6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 02, 2009 8:21 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio choruje :(

Gucio ciężko oddycha :(
Dziś rano przyłożyłam ucho do plecków Gucia, a tam rzęzi jak w starej nienaoliwionej maszynie :(
Gucio do ogrodu nie wyszedł.
Siedział pod drzwiami tarasowymi, z wielkim smutkiem wpatrywał się we mnie :(
Zastanawiam się czy jego niewydolne płuca to wynik jakiejś niedoleczonej infekcji z dalekiej przeszłości czy też postępująca (teraz) bezobjawowo jakaś choroba?
A może właśnie teraz zrobić mu szczegółowe badania krwi?
Tylko, że Gucio jest od 3 tygodni na lekach, wiec wyniki będą zafałszowane :roll:

Gdzieś ktoś pisał o jednorazowych "aparatach" tlenowych, ktoś słyszał?

W necie tylko aparaty tlenowe oferują. Drogie są :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw gru 03, 2009 8:03 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy. Gucio ciężko oddycha :(

U nas choroby :(
Wczoraj byłam w lecznicy z Kajtusiem.
Brzydkie kupki robi, z krwią.
Dostał leki na unormowanie pracy jelit.
Ponieważ nadal główką trzepie, weta i postawiła nową diagnozę: drożdzyca 8O
uszka mamy zakrapiać nowymi kropelkami i podnosić odporność.
Kajtulo w drodze do lecznicy z powrotem płakał bardzo :(
Z transportera wyskoczył jak z procy i zaszył się za meblami.
Długo stamtąd nie wychodził.
Każde wyjście z domu to dla niego ogromy stres :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw gru 03, 2009 8:43 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Prócz smutków mamy też radości :) na polu BARF-owym oczywiście :mrgreen:


Moje kociska mnie zupełnie zaskoczyły.
Wczoraj po powrocie z pracy koty na obiad dostały porcyjke suchego orijena.
Każdy z nich podszedł do michy, obwąchał jej zawartość i łeb do góry: daaaawaj nam mięcho!!!!!
Żaden z nich suchego nie ruszył 8O
Na cito rozmroziłam woreczek mięska, wrzuciłam po łyżce żeby się mordki zamknęły.
A jakie było ciamkanie, mlaskanie, że hohoho! :P
Od dziś muszę im serwować trzy mięsne posiłki 8)
98% mojego stada pokochało BARF-owe posiłki.
Jedzą, aż miło patrzeć.
Natomiast Faza nie ruszy nawet kawałeczka mięska, żadnego gatunku :(
Ona jest całkowicie uzależniona od suchej karmy :(
Fred - "pęcherzowiec" toleruje mięsko tylko jednego gatunku, bez żadnych suplementów.
Mięsko musi być nie świeże.
Jedną porcyjkę to i owszem, wciągnie, ale każdą kolejną mogę sobie sama zjeść :twisted:
Stoi z łbem zadartym, mruży oczy i tak żałośnie prosi o suche :(
Strasznie ciężko idzie mi z Fredem.

Kociska bardzo lubią mielone mięsko z kośćmi.
Najlepiej gdyby mix zawierał same mielone skrzydełka, żołądki, serduszka i wątróbkę :)
Mięso w kawałkach jakoś ich w zęby gryzie, wiec na razie mielone dostają.
Za jakiś czas wprowadzę krojone kawałki.

Szkoda, że nie ma kalkulatora w języku ojczystym :mrgreen: bom marna poliglotka :oops:

Trzy szuflady zajmuje kocie żarcie :P a za chwile przytaszczę zamrażarkę, na kocie żarełko oczywiście :mrgreen:

Dieta BARF służy naszym kotom, bo:
-Mania ma mniej zaczerwienione dziąsełka, łupież i tłusta sierść to przeszłość :P
-Gucio tez ma mniejszy stan zapalny w pysiu,
- kupeczki są oki, nie waniają ;)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw gru 03, 2009 11:13 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Jadziu, a może RTG zrobić Guciowi? Mogłoby pokazać ew. zmiany w płucach.

