Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

głaski dla Lili :ok:

za resocjalizacje Liluni

Jak tam nasza dziewczynka?

Lili wczoraj wieczorem pojechała do dt do Szczecina
do fundacji zgłosiła sie osoba z duzym doświadczeniem i zaoferowała dt dla Lili domek jest w Szczecinie takze reddie
będzie miała wszystko pod kątrolą

Dobrze, że udało się znaleźć chętny i doświadczony dt na miejscu. Trzymam kciuki za kicię :ok:

monika74 pisze:Lili wczoraj wieczorem pojechała do dt do Szczecina
do fundacji zgłosiła sie osoba z duzym doświadczeniem i zaoferowała dt dla Lili domek jest w Szczecinie takze reddie
będzie miała wszystko pod kątrolą

Trzymamy mocno :ok:

I mam nadzieję że będą jakieś wieści z domku

i zdjęcia (jak się Lilutek już oswoi). Czy domek potrzebuje czegoś?

Tak, jak pisze Monika, wczoraj zadzwoniła do mnie pani wstrząśnięta historią Lili, podczas przeglądania Internetu trafiła przypadkowo na newsa na naszej stronie. Powiedziała, że od dłuższego już czasu działa jako dom tymczasowy dla kotów (na zasadzie wolnego strzelca), ma w domu 16 kotów i suczkę staruszkę. Zdeklarowała się, że może dać kotce DT do czasu znalezienia domu stałego. Porozmawiałam z nią, zrobiła pozytywne wrażenie, więc skontaktowałam ją z Moniką i została podjęta decyzja, że przewozimy koteczkę do tej pani. Wczoraj późnym wieczorem pojechaliśmy z TZ do Świnoujścia i o północy Lili znalazła sie w DT. Kotka jest oficjalnie pod opieką fundacji, z panią zostało podpisane porozumienie o współpracy, jestem z nią w kontakcie, więc wszystko jest pod kontrolą. Wierzę, że będzie dobrze.

Lili w drodze była spokojna, chociaż trochę drapała ścianki transportera. W DT nie wykazywała agresji. Przekazałam pani, że kicia może być agresywna, że może załatwiać się poza kuwetą itp. - pani powiedziała, że sobie poradzi, że najważniejsze, żeby kotka doszła do siebie, poczuła się bezpieczna.

Paczka z RC Calm, Feliwayem i żwirkiem wkrótce zostanie wysłana do Szczecina. Udało się też zebrać trochę funduszy na opiekę nad Lili.

reddie

Edit: Gibutkowa, na razie domek zostanie zaopatrzony w odpowiednią karmę, Feliwaya i żwirek, troche kasy jak już wspomniałam mamy na opiekę. Ale gdyby coś było potrzebne, dam znać na pewno!

No to super wieści :ok:

Prosimy o newsy - jak koteczka czuje się w nowym domku. I trzymamy kciuki za aklimatyzację :ok:

Co za koszmar. Dopiero tu dotarłam..

Widziałam kiedyś film, gdzie kilku dwunastoletnich chłopców trzymało kotkę, a jeden z gówniarzy ją gwałcił. Pamiętam wrzask tej kotki. Do dzisiaj myślałam że to tylko chora wyobraźnia scenarzysty..

Jestem przerażona.

Jestem szczęśliwa, że znalazł się dla niej dom.

Lilusiu, dochodź dziecko do siebie jak najszybciej w cieple normalnego domu.

to jest wiadomość jaką dostałam z domku Lili

Kicia spokojnie przeżyła noc
wyszła z kryjówki i zwiedzała mieszkanie
Na nasz widok uciekła pod kaloryfer
Inne koty jej nie przeszkadzają,na nas syczy

Dostałam smsa od DT Lili:

"Kicia spokojnie przeżyła noc. Wylazła z szafy, zwiedzała mieszkanie. Na nasz widok uciekła pod kaloryfer. Inne koty jej nie przeszkadzają, na nas syczy, Pozdrawiam B.P."

Widać, że się ciągle boi ludzi, ale myślę, że te koty zadziałają na Lilusię terapeutycznie. Są bardzo fajne, ufne i przyjacielskie, więc koteńka na pewno zrozumie, że człowiek nie jest zły i potrafi troszczyć się o zwierzaki. W DT nie mieszka żaden mężczyzna, więc to też powinno dobrze wpłynąć na proces oswajania. Dwie spokojne kobiety i stado kotów miziaków - czuję, że to musi pozytywnie zadziałać na psychikę Lilki.

Obie dostałyśmy smsa

w naszym schronie jest następny kot przywieziony przez policje

monika74 pisze:w naszym schronie jest następny kot przywieziony przez policje

wiem już troche więcej na temat koteczki
sprawa wygląda tak
pani kici trafiła do szpitala kotka została zamknięta sama w mieszkaniu jej przerazliwy płacz zaalarmował sąsidów i ci wezwali policje
biedactwo teraz jest w schronisku

Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Kto przegląda forum