» Pt lis 27, 2009 15:47
Re: Matylda [*]
Wiesz Pati, człowiek sobie robi wymówki i pyta dlaczego, co przegapił, czego nie dopilnował. Bo nie potrafi pogodzić się z tym, że wobec ostatecznego odejścia jest bezsilny. Żeby nie wiem co robił, to nie jest w stanie tego faktu zmienić. Czy teraz, czy za ileś lat, zawsze byłoby to samo odczucie. Odejście, ból, tęsknota i pustka są wpisane w nasze życie. Jest Ci tak bardzo źle tylko dlatego, ze jesteś człowiekiem, prawdziwym człowiekiem, zdolnym do odczuwania bólu, tęsknoty i pustki. Taka Twoja, i nasza, karma. Nie obwiniaj się i nie uciekaj od tego.
Niedawno odeszła moja Gaja. Już wiem jak to jest. Bardzo kocham wszystkie moje koty, a Kubusia wprost uwielbiam. Kubuś też ma wadę serca i nie wiem, jak zniosę jego odejście. Ale muszę i chcę to przeżyć, muszę żyć dla nich, by miały dom, bezpieczeństwo i miłość. Bo beze mnie co by z nimi się stało?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022
Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022