Co do BARF-u - też bym chciała, ale przy 30 kotach mam koszmary związane z wizją stania w kuchni. :roll: [Dla siebie nie gotuję, bo nie mam czasu i boję się, że przy BARF-ie koty mogłyby chodzić głodne. :mrgreen: ] Poza tym, mam kilka takich kotów, jak Faza - `mięso??? eee tam, suchy RC lepszy`. :lol: I kilka kotów w typie: `o, znowu żarcie - zeżrę wszystko, co nałożysz`.
Choć nie ukrywam - kusi mnie zwłaszcza perspektywa `mniejszych woni kuwetowych`.

Kciuki za Kaziutka-Kiwaczka.
Selka też nienawidzi wynoszenia z domu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 03, 2009 12:00 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Aguś, Gucio w ub. tyg miał rtg, które wykazało że przednie płaty płucne są nieaktywne :(
Jutro zrobimy kontrolne rtg i zobaczymy czy są jakieś postępy w leczeniu, czy coś się odetkało
Na razie Gucio jest na lekach i immunostymulatorach.
Martwi mnie ta jego niewydolność oddechowa :(

Ja tez mam w stadzie wiecznie głodne sztuki (Bonczuś, Polaruś).
Przestałam się przejmować, że mogą być są głodne.
Równowartość 3 myszek dziennie musi im wystarczyć :mrgreen:


Kaziutek dziękuje za kciukasy.
Gdybyś widziała jak on się zachowuje gdy obcy dźwięk w ogrodzie usłyszy :P zamienia się zająca, ucieka gdzie pieprz rośnie :mrgreen:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw gru 03, 2009 12:03 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Fredziolina pisze:Ja tez mam w stadzie wiecznie głodne sztuki (Bonczuś, Polaruś).
Przestałam się przejmować, że mogą być są głodne.
Równowartość 3 myszek dziennie musi im wystarczyć :mrgreen:


No nieeeee. Ori to by na pewno z głodu umarł. :mrgreen:

Kciuki za Gucia. Kurcze, faktycznie komora tlenowa by się przydała.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 03, 2009 12:07 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Agn pisze:

No nieeeee. Ori to by na pewno z głodu umarł. :mrgreen:

Kciuki za Gucia. Kurcze, faktycznie komora tlenowa by się przydała.



Bonczus umiera :mrgreen: ale ja tego nie widzę,w pracy jestem :lol:

Właśnie szukam taniego aparatu tlenowego :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw gru 03, 2009 12:10 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Fredziolina pisze:
Agn pisze:
No nieeeee. Ori to by na pewno z głodu umarł. :mrgreen:

Kciuki za Gucia. Kurcze, faktycznie komora tlenowa by się przydała.



Bonczus umiera :mrgreen: ale ja tego nie widzę,w pracy jestem :lol:

Właśnie szukam taniego aparatu tlenowego :(


Ale Ori by mi dobitnie pokazał, jak umiera, kiedy tylko wróciłabym do domu. :lol:

Jak znajdziesz aparaturę, to poproszę o info.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 03, 2009 17:35 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Doberek wieczorny...Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 04, 2009 13:17 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Wczoraj moja córka odkryła kim jest Zuzia 8O 8O 8O 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt gru 04, 2009 13:35 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy.Gucio i Kajtuś chorują :(

Fredziolina pisze:Wczoraj moja córka odkryła kim jest Zuzia 8O 8O 8O 8O


No dawaj, dawaj, bom niedoczytana zupełnie. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 04, 2009 14:20 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy. Tajemnica Zuzi :(

