Lonia, Marceli i Pugalek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2009 11:24 Re: Lonia, Marceli i Mała Szu, Lonia chora, kciuki potrzebne

tajdzi pisze:kto u nas wazy
6.165? :roll: :roll: :roll:

Ktoś, kto schudł o pięć gramów? 8)

A Pani Loniakowej zdrowia życzymy!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 11:31 Re: Lonia, Marceli i Mała Szu, Lonia chora, kciuki potrzebne

Atka pisze:A to z banku, nie od konkretnego kota?

A w ogóle czemu Ty nas pytasz... D. zapytaj :twisted:

Pytałam
:twisted: powiedziała, że muszę sie zastanowić sama
że kiedyś lonia może też przecież być dawcą i wtedy warto ;)
a ryzyko transfuzji na szczęście małe jest
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lis 02, 2009 14:16 Re: Lonia, Marceli i Mała Szu, Lonia chora, kciuki potrzebne

Ja w kwestii grupy nie doradzę, nie wiem po prostu.

Kciuki mocne za oboje kociastych :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 14:17 Re: Lonia, Marceli i Mała Szu, Lonia chora, kciuki potrzebne

tajdzi pisze:P.S

kto u nas wazy
6.165? :roll: :roll: :roll:

ktoś grubszy od Migdała? :mrgreen: :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 17:22 Re: Lonia, Marceli i Mała Szu, Lonia chora, kciuki potrzebne

Ktoś całkiem spory :lol:


Trzymam kciuki za zdrowie futer :ok:

Mysza pisze:teoria brzmi że wszystkie dachowce mają A

prędzej bym Marcela badała, choć on tez powinien mieć A

B mają persy i brytki

I devony :P

Nawet nie wiedziałam o takiej teorii. A co z dachowcami mieszanymi? Jest ich coraz więcej, chociażby pointy czy półdługowłose.


Skoro i tak Loni krew pobierasz, to zrobienie grupy chyba nie zaszkodzi. Co innego, gdyby to się wiązało z dodatkowym badaniem czy kłuciem. Tyle że to dodatkowe koszty.
Decyzja należy do Ciebie 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 02, 2009 17:54 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

mieszańce mogą mieć co najwyżej Ab a to nadal jest A 8)

ciekawe skąd sobie devony B uhodowały
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 18:19 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

A nie wiem. Ale sporo jest z grupą B, może nawet więcej niż u brytków?
Zresztą brytki miały swój udział w kształtowaniu tej rasy, może to dziedzictwo 8)

Chyba OT robimy :oops:


tajdzi, coś postanowiłaś?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 02, 2009 20:11 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

Na razie czekamy z badaniem krwi co najmniej tydzień, bo kula na łapie jakby mniejsza
dajmy czas, moze się wchlonie (za co mocno trzymamy kciuki)

Niestety badanie grupy krwi jest drogie :roll: ja wiem, że w przypadku zagrozenia życia, to w ogóle nie ma o czym mówić, ale tu waham sie bo- ryzyko transfuzji małe, a koszt dośc duzy...

:roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lis 30, 2009 12:42 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

no i marcelek się zepsuł :(
bródka cały czas bolesna, obrzmiała, pojawiły się ropniaczki i jakby stwardnienia na całej bródce :(
boli go
przemywam manusanem, ale widzę, że go boli więc dziś jedziemy do pani doc :(
malutki mój

od czego mogło się takie coś zrobić?
widział ktoś coś takiego?
to nie jest trądzik choć w pewnym momencie złaziło płatami brązowych kropeczek - teraz już tylko łysa bródka została :(

jak nie urok to ...

:cry: :cry: :cry:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lis 30, 2009 12:53 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

O rety :(
Nie mam pojęcia, co to - czy to rozwój zmian potrądzikowych, czy może uczulenie. Szczerze mówiąc, nie do końca sobie wyobrażam, jak to wygląda. Bo eozynofilowe zmiany to chyba raczej pojedyncze są.
Wierzę, że ciocia Doc sobie z tym poradzi.
Kciuki mocne :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 12:59 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

Ojej, biedny Marcelek :(

nie pomoge w kwestii diagnozy, TośToś miała trądzik, ale własnie taki typowy, a coś takiego... wyjątkowe koty - wyjątkowe choroby? ;)

Kciuki!

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 30, 2009 13:04 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

nie płytka to to nie jest - po loniakowej jestem w stanie ją rozpoznać
no mam nadzieje, że to głupie uczulenie, ale nie wiem na co :roll:
dziś rano w przypływie natchnienia zabrałam kotom fontannę, która stoi u nas od 3 miesięcy mniej więcej, ale ma wkładkę plastikową :roll: nie mam bladego pojęcia na co więcej może być uczulony, o ile to uczulenie :(

skórka jest nieco zaogniona, mieszki włosowe podchodzą krwią i już prawie łysa jest bródka :(
zrobię zdjęcie, jak tylko będę w domku
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto gru 01, 2009 11:12 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

Przypadkiem zajrzałam

tajdzi, a nie czyraczność?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto gru 01, 2009 11:47 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 01, 2009 12:22 Re: Lonia, Marceli, Lonia chora, Marcek też... kciuki potrzebne

no na razie diagnoza to: zapalenie ropne skóry i mieszków włosowych
dostaliśmy lekarstwo na wypróbowanie, bo ponoć róne są reakcje
i dajemy temu mojemu biednemu kotu 3 tabletki dziennie
nie jest szczęśliwy

ale mam nie smarować na razie przynajmniej

biedulinek :(
jeszcze Sheldon zdzielił go po paszczy i krew chlustnęła, bo akurat trafił na krostkę :(

ehhh
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, nfd i 44 gości