Sosnowiec K.Chatka-PILNE OGŁOSZENIA STR99

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 24, 2009 10:07 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Hop!
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto lis 24, 2009 11:28 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Jutro będzie pan z mięsem.

Jakby ktoś chciał to dajcie znac.
10kg wołowo-indycze 32 zł
wołowe 40 zł.
Moje wolą wołowo-indycze

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 24, 2009 14:57 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Zapraszam na AKCJĘ ŚWIĄTECZNĄ :s4:


Bardzo prosze o wpłacanie choćby najmniejszych kwot, które w końcowym rozrachunku dadzą juz powazna kwote, która pozwoli nam na zakup karmy, leczenie czy sterylki
.


Zapraszam wszystkich i przypominam też, że do wpłat na Kocią Chatke, mam inne konto, oczywiscie jesli ktoś wpłaci na "stare" nic się nie stanie, to konto też posiadam :wink:

Bubor - 100 zł - jest wpłata :s4:
Axa76 - 20 zł - jest wpłata :s4:
Iweta - 20 zł - jest wpłata :s5:
Dorota Wojciechowska - 20 zł - jest wpłata :s4:
Mar_tika - 20 zł
Kasiula79 - 30 zł - jest wpłata :s4:
Madziula -
Kasia_M - 100 zł - jest wpłata :s4:
Korciaczki - 25 zł - jest wpłata :s4:
Mikuś - 10 zł - jest wpłata :s4:

LICZY SIĘ KAŻDE 1 ZŁ !!!
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto lis 24, 2009 18:47 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Mam dość :cry: cztery chore koty w domu to sagon :( dopiero wróciłam od weta jeszcze muszę burasię nakarmić strzykawą brr nienawidzę tego, ta jeszcze jak na złość zaciska zęby ile się tylko da :( Szylkrecia siedzi uwięziona w klacie i załatwiła się do kuwety więc nie wiem czemu jak biegałą sobie tego nie robiła :?:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 24, 2009 19:20 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Uzupełniłam pierwszą stronę o zasmarkane bidy które przyjechłay 14.11 ze schroniska czyli Lulu,Melę,Gucia ,Gabrysia i Punię.

Mela,Gabryś,Zdzisiek,Frania i mały pręgus zmienione mają antybiotyki.Reszta towarzystwa w miarę idzie na stary antybiotyk.

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lis 24, 2009 21:58 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Do góry Kocia Chatko , oby szylkreci tak już zostało Tereniu :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lis 24, 2009 22:40 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

bubor pisze:Do góry Kocia Chatko , oby szylkreci tak już zostało Tereniu :ok: :ok: :ok:

Pawełku mam nadzieję :lol: bo tak to cudna przemiła i przekochana kocia :D bardzo przyjazna i nakolankowa, łasi się tak, że jej przyszły duży będzie się chyba musiał od niej oganiać bo nie da żyć :D szkoda mi je niestety bo nie jestem jej w stanie zapewnić wystarczająco duże uwagi cały dzień nie ma mnie w domu praca :( a potem obsługa 4 chorych zasmarkańców :( no ale cóż czasami nie ma innego wyjścia :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 24, 2009 23:46 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

W Gangu MIKUS-ia też wesoło :roll:
-> NIKO - walczymy codziennie o jego byt :| Modlę się żeby się udało. Kroplówy 2*dziennie, jak nie sraczka to zatwardzenie takie że mu już pupka pękła :? Ale nic dajemy radę. Antybiotyki, karmienie, ale pomimo tych wszystkich bardzo wyczerpujących zabiegów NIKO i tak jest bardz, bardzo dzielnym chłopcem :) Nie ważne czy mu igłę wbijają czy go miziają i tak mruczy.
Przypomina mi trochę Bilusia który w stanie agonalnym wciąż mruczał....mruczał do końca... :cry:
-> Grafi - wciąż walczymy z jego "dupną" raną na karku :roll:
-> Gamuś - węzeł chłonny pomniejszony ale oczko wciąż ropieje :? Ale jest znaczna poprawa :)
-> Omeguś - JAKO JENYNY :P
-> Bruno - mały, wściekły grzybek. Wspaniały "koleś" 8)
-> Zahir - dzielna 3-łapna dziewczynka - świetnie sobie już radzi. Kto nie wie że jest po amputacji łapki to się nie skapnie że tak jest :wink: Koniec antybiotyków :mrgreen:

Reasumując - DAJĘ ZNAK ŻE JESZCZE ŻYJĘ :twisted:
MIKUŚ
 

Post » Wto lis 24, 2009 23:50 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Oprócz tego obowiązkowo codzienna "wizyta" na kociarni. Sorry, ale Ja z dyżurów dopóki się sytuacja nie ustabilizuje jestem zmuszona zrezygnować. Kroplówy na kociarni, antybiotyki.............DOPIERO WRÓCIŁAM :evil:

Nie ma byka - WYPADAM CHWILOWO CAŁKOWICIE Z DYŻURÓW :?
MIKUŚ
 

Post » Śro lis 25, 2009 7:24 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

MIKUŚ pisze:Oprócz tego obowiązkowo codzienna "wizyta" na kociarni. Sorry, ale Ja z dyżurów dopóki się sytuacja nie ustabilizuje jestem zmuszona zrezygnować. Kroplówy na kociarni, antybiotyki.............DOPIERO WRÓCIŁAM :evil:

Nie ma byka - WYPADAM CHWILOWO CAŁKOWICIE Z DYŻURÓW :?