Cze 13, 2008 tak pisałam w tym wątku posting.php?mode=quote&f=1&p=3179224

Fredziolina pisze:Koteczka z dwóch przecznic od mojej działki.
Wprowadziła się do starszej kociolubnej pani.
Miała zostać zabita razem z dziećmi.
Pani wybrała też smutne zakończenie ich życia – uśpienie.
Moja wet poszukała dla nich tymczas.
Nie jest to super miejsce.
Kocięta mają bezpieczny kąt, ale ....
Mama jest piękną młoda ok. roczna tri – ma maleńkie mleczne plamki na środku oczu, po nie leczonej kaciwirozie. Jest bardzo przytulna, uwielbia barankować, tucać się.
Wspaniale się opiekuje pięcioma maluszkami.
Wzorowa mamusia 1 dziewczynki (czarnej) i czterech chłopców.
Maluszki mają już 5 tygodni.
Za chwile będą szukać domków.
Jeden już ma zapewniony super domek – pani nie zdecydowała się na kolorek :)
Dla reszty szukam domków, najlepszych.
Może ktoś się zakocha.

Oto rodzinka poszukująca Wspaniałych Ludzi:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

i mrucząca mamusia
Obrazek

Lecznica sprawuje darmową opiekę nad kociętami i mamą, która zostanie wysterylizowana na ich koszt.
Ja wspieram tymczasowy dom żwirkiem i dobrym żarciem.
Tak bardzo chciałabym, aby wszystkie znalazły bardzo domy.




W listopadzie ub. roku zabrałam od starszej pani Gufiego i Minia.
Ich mama została zaadoptowana przez moich sąsiadów.
Zanim do nich trafiła zabezpieczyli okno (IVp.), pozytywnie przeszli grad pyta ń adopcyjnych.
Dom wydawał mi się odpowiedzialny, wiec dostali te koteczkę.
Często o niej myślałam, odwiedzałam i sprawdzałam co się z koteczka dzieje.
Było oki, ale moje myśli były blisko tej koteczki.
Aż tu miesiąc temu moje dziecko było u psiapsióki, na byłym osiedlu i wróciło zdruzgotane :(
Po osiedlu krążyła śliczna trzykolorowa koteczka i płakała bardzo :(
Pojechałam i zgarnęłam kicię.
Wydawała mi się dziwnie znajoma, tylko nie mogłam skojarzyć skąd ja ja znam :(
Az tu wczoraj koło północy wpada moje dziecko do sypialni i krzyczy:
- Mamo! mamo! Ja wiem kim jest Zuzia!!!!
a ja na to: no coś Ty?????? :roll:
- Zuzia jest mamą Minia i Gufiego. 8O 8O 8O 8O
Zdjęcia nie kłamią, niestety :(

a ja myślałam, że byli opiekunowie Zuzi to bardzo odpowiedzialni.....

kamień mi z serca spadł...
rodzinkę w komplecie mam...
Ostatnio edytowano Pt gru 04, 2009 14:48 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt gru 04, 2009 14:31 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy. Tajemnica Zuzi :(

Że też dzieci nie poznały mamusi. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 04, 2009 15:29 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy. Tajemnica Zuzi :(

Fredziolina pisze:Aż tu miesiąc temu moje dziecko było u psiapsióki, na byłym osiedlu i wróciło zdruzgotane :(
Po osiedlu krążyła śliczna trzykolorowa koteczka i płakała bardzo :(
Pojechałam i zgarnęłam kicię.
Wydawała mi się dziwnie znajoma, tylko nie mogłam skojarzyć skąd ja ja znam :(
Az tu wczoraj koło północy wpada moje dziecko do sypialni i krzyczy:
- Mamo! mamo! Ja wiem kim jest Zuzia!!!!
a ja na to: no coś Ty?????? :roll:
- Zuzia jest mamą Minia i Gufiego. 8O 8O 8O 8O
Zdjęcia nie kłamią, niestety :(

a ja myślałam, że byli opiekunowie Zuzi to bardzo odpowiedzialni.....

kamień mi z serca spadł...
rodzinkę w komplecie mam...


O żesz....

Kontaktowałaś się z tymi ludźmi?
Mówili coś? Usprawiedliwiali się?

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 04, 2009 17:20 Re: 6WspaniałychFredków+4Damy. Tajemnica Zuzi :(

Też mnie to zastanawia. Biedna Zuzia :( Najważniejsze, że ma znów ciepły kąt i już nie płacze...
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Wojtek i 36 gości