Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2009 11:43 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Dyzio w dobrej formie, bardzo dobrze sobie radzi. W poniedzialek okaże sie co można zrobic z uszkiem i ogonkiem. Narazie wszystko jest z ranami w porzadku, nic sie nie ślimaczy i nie ma żadnego zakażenia. Czy można będzie uratowac i jedno i drugie to dobiero czas pokaże. Narazie ma smarowane żelem i jeszcze jak w aptece sprowadza to ozonellą. Ani ucho ani ogonek nie sa bolesne.

Emilka jest bardzo krucha, dziś nie zrobiła kupy po odrobaczeniu. Dostała juz troszke parafiny i glutków z siemienia. Troszke parafiny dostała też z drugiej strony. Teraz p. Ela masuje brzuszek, żeby pomóc kruszynce. Jest mizerna, chciałaby bardzo jeśc ale póki co nie można jej wiele dawac. Jak zrobi kupę to dostanie różne smakołyki:))
Ma trochę obniżona temperaturę ale jeszcze nie tragicznie. Niecałe 38st

Bardzo prosimy o kciuki za kupala. I za kruszynke Emilkę.
Dyzio mimo swojego nieszczęścia jest silniejszy.

Bardzo dobry dom tymczasowy im się trafił. I dobrze, że tak szybko.
Może nawet coś wiecej niż tylko DT jest na horyzoncie:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 28, 2009 19:04 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Była koopa:)))
Kruszynka odpoczywa:))
Już bez tego paraliżującego strachu można myślec co dalej:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 28, 2009 19:55 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

no to same lepsze wieści super oby tak dalej trzymam mocno kciuki bo maluchy skradły mi serce :ok: :1luvu:

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 28, 2009 21:16 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

ja juz o koopie wiem od Lidki :wink:
pozdrawiam malentasy bardzo, bardzo mocno
i ich opiekunki również :mrgreen:
i wujka też :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 29, 2009 14:24 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Dyzio w dobrej formie szaleje:)
W poniedziałek bedzie wiadomo co dalej z tymi poranionymi uszkiem i ogonkiem.

Kruszynka Emilka opornie wychodzi z kataru. Dostała dziś troszkę inne uodparniacze.
Troszkę parafiny, żeby łatwiej było wyrzucic to co w brzuszku. Ogólnie jest słabsza niż Dyzio ale obedwa malce maja sporo wielbicieli i powinny z wszystkich tarapatów wyjśc obronną łapka.
O kciuki dalej prosimy :D

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 29, 2009 14:54 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2009 20:17 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Mocne kciuki :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 29, 2009 20:50 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

no oczywiscie. ze kciuki sa na miejscu :ok:
cały czas

malenka musi szybko nabrac sił :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 29, 2009 22:07 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Napiszę najpierw o Dyziolku...To nasza gwiazdka :) Ma paskudny charakter i dobrze wie, że jest uroczy. Bryka jak pijany zając, opanował hustanie na firance, zabijanie wycieraczki i kilka innych drobiazgów ;) Kiedy Dyzio robi przedstawienie a nikt na niego nie patrzy- Dyzio zaczyna sie drzeć, żeby nikomu nie umkneły jego wyczyny. Jest odważny, sprytny i..pyskaty ;) Ma apetyt, rany są czyste, nie bolą. Jutro idziemy jak codziennie do weta. Sama końcówka uszka jest sucha i martwa- wet chce to obciąć, bo mówi, że i tak odpadnie a w ten sposób szybciej się zaleczy. Podobnie z ogonkiem. Tyle że bardzo boimy sie narkozy :( Zadecydowałyśmy z pania Elą, że poprosimy żeby jeszcze poczekać kilka dni. Żeby sie jakoś...ustabilizował, żeby mieć pewność , że nie zachoruje zaraz po zabiegu...
Dyziowi kompletnie nie przeszkadza brak wiekszosci ogonka i kawałka ucha. Nikomu to zreszta nie przeszkadza, jest naprawdę śliczny :)
A teraz o Emisi. Cały czas o nią drżymy. Jest bardzo krucha i delikatna. Dzis znowu nie było kupy :( Ma apetyt, ale staramy się, żeby jadła po troszku. Dostała gerberka, trochę śmietanki, wątróbkę. I nic :( I jeszcze siemię i troche parafinki. Dzis rano brzuszek był bardzo fajny, nie wzdęty, za to kk zaatakował bardziej :( Czekamy na ten moment kiedy widać , że kociak zaczyna sie zbierać, zdrowieć. U Emilki jeszcze nie nastapił :( Jest osłabiona, bardzo dużo śpi, zazwyczaj przytulona do Pani Eli, która masuje brzuszek. Taki maleńki kochany kurczaczek :(
Mam nadzieję, że ona czuje, że ma dla kogo walczyć, że jest naprawdę ważna, najważniejsza. Mam nadzieję, że czuje jak wiele osób o niej myśli, nie tylko stąd, z forum ale i z osiedla- karmicielki, domki naszych kociaków. Że czuje, że ludzie przychodzą i dzwonią specjalnie po to, żeby spytać o nią. I choć wiem, że to myślenie życzeniowe mam nadzieję, że te wszystkie dobre myśli jej pomogą. I że będzie dobrze.
Infantylnie to zabrzmi :oops: ...ale ..bardzo, bardzo je kochamy

