dziekuje ci hanelko bardzo za umieszczenie koteczek!
Masz racje! Bombelek to bezstresowy gowniarz! On wie ,że jest najpiekniejszy na swiecie i mu sie wszystkie łaski swiata należą. Podrósł troche i nozynki bardzo mu sie wyciągnęły.A przy wygolonym brzuniu jeszcze bardziej wydaje sie wyższy!
Mruczy przepieknie i płacze też przepieknie

No i ma chyba mniejszy apetyt. Moze szwy mu ciągną trochę!
No i Bombelek tęskni za dziewczynami. On nie wie co jest ale brakuje mu ich!
A Tysonek taki duzy a taki przestraszony misiek! Duzo mu jeszcze brakuje do takiego wyluzowania pełnego. On jest madry i wie jak cos jest nie tak. Wczoraj pacnał w zabawie łapa TZ. Ale łapę ma wielka i TZ burknął.A Tysonek co zrobił?Dał nogę do przedpokoju i zaczał płakać. Jak TZ poleciał za nim i uspokajał to rozpaczał ciagle i kulił sie.
On chyba tylko siłowe rozwiazania sprawy zna!
Burego Pikusia można już czasem zastać w przedpokoju lub w kuchni. Pędzą go moje niestety! Ale on robi sie taki niewidoczny,że czasem przechodzą obok i jakby go nie widziały. I raptem staną, obejrzą sie i wielkie ździwko na pysiach sie maluje. Opanował tą sztuke do perfekcji! W tej szafie to chyba mu jest lepiej. Zasłałam mu miekkie posłanko i siedzi.
Szkoda go, bo on wcale nie zaznał dobroci człowieka. Sam kłębek nerwów i spietych kończynek. Jest u nas juz ponad 2 miesiace a postepy znikome bardzo! Nie wiem kiedy bedzie z nim ok!