Potrzebuję rady - kociak i sikanie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 26, 2009 13:34 Potrzebuję rady - kociak i sikanie

Witam! Potrzebuję rady: od prawie dwóch lat mam w domu dwa kocury. Dwa miesiące temu żona przyniosła do domu małego kociaka. Wzięła go od znajomej, której kotka okociła się na działce letniskowej. Znajoma chciała się pozbyć „przychówku” za wszelką cenę, więc można powiedzieć, że żona uratowała mu życie.
Ale nie o to chodzi. Kociak jest wspaniały, niezwykle kontaktowy. Przychodzi do nas na pieszczotki (w zasadzie można powiedzieć, że najchętniej spędzałby dzień na naszych kolanach), jest absolutnie pozbawiony agresji – nikogo jeszcze nie podrapał, nie jest pamiętliwy, gdy nie mamy dla niego czasu, bawi się sam lub z naszymi pozostałymi kotami. Po prostu koci ideał! Jest jednak jeden problem: załatwia się poza kuwetą.
I to jest dziwne: potrafi zrobić co trzeba w kuwecie (ale w zasadzie nigdy nie zakopuje odchodów), ale równie chętnie sika i kupczy na podłogę. Wtedy zresztą uparcie stara się zakopać co zrobił i fajda się cały (obrzydliwość). Nie pomagają perswazje, nagradzanie za wchodzenie do kuwety itd. Pozostałej dwójce naszych kocich lokatorów takie zachowanie nawet nie przyszłoby do głowy. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby załatwiły się poza kuwetą, co zresztą mały kotek doskonale widzi. Nie jest to w najmniejszym stopniu kwestia żwirku (na początku bytności naszego małego pupila u nas kupowaliśmy dla kotów żwirek silikonowy, ale w ogóle nie chciał wtedy wchodzić do kontenera, więc po dwóch dniach zmieniliśmy go na zwykły bardzo drobny – wtedy zaczął się załatwiać do niego, ale od początku właśnie pół na pół). Myśleliśmy, że może to tylko takie początki, ale sytuacja pozostaje constans. Kociak potrafi w nocy (przebywa razem z pozostałymi kotami w drugiej części domu niż znajduje się nasza sypialnia) załatwić się kilka razy do kuwety, a rano, kiedy oczyszczę kuwetę i pójdę szykować śniadanie staje obok niej i sika. Dziś rano pognał do naszej sypialni i wysikał się przy łóżku.
Ludzie! Co mamy robić? Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam. Jacek.

j&j

 
Posty: 2
Od: Czw lis 26, 2009 13:12

Post » Czw lis 26, 2009 13:36 Re: Potrzebuję rady

Jarku, a w jakim wieku jest ten nowy uroczy domownik? ;) Widział go już wet, badał, kotek był odrobaczony, zaszczepiony?
Ile macie kuwet w domu?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lis 26, 2009 22:26 Re: Potrzebuję rady

A może to jest właśnie kwestia żwirku? Jeżeli kot jest wzięty z działek, to do tej pory załatwiał się zapewne do ziemi. Może spróbujcie wstawić mu kuwetę z ziemią i zobaczycie, czy będzie mu to bardziej odpowiadać? Jeśli tak, to można stopniowo zastępować ziemię drobnym żwirkiem, aż w końcu w kuwecie będzie tylko żwirek.

Kociak może także bać się dorosłych kotów. Może trzeba dostawić mu dodatkową kuwetę? Może nie lubi załatwiać się do kuwety, w której są już odchody innego kota? Macie możliwość wstawienia dodatkowej kuwety? Najlepiej w zacisznym miejscu?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 26, 2009 23:16 Re: Potrzebuję rady

Dzięki za radę. W domu są trzy kuwety a kotka badał weterynarz. Jest zaszczepiony, odrobaczony, po prostu 100% zdrowia. Spróbuję może z tą ziemią. Jaki będzie efekt – napiszę. Pozdrawiam wszystkich. Jacek.

j&j

 
Posty: 2
Od: Czw lis 26, 2009 13:12

Post » Pt lis 27, 2009 0:18 Re: Potrzebuję rady

Rozumiem, że to był Twój pierwszy kot "z odzysku" na dodatek trafiony przypadkiem.
Ja wszystkie kocie przybłędy umieszczam początkowo w łazience. Powody są dwa. Pierwszy i podstawowy to kwarantanna (wirusy, grzyby, robaki). Drugi: obserwuję czy kot robi do kuwety. Nigdy nie zdecydowałbym się puścić na mieszkanie kota, który w łazience nie załapał kuwety. Przez moje mieszkanie przewinęło się ponad 20 kotów tymczasowych i wszelkie problemy kuwetkowe udawało mi się zawsze wyjaśnić im podczas pobytu w łazience. Nawet kotkę, która w poprzednim domu była nauczona do załatwiania się wannie, udało mi się przekonać poprzez napuszczenie wody do wanny, że jednak kuweta jest fajniejsza.

Trudno mi jest poradzić coś w sytuacji, gdy kot jest już przyzwyczajony, że chodzi swobodnie po mieszkaniu. Jeśli problemy z załatwianiem się kota są natury psychicznej, to może pomoże Feliway lub Krople Bacha?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lis 27, 2009 8:26 Re: Potrzebuję rady

pomysł z ziemią wydaje mi się bardzo dobry :). To naturalny zapach, który powinien zachęcić kocia. Piszesz, że jak jest czysto w kuwecie to wybiera m-ce obok. Może masz żwirek zapachowy lub używasz czegoś dodatkowo (odkażacze itp.) co zostawia zapach niekoniecznie przyjemny dla kotka?
no i sprawdziłabym zdrowotnie (mocz) czy wszystko w porządku. Od tego zwykle zaczyna się identywfikację kuwetowych problemów.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości