Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2009 9:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

martaslupsk pisze: filmik super,zdjęcia niemalże profesjonalne :D , a kociaste przesłodkie :1luvu:

Nic dodać, nic ująć :D

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob lis 28, 2009 9:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Cudowny film, cudowni ludzie :1luvu:
Fajnie było zobaczyć jak wyglądacie :D
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob lis 28, 2009 9:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Satyr77 pisze:Cudowny film, cudowni ludzie :1luvu:
Fajnie było zobaczyć jak wyglądacie :D

No właśnie 8) Ja też byłam ciekawa :D
Zmaterializowały się dziewczyny :lol: Bo do tej pory, przynajmniej dla mnie, tylko wirtualne były. Choć koty z łódzkiego schronu są z pewnością innego zdania :D

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob lis 28, 2009 11:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

CoolCaty - filmik rewelacyjny :1luvu: ! Pięknie oddaje to co robicie! Spłakałam się, kilka razy obejrzałam. Link na pewno zachowam.
Dokładnie jak piszesz Dama Ya - ja dziewczyny znam tylko z forum, to prawie jak by zobaczyć twarz radiowca i do głosu dopasować oczy i uśmiech. Fajne uczucie!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2009 11:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

rybcie pisze:CoolCaty - filmik rewelacyjny :1luvu: ! Pięknie oddaje to co robicie! Spłakałam się, kilka razy obejrzałam. Link na pewno zachowam.
Dokładnie jak piszesz Dama Ya - ja dziewczyny znam tylko z forum, to prawie jak by zobaczyć twarz radiowca i do głosu dopasować oczy i uśmiech. Fajne uczucie!


O nie, nie, twarzy radiowca się widzieć nie powinno. Ja tak nieopatrznie zrobiłam z moimi bożyszczami trójkowymi i mało by brakło, a czar trójkowy by prysnął :wink:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob lis 28, 2009 12:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Dama Ya pisze:
rybcie pisze:CoolCaty - filmik rewelacyjny :1luvu: ! Pięknie oddaje to co robicie! Spłakałam się, kilka razy obejrzałam. Link na pewno zachowam.
Dokładnie jak piszesz Dama Ya - ja dziewczyny znam tylko z forum, to prawie jak by zobaczyć twarz radiowca i do głosu dopasować oczy i uśmiech. Fajne uczucie!


O nie, nie, twarzy radiowca się widzieć nie powinno. Ja tak nieopatrznie zrobiłam z moimi bożyszczami trójkowymi i mało by brakło, a czar trójkowy by prysnął :wink:

No to tu jest odwrotnie ;) - forumowe nicki uzyskały kształty żywych osób i bardzo na tym zyskały :). Niesamowita moc bije z tych czułych spojrzeń, relacji z kotami, nie chcę rzucać banałami ale widać to dobro, pomoc i chwile szczęścia które te koty dzięki Wam otrzymują.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2009 14:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Ale Magic brakuje w filmiku :!:.
Dzięki niej niejeden tymczas ocalił życie i znalazł dobry dom, niejeden weekend (i nie tylko) spędziła w schronisku. Koty i jej wiele zawdzięczają.
Ostatnio edytowano Sob lis 28, 2009 14:38 przez pisiokot, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2009 14:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Przyszły Domek mojego tymczasowego Edgara ma do oddania 7 klilo kandyjskiej karmy Felidae. Jest jedno ale, w domu była panleukopenia, czy bezpieczne byłoby zawiezienie tej karmy do schroniska? Może ktoś ma szczepione tymczasy i chciałby ją przyjąć?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lis 28, 2009 14:58 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Piękny filmik i bardzo wzruszający...Miło było Was zobaczyć cudowne Dziewczyny i...wspaniały Chłopaku Obrazek Obrazek

