Brenda i Celinka,obie w swoich domkach!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 26, 2009 21:55 Re: Celinka i Brenda,takie cudowne.Celinka w domku.

Wszyscy,którzy widzieli Brendę twierdzą,że ona jest piękna,a na zdjęciach niekoniecznie.To najsłodszy kociak na świecie.Kocha wszystkich.Teraz oczywiście leży miedzy mną a klawiaturą i słodko mruczy.Jest cudowna.Wczoraj wieczorem pojawiła się u mnie w domu czarna kotka (to dłuższa opowieść,kotki już u mnie nie ma).Brenda natychmiast do niej podbiegła,zaczęła się przytulać,dotykać pyszczkiem...itd.Było to urocze.Tak jakby chciała nowo przybyłej powiedzieć "ale fajnie,że jesteś,chcesz,to będę twoją koleżanką,pobawimy się,co?"Mela i Gucia też były miłe,chociaż widziały ją pierwszy raz,ale Brenda to już przeszła samą siebie.Pani Basia świadkiem,bo akurat była u mnie.
Kotka jest przestraszona,ale Brenda bardzo chce się zaprzyjaźnić.
Obrazek
Niestety,kotka była tak zestresowana,że najbezpieczniej poczuła się w szafie.Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 27, 2009 9:21 Re: Celinka i Brenda,takie cudowne.Celinka w domku.

Założyłam Celince osobny wątek na kotach.Ona przecież już w domu.
viewtopic.php?f=1&t=104087
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 27, 2009 9:39 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Oj Brendzia musi znaleźć megasuperowy domek, który doceni jej charakter. W sumie to fajny kot dla początkującego - w sam raz zeby sie przekonać że się lubi koty :twisted: Ale pewnie najlepiej zeby miała inne miauczące towarzystwo, to nie ten typ co będzie lubiał sam w domu siedzieć :kotek:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt lis 27, 2009 10:06 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

W żadnym wypadku nie oddam jej do domu,gdzie byłaby jedynaczką.Poza tym to musi być domek absolutnie wyjątkowy.Brenda to kotek,który kocha wszystkich,jest zawsze szczęśliwy,nie przestaje mruczeć.Znowu siedzi przy mnie oparta o moją rękę,kiedy piszę ten post.Jest jeszcze jedna zadziwiająca sprawa-Brendę kochają wszystkie koty.Coś musi w niej być.TŻ Rakei chciał ją wziąć,kiedy przyjechali po Susie.Ma facet nosa,od razu wyczuł,że to niezwykły kot.Zakochał się od pierwszego wejrzenia.Ale czwarty kot w domu, w tym jeden dość problemowy?
Strasznie lubię,kiedy Brendzia tak leży przytulona pleckami,jak małe dziecko.Tylko jak wtedy zrobić zdjęcie? Mam kochane, dobre kotki,wszyscy je lubią,miałam zawsze fajne tymczasy, ale nigdy kota z takim charakterem jak Brenda.Myślałam ,że może takie są szylkretki,ale przecież jej rudy braciszek Blumek był jeszcze milszy.Taki miot po prostu.KOTY Z DZIAŁEK.A w ogłoszeniach czasem czytam,że ktoś chce kociaka od domowej kotki,nie z piwnicy,czy schronu.Żaden z moich kotów nie był urodzony w domu,w większości miałam koty dorosłe.I co? Ze świecą takich szukać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 27, 2009 10:16 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Dla mnie 4 koty w domu to wciąż ok - sama mam 3 w tym wszystkie problemowe (jedna - agresywna, druga - neurotyczka, trzecia - charakter spoko ale zepsuta doopka) a metraz mamy niewielki. Ale radzimy sobie i koty są zadowolone :wink:

Oczywiście problem problemowi nierówny, Ty znasz sytuacje więc na pewno decyzja którą podjęliscie była słuszna, że to nie TEN domek :). Ale ja zasadniczo lubię domy wielokotowe, jesli tylko ludzie mają możliwośc poswięcic kotom tyle uwagi ile potrzebują :)
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt lis 27, 2009 10:46 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Domek super,wzięli moją Zuzię,bardzo o nią dbają.W ogóle fajni ludzie.Wiesz,dotychczas oddawałam koty,bo ktoś zobaczył zdjęcia,poczytał wątek...itd,ale z Brendą było inaczej.W ogóle nie była brana pod uwagę.Po prostu zauroczyła TŻ-a Rakei.Widział ją króciutko,Brendzia nie była wylewna,trochę onieśmielała ją obecność obcych ludzi w domu,to normalne,ale i tak zauważył,że to wyjątkowy kociak.Widziałam,że bardzo chciał ją zabrać.Mają się zastanowić,Gosiar przyjeżdża na święta,wiedzą o tym i,jakby co może wziąć Brendę do Warszawy.Nie nalegam,nie namawiam,rozumiem ich dylematy typu serce a zdrowy rozsądek.Znam to z autopsji.Brenda mogłaby być dobrym wyborem,bo przyjaźniła się z Susie,bo kocha inne koty,a one ją i byłaby szansa na ogromną przyjaźń z Misią.Wiem jednak,że cztery koty to już stado.Zobaczymy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 28, 2009 2:11 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

