Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 27, 2009 18:11 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

monika, wybierz imie- bo tak nieładnie bezosobowo- niech koteczka ma już swoje nowe imię :ok:

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Pt lis 27, 2009 18:12 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

monika74 pisze:to foteczki kiciuli z dzisiaj
Obrazek

Obrazek

No proszę, jak pięknie już wygląda. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 27, 2009 18:23 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

to teraz rada od cioci Kasi, i możecie wziąć ją sobie do serca albo nie:

jeżeli kotka zaskoczy z jedzeniem i normalnym kuwetkowaniem w TDT, to nie przewoźcie jej już nigdzie.

miałam na tymczasie Maćka z Katowic, ze schronu. trafił tam po tym, jak dwa tygodnie był zamknięty w mieszkaniu ze swoją zmarłą opiekunką (w sierpniu, w największe upały) zanim ją znaleźli, a później został zamknięty sam w mieszkaniu na prawie 3 tygodnie. gdy trafił do schronu był w takim szoku, że nie jadł i się kompletnie wycofał. powiedziałam, że wezmę go na tymczas, ale transport był niepewny, więc żeby nie siedział w schronie, wzięła go do siebie BOENA. u niej kot zaczął się przełamywać, nawet się mył. po tygodniu pobytu u niej przejechał trasę z Katowic do mnie. u mnie był 2 tygodnie. mimo mojej straszliwej walki o jego życie, zmarł na moich kolanach. u mnie już nie jadł, nie chciał żyć. za duży szok, zbyt częste zmiany miejsca, plus nie wiadomo co jeszcze.
nie twierdzę, że z tą kotką będzie podobnie, ale to jest po prostu moje ostrzeżenie.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 27, 2009 18:26 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

:cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 27, 2009 18:47 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

AnSi pisze:monika, wybierz imie- bo tak nieładnie bezosobowo- niech koteczka ma już swoje nowe imię :ok:

Lili :1luvu:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt lis 27, 2009 19:46 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

puss pisze:to teraz rada od cioci Kasi, i możecie wziąć ją sobie do serca albo nie:

jeżeli kotka zaskoczy z jedzeniem i normalnym kuwetkowaniem w TDT, to nie przewoźcie jej już nigdzie.

miałam na tymczasie Maćka z Katowic, ze schronu. trafił tam po tym, jak dwa tygodnie był zamknięty w mieszkaniu ze swoją zmarłą opiekunką (w sierpniu, w największe upały) zanim ją znaleźli, a później został zamknięty sam w mieszkaniu na prawie 3 tygodnie. gdy trafił do schronu był w takim szoku, że nie jadł i się kompletnie wycofał. powiedziałam, że wezmę go na tymczas, ale transport był niepewny, więc żeby nie siedział w schronie, wzięła go do siebie BOENA. u niej kot zaczął się przełamywać, nawet się mył. po tygodniu pobytu u niej przejechał trasę z Katowic do mnie. u mnie był 2 tygodnie. mimo mojej straszliwej walki o jego życie, zmarł na moich kolanach. u mnie już nie jadł, nie chciał żyć. za duży szok, zbyt częste zmiany miejsca, plus nie wiadomo co jeszcze.
nie twierdzę, że z tą kotką będzie podobnie, ale to jest po prostu moje ostrzeżenie.


Puss... problem w tym że na TDT nie może zostać dłużej. :roll: Ale szybko pojedzie do DT.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 19:47 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Lili.... :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lis 27, 2009 19:49 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Piękne imię! :1luvu:
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lis 27, 2009 20:06 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Lili to piękne i szczęśliwe imię :1luvu: i dlatego będzie dobrze :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lis 27, 2009 20:10 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

puss prawdopodobnie koteczka już 3 grudnia jedzie do Mirki
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt lis 27, 2009 20:18 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Monika74, gdyby jednak Twoja mama stwierdziła, że kotka wcale jej nie przeszkadza i może potymczasować u niej dłużej to faktycznie byłoby to mniejsze ryzyko.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 27, 2009 20:58 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

zuzia96 pisze:Lili to piękne i szczęśliwe imię :1luvu: i dlatego będzie dobrze :ok:

:) Twojemu Lilutkowi się bardzo poszczęściło. Może i tej koteńce to imię przyniesie szczęście :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 21:39 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

mirka_t pisze:Monika74, gdyby jednak Twoja mama stwierdziła, że kotka wcale jej nie przeszkadza i może potymczasować u niej dłużej to faktycznie byłoby to mniejsze ryzyko.


Mirka, całkowicie popieram to, co piszesz. U BOENY Maciek byłby siedemnastym kotem. i być może nadal by żył...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 27, 2009 21:43 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

nie znam sie na tym, ale mysle, ze puss moze miec racje. Jednak kazdy wie, co znaczy TDT. Jakos to bedzie :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lis 27, 2009 21:53 Re: Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

ja wiem, że TDT, to jest nic więcej jak tzw. przejściówka. ale...

ten kot wyrwany z koszmaru czuje, że może komuś zaufać. zaczyna ufać, czuje, że jest dobrze, i nagle! zostaje wyrwany z tego świata, gdzie poczuł, że można ufać. kolejna zmiana miejsca...

dobre słowa, mizianki, czułość... nie pomogą. wiem po Maćku. on umierając był mi wdzięczny za dobre serce. ale miał dosyć tych zmian. dosyć zwątpienia.

nie wiem czy dobrze piszę, ale mam bardzo dramatyczne doświadczenia... :( on się udusił na moich kolanach... :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 650 gości