em.em.

 
Posty: 116
Od: Wto kwi 07, 2009 5:08

Post » Nie lis 29, 2009 22:15 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

A my bardzo wierzymy w to ostatnie zdanie:))
Trzymam kciuki najmocniej jak umiem.
A myślę, że forumowe kciuki zawsze dobrze działaja.

No i niech kruszynka wreszcie zdecydowanie się pozbiera. Z całego serca życzę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 29, 2009 22:20 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Kochana Emisia-ona tez mi skradła kawałek serca
przesyłam ciepłe mysli

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 30, 2009 7:55 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Biedny malutki zamarkaniec :(
pomyslcie moze o zylexisie dla niej, u nas sprawdza sie bardzo dobrze i czesto wyciągał koty z kiepskiego stanu
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 30, 2009 13:47 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Dyzio narazie będzie obserwowany i dopiero jak juz będzie całkiem bezpieczny to będzie miał robione to uszko i ogonek. Narazie żadne z tych miejsc nie dokucza i nic sie nie dzieje wiec nie ma problemu.
Kruszynka jest kruchutka. Wzgardziła właściwie gerberkami i animondami. Ale kurczak jest fajny. Tylko bidulce nie pozwalają jeśc swobodnie. Dużo spi i troszkę oczka łzawią. Dostała dicortinef.

Żeby wszystkie stałe domy były tak troskliwe i odpowiedzialne to nie byłoby żadnego powodu do zmartwień:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 30, 2009 22:26 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

Emisiu-masz wspaniałych opiekunów-zdrowiej kruszynko :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 01, 2009 9:42 Re: Ranne, okaleczone maleństwo - pomocy! Jest DT! :)

dziekuję za dobre słowa :) przekażę pani Eli, ona na nie naprawdę zasługuje :)
pyałam o zylexis- jesli nie zadziała to co dostaje , dostanie zylexis w nastepnej kolejności. Ale chyba jednak działa :) Z duża dozą niesmiałości, żeby nie zapeszyć- jest lepiej.
Oba dostają beta glutan i probiotyk, oba brzuszki ok. W kuwetce znalajdujemy upragnione skarby :D Oba mają apetyt, choć na puszki zdecydowanie mniejszy. I dobrze- jak wybrzydzają tzn jest ok. Mała ciut mniej kicha, bryka z Dyziem. Mniej niż on, szybciej się męczy...ale bryka.
Mamy ozonellę. Mamy od wczoraj wieczorem lampę od Lidki- jak nie pomoże to nie zaszkodzi. Plan jest taki- tuczymy kurczaczka i obserwujemy Dyzia. Oczywiście nadal codziennie wet. Dyzio musi sie uspokoić, poczuć bezpiecznie. Wysłałam wczoraj Lidce fotki- pewnie potem cos wklei.

em.em.

 
Posty: 116
Od: Wto kwi 07, 2009 5:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 151 gości