» Wto gru 01, 2009 11:09
Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!
Tak, jak pisze Monika, wczoraj zadzwoniła do mnie pani wstrząśnięta historią Lili, podczas przeglądania Internetu trafiła przypadkowo na newsa na naszej stronie. Powiedziała, że od dłuższego już czasu działa jako dom tymczasowy dla kotów (na zasadzie wolnego strzelca), ma w domu 16 kotów i suczkę staruszkę. Zdeklarowała się, że może dać kotce DT do czasu znalezienia domu stałego. Porozmawiałam z nią, zrobiła pozytywne wrażenie, więc skontaktowałam ją z Moniką i została podjęta decyzja, że przewozimy koteczkę do tej pani. Wczoraj późnym wieczorem pojechaliśmy z TZ do Świnoujścia i o północy Lili znalazła sie w DT. Kotka jest oficjalnie pod opieką fundacji, z panią zostało podpisane porozumienie o współpracy, jestem z nią w kontakcie, więc wszystko jest pod kontrolą. Wierzę, że będzie dobrze.
Lili w drodze była spokojna, chociaż trochę drapała ścianki transportera. W DT nie wykazywała agresji. Przekazałam pani, że kicia może być agresywna, że może załatwiać się poza kuwetą itp. - pani powiedziała, że sobie poradzi, że najważniejsze, żeby kotka doszła do siebie, poczuła się bezpieczna.
Paczka z RC Calm, Feliwayem i żwirkiem wkrótce zostanie wysłana do Szczecina. Udało się też zebrać trochę funduszy na opiekę nad Lili.
reddie
Edit: Gibutkowa, na razie domek zostanie zaopatrzony w odpowiednią karmę, Feliwaya i żwirek, troche kasy jak już wspomniałam mamy na opiekę. Ale gdyby coś było potrzebne, dam znać na pewno!
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000