kalair pisze:Aj nie nie..Nie takie wątki mialam na myśli. To oczywiste,że tam raczej pogodnie nie jest, chociaż i szczęśliwe chwile też bywają.
Koleżanka powinna jednak takie info dawać w wątku, przeciez na pewno wszyscy się martwią i czekają na wieści...

Jeszcze do tego nie dojrzała – to usłyszała wczoraj. Na wątku kotka do adopcji o psie ledwo wspomina... u mnie i u Koleżanki na otwartym forum na pytanie nie odpowiedziała. Psy nie mają nigdzie własnego wątka i na forum jest właściwie nowa a problemu z psem i tak prawie nikt nie zauważył. W każdej wolnej chwili siedzą u weta.... Wstępnie obiecała że odezwie się wieczorem...więc oficjalnie czekamy żeby nie skłaniać do dodatkowego płaczu

Na pytania odpoweidział narazie tak:
"Mam duzy problem z łapka mojej suczki i zupelnie nie moge o niczym innym myslec."