Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 25, 2009 17:25 Re: Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

:cry: tak strasznie mi przykro [*]

Ona_Sc

 
Posty: 226
Od: Sob maja 16, 2009 12:05
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 25, 2009 17:57 Re: Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

Wiadomo chociaż z jakiego powodu?

prawdopodobnie miał zakażenie kości
mogliśmy mu te łapkę od razu amputować,ehh zła jestem na siebie
AnielkaG
 

Post » Śro lis 25, 2009 21:11 Re: Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

:cry: [']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 25, 2009 21:35 Re: Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

Dopiero zauważyłam wątek (choć kociaku wiedziałam od AnielkiG)), a tu taka tragedia :cry: .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 25, 2009 21:47 Re: Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

AnielkaG pisze:
Wiadomo chociaż z jakiego powodu?

prawdopodobnie miał zakażenie kości
mogliśmy mu te łapkę od razu amputować,ehh zła jestem na siebie



Nie bądź. Jakbyś od razu podjęła decyzję o amputacji, to pewnie potem i tak byś miała trochę wątpliwości, czy dobrze postąpiłaś, czy nie nazbyt szybko. Miałaś nadzieję, że się uda pomóc mu. Wzięłaś pod swoją opiekę bardzo chorego kotka, porzuconego, który przeżył szok pewnie podczas wypadku. Mógł też mieć inne choroby. To zawsze ciężkie, gdy odchodzi ktoś, także i kot, a Ty zrobiłaś to, co mogłaś dla niego, co było w