Ja postaram sie wziazc wiecej dyzurow, ale to w nast tygodniu, bo w tym wiecej niz dwa nie dam rady. Bylam wczoraj u weta z Japoneczka- po 11 dniach zastrzykow, kroplow, chodzenia w kubraczku, kolnierzu, smarowania, dokarmiania etc etc
w koncu jest znaczna poprawa. Na razie odstawiamy antybiotyki. W piatek na ostateczna kontrole- dziurka po sterylce coraz ladniej sie zasklepia a odparzony tyleczek tez juz wraca do siebie. Malucha odzyskala humor- az milo patrzec :) Jest radosna, ciekawa swiata, bardzo miziasta :1luvu: :1luvu: - uwielbia sie wtulac na kolanach. Dalej beznadziejnie zakochana w Stasku, ktory ucieka od niej jak oparzony :ryk: Ostatnio zauwazylam ze szukala gdzie by tu u niego possac mleczko :twisted: :ryk: Apetyt ma morowy no i w ogole super ekstra. I, zeby nie zpaeszac, szykuje sie dla niej fajny domek - kolejna kolezanke z pracy zarazilam kotami- i mysle, ze bedzie swietne pasowala do Japoneczki ;) - to dobra, odpowiedzialna i opiekuncza osoba.

Co do adopcji Kuny albo Ajaksa, znajoma ma sie skontaktowac z Dorotka, no i Kuna tez brana pod uwage. No zobaczymy czy cos z tego wyniknie.

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro lis 25, 2009 7:44 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

witam środowo ...
nie było mnie dwa dni ... ehhh muszę poczytać sobie ...
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 25, 2009 9:17 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

hidi pisze:
MIKUŚ pisze:Oprócz tego obowiązkowo codzienna "wizyta" na kociarni. Sorry, ale Ja z dyżurów dopóki się sytuacja nie ustabilizuje jestem zmuszona zrezygnować. Kroplówy na kociarni, antybiotyki.............DOPIERO WRÓCIŁAM :evil:

Nie ma byka - WYPADAM CHWILOWO CAŁKOWICIE Z DYŻURÓW :?


Ja postaram sie wziazc wiecej dyzurow, ale to w nast tygodniu, bo w tym wiecej niz dwa nie dam rady. Bylam wczoraj u weta z Japoneczka- po 11 dniach zastrzykow, kroplow, chodzenia w kubraczku, kolnierzu, smarowania, dokarmiania etc etc
w koncu jest znaczna poprawa. Na razie odstawiamy antybiotyki. W piatek na ostateczna kontrole- dziurka po sterylce coraz ladniej sie zasklepia a odparzony tyleczek tez juz wraca do siebie. Malucha odzyskala humor- az milo patrzec :) Jest radosna, ciekawa swiata, bardzo miziasta :1luvu: :1luvu: - uwielbia sie wtulac na kolanach. Dalej beznadziejnie zakochana w Stasku, ktory ucieka od niej jak oparzony :ryk: Ostatnio zauwazylam ze szukala gdzie by tu u niego possac mleczko :twisted: :ryk: Apetyt ma morowy no i w ogole super ekstra. I, zeby nie zpaeszac, szykuje sie dla niej fajny domek - kolejna kolezanke z pracy zarazilam kotami- i mysle, ze bedzie swietne pasowala do Japoneczki ;) - to dobra, odpowiedzialna i opiekuncza osoba.

Co do adopcji Kuny albo Ajaksa, znajoma ma sie skontaktowac z Dorotka, no i Kuna tez brana pod uwage. No zobaczymy czy cos z tego wyniknie.



Trzymam mocno kciuki za Japoneczkę ,bo to ja pierwsza zakochalam się w dziewczynie dlatego u Nas została :mrgreen:
Za reszte obesrańców też mocno ściskam kciuki.A u mnie od rana bonanza Obesraniec z Petrą od 6 rano galopuj po mieszkaniu.Ciekawe jak długo zniesie to sasiadka z dołu :roll:

Dziś Iweta przyjeżdża razem z jedzeniem od Lidzi.

Dobra spadam na kociarnię na dyzur:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lis 25, 2009 10:36 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Tunio na pewno nie chce etatu matki karmiącej? :P (mógłby się przydać do odchowywania kocich noworodków ;))
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro lis 25, 2009 17:41 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

no to znalazłam chwilę na poczytanie ... oj dzieje się u was, oj dzieje ....
trzymam kciuki zatem za adopcje, które w toku ... :ok:
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 25, 2009 18:02 Re: Sosnowiec schr.Kolejne uratowane bidy już u Nas

Wzięłam z kociarni dwa drapaki do prania, proszę nie wystraszyć się że zniknęły :wink:

Dziewczyny które mają dyzury.Jadzia przyniosła na kociarnie f-lisinę proszę dodajcie wszystkim kotom do mokrej karmy!

Dorotka skontaktuj się ze mną .Iweta przywiozła dla ciebie scinki polarowe.Kiedy moglabym je podrzucić?

Wieczorny dyzur czwartkowy jest nieobstawiony.Ja niestety nie mogę ,bo mam lekarza na 16 w Katowicach :roll: Czy mógłby ktoś zrobić kociarnię w czwartek?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 54 gości