Shoo pisze:Nie tylko kocury się robią spokojniejsze po zabiegu... kotki też.
Można spróbować z kroplami, ale lepiej jeszcze poczekać. Skoro miała trudną przeszłość, to musi minąć trochę czasu...
Zresztą wiesz, czasem tak jest, że kociaste mogą się nigdy nie polubić, a jedynie tolerować
Poczekam z kroplami do sterylki. Zobaczymy, jak bedzie po...
U mnie Rysiek i Rudi nigdy się nie polubiły. Tolerują się, ale ledwo.
Rudzik zresztą nie ma szczęścia - Nikita przed nim zwiewa, Mefisto go olewa...
Miłości to tu nie ma z żadnej strony.
Tylko ja go kocham w tym domu i staram się mu wynagrodzić osamotnienie w grupie.
Rudzik się zresztą za bardzo nie przejmuje - on jest taki "sobiepanek"
