieście robię co tylko mogę.
ania c pisze:Powiem tak. Agnieszko jeśli masz dowody na to, że Iza czy ktokolwiek dręczy zwierzęta to zgłoś to. Macie w Szczecinie wspaniałych inspektorów łącznie z wojewódzkim, niech interweniują. Forum tego nie załatwi.
iza71koty pisze:Twoje posty Agiis-s pokazuja Nam Kim jesteś. Od dawna nasaczone sa złosliwościa, jadem i podżeganiem do kłotni.Myslę ze teraz jak i wczesniej wiele Osób zrozumiało dlaczego"jestem sama w tym co robię?"Mam nadzieję ze i teraz zrozumie to Norman.
Od samego poczatku nastawiasz Ludzi przeciwko mnie. Udało Ci się rownierz przekonać Nifredil z która miałam wowczas naprawdę bardzo dobre i ciepłe stosunki. Nie dziwi Cię to ze jest, ze wrociła na wątek? A moze zrozumiała Twoje intencje???
Co byś nie robiła Agiis-s , co byś nie napisała oczerniającego moja osobe, wierz mi Ludzie mają swój rozum i sami potrafią ocenić.Nie jesteś bogiem, choc tak Ci sie czasami wydaje.
Co do trzymania kotów w klatkach to mam pytanie. Bardzo wazne i zasadnicze? Kiedy ostatnio u mnie byłaś?????Bodajze poltora roku temu.Miałam tylko dwie klatki. Jedną z nich zajęta przez Panterki, które potem zostały wyadoptowane. Więc o czym Ty u licha piszesz?
Tworzysz tutaj Ludziom jakieś chore ideologie robiać ze mnie potwora, sama lub przy pomocy Twoich powierników.
O tym ze nie pracuję wiedza wszyscy od dawna. Poczytaj pierwszą strone pierwszej częsci watku. Dlaczego sie tutaj znalazłam?
DLATEGO ZE OD DZIESIĘCIU LAT KARMIŁAM STADO PONAD 100 KOTÓW Z WLASNEJ KIESZENI I SRODKÓW KTORE UDAŁO MI SIĘ ZAROBIĆ DORYWCZO.NIE MAJĄC ZNIKĄD ZADNEJ INNEJ POMOCY. Ale widać dla Ciebie to zadna różnica?Skoro mozna wołać na Forum o pomoc dla garstki kotów to chyba mozna wołać o pomoc dla 130? Nie sądzisz.....To że obecnie pomagasz Osobie która tez nie pracuje od wielu lat jakoś zbytnio Ci narazie nie przeszkadza? Zobaczymy potem.
Proszę o zwrot wszystkich klatek wypozyczonych na moje nazwisko. Te klatki są u Ciebie nie u mnie, Więc trudno zebym trzymała w nich poupychane koty.
iza71koty pisze:Oczywiście ze nie warto Olu. Tłumaczyć Osobie która zmienia zdanie jak rękawiczki. Poczytaj Jej wcześniejsze posty. Poczytaj ....Szkoda słów poprostu.Zazdrość, zawiść i kłamstwa. Nic więcej.To cechy które nie pozwalają na normalnę wspołprace.Niestety.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], raksa i 111 gości