ewar pisze:Domek super,wzięli moją Zuzię,bardzo o nią dbają.W ogóle fajni ludzie.Wiesz,dotychczas oddawałam koty,bo ktoś zobaczył zdjęcia,poczytał wątek...itd,ale z Brendą było inaczej.W ogóle nie była brana pod uwagę.Po prostu zauroczyła TŻ-a Rakei.Widział ją króciutko,Brendzia nie była wylewna,trochę onieśmielała ją obecność obcych ludzi w domu,to normalne,ale i tak zauważył,że to wyjątkowy kociak.Widziałam,że bardzo chciał ją zabrać.Mają się zastanowić,Gosiar przyjeżdża na święta,wiedzą o tym i,jakby co może wziąć Brendę do Warszawy.Nie nalegam,nie namawiam,rozumiem ich dylematy typu serce a zdrowy rozsądek.Znam to z autopsji.Brenda mogłaby być dobrym wyborem,bo przyjaźniła się z Susie,bo kocha inne koty,a one ją i byłaby szansa na ogromną przyjaźń z Misią.Wiem jednak,że cztery koty to już stado.Zobaczymy.


Ewuniu, Bokirka ma charakter bardzo zbliżony do charakteru Brendzi. Przybyła do nas jako czwarta. Uwierz mi - jest naprawdę SUPER :lol: Jeżeli tylko właściciele tego stadka czują się na siłach, jeżeli chcą wziąć kotunię, to wszyscy będą szczęśliwi. :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lis 28, 2009 8:01 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Brenda ma chyba rujkę.No tak,ona ma prawie siedem miesięcy.Ależ ten czas leci! Zaraz ją sterylizuję.
Tak,ona jest bardzo kochana,taka przylepka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 28, 2009 9:29 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Buziaki dla dorastającej panienki :1luvu:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Sob lis 28, 2009 12:22 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Biedna mała,te dźwięki,które wydaje są okropne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 28, 2009 15:02 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 28, 2009 15:59 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Brendzia jest malutką koteczką.Taką filigranową,wygląda jak kociątko i takie małe coś mogłoby mieć dzieci 8O 8O .
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 28, 2009 23:48 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

ewar pisze:Brendzia jest malutką koteczką.Taką filigranową,wygląda jak kociątko i takie małe coś mogłoby mieć dzieci 8O 8O .


Patrzysz na taką kotkę - szprotkę i zastanawiasz się, jak to Natura urządziła. Takie ociupiństwo miałoby donosić ciążę, urodzić, wykarmić i wychować. Wręcz nieprawdopodobny wysiłek dla drobnego organizmu...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lis 29, 2009 0:50 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

był na forum taki post o malutkiej kotce z ulicy która okazała się zaciążona - z 6-7 mies miała. i urodziła 1 kociczkę.
na ulicy nie przeżyłaby.

wiesz Ewar, może na Susie lepiej by to wpłynęło gdyby przywędrowała z Brendą, Susie miałaby od razu koleżankę i nie przeżywałaby tak tego; a że Brenda to taki wesoły koci dzieciak dałaby się Misiowi przygarnąć (bo Misio ma instynkt macierzyński taki wielki że jak słyszy płacz dziecka/ptaszka/kotka w TV/radiu to leci i sprawdza czy wszystko jest ok).

Ale póki co trzymam kciuki za domek dla Brendy - oj tak ,powinien to być dobry zakocony domek dla tego kociego motylka :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie lis 29, 2009 9:30 Re: Brenda,najmilszy kot na świecie.Celinka w domku.

Tego nigdy się nie wie,niestety.Brenda jest kotem,który lubi każdego kota,tak jak jej rodzeństwo.Nie obchodzi jej,że inny kot jest przestraszony,że syczy,czy prycha.Taka trochę głupiutka jest.Była bardzo krótko na działkach,została zabrana z bratem i siostrami do domu,kiedy miała 8 tygodni.Nigdy nie była głodna,nikt jej nie krzywdził,zawsze miała towarzystwo przyjaznych jej kotów.Myślę,że to wpłynęło na jej charakter.
Ja widziałam ciężarne kocie dzieci w Kuźnicy. :cry: Pisałam o tym na ich wątku.Brenda nie będzie rodzić,sterylizuję ją jak tylko minie rujka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 120 gości