Tyle serca wkładacie w swoją jakże ciężką pracę, dziękuję Wam razem z Alusią, byłą mieszkanką Waszego schroniska Obrazek Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 28, 2009 15:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

filmik boski, Aniu :love:

ale dalej już tak słodko nie będzie :(
w schronisku jest dokładnie 96 kotów!!! to jakaś załamka :( w dodatku wciąż są kocięta, dziś przyniesiono 5 sztuk 3 miesięcznych, w szafie trzy sztuki maleństw koło 5-6 tygodni, w szpitaliku jeden boks z małymi... ja nie wiem, nie rozumiem, tnie się ile wlezie, a wciąż są nowe. Skąd one się biorą? :(

dziś spotkanie forumowo-kotylionowo-schroniskowe, mam nadzieję, że uda się coś wymyśleć i przedsięwziąć jakiś plan, inaczej blado to widzę. Zrobiłam zdjęcia chyba 15 kotom, spisałam z kart, co one za jedne, zrobiłam notatki o ich charakterze. Niestety, dziewczyny, nie wystarczy strzelić fotkę i wstawić na miau - musimy się wziąć trochę za robotę, bo jak tak dalej pójdzie to będzie tych biedaków ze 150... Bardzo proszę, jeśli tu zajrzycie przed spotkaniem, spiszcie koty, które znacie, te wszystkie Arletki i Leony, dam szczegóły na ich temat, ok? Nie dam rady sama zrobić 15 opisów po prostu.

teraz na pociechę :) do domu poszły Izabella i drugi braciszek Lwie Serce. Oprócz nich - trzy młodziaki: 6-cio miesięczny nr 1 z jedynki, jeden na oko 3-miesięczny z klatki i jedna dziewczynka z tej piątki co dziś przyszła.
W jedynce jest biało-rude monstrum, nie wiem, czy widziałam kiedyś tak dużego kota 8O jest bardzo wysoki, ma bursztynowe oczy, piękny :love: podobno jakaś baba dziś dzwoniła, że jej taki zginął, miała przyjechać - nie przyjechała, więc doszliśmy do wniosku, że niech on idzie do domu jak najszybciej. Byli dziś chętni, dom wspaniały, nie chcieli robić "kichy" skoro ta pani zadzwoniła i miała przyjechać, umówiliśmy się na tel jutro. Mają go zabrać. Btw. - oni przyszli po małego, 3 m-ce kocurka, wyjdą z 4-letnim Hulkiem :lol: ja to potrafię :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2009 16:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

My jeszcze powrócimy do filmiku. CoolCaty, fantastyczny pomysł, miło było obejrzeć Was prawie na ,,żywo"
Tylko nam, tak jak Pisiokot, bardzo brakuje magicmady.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lis 28, 2009 16:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

wielki Hulk ;)
Obrazek
Obrazek

EDIT: zapomniałam przekręcić fotkę, ale i tak widać, jaki jest duży
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 28, 2009 17:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Georg-inia pisze:wielki Hulk ;)
Obrazek
Obrazek

EDIT: zapomniałam przekręcić fotkę, ale i tak widać, jaki jest duży


wow ale boski :D
sama to bym go chciala :)

Inga, to znaczy ze Obydwoje bracia Lwie serca juz w domku?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 28, 2009 17:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

pisiokot pisze:Ale Magic brakuje w filmiku :!:


I Etki ;)

Filmik jest fantastyczny :) miło Was "poznać" dziewczyny :D

Czy mnie aby wzrok nie myli, to gosiaa głaszcze moją Niki? ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lis 28, 2009 17:55 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Jeszcze raz sobie obejrzałam filmik ...
pewnie niewiele osób będzie wiedziało, co znaczy pewne zdjęcie, a Ci, co kiedyś wiedzieli już nie pamietają.
więc przypomnę i opowiem tym, co nie wiedzą.

Po mojej fotce jest zdjęcie Olinka, jeszcze w schroniskowym szpitaliku. Adoptowaliśmy go ze schroniska 2 czerwca 2007 roku. 20 października, po pięciu miesiącach pobytu u nas, kotuś odszedł na FIP.
Dzień po jego śmierci, na jego ulubionym miejscu na kanapie zobaczyliśmy tęczę. Wyraźne, kolorowe pasma, w które wgapialiśmy się w niedowierzaniu, wzruszeni niepomiernie tym jego pożegananiem. Nigdy więcej (ani nigdy wcześniej) taki widok się w tym miejscu nie pojawił.

Wspominając Olinka Ania przypomniała i to, że nasza pomoc to nie tylko pełne wzruszenia happy endy. To także rozrywające serca odejścia, tych, których ogromnie się pokochało i mimo największych wysiłków nie udało się uratować i sprawić by zostali z nami.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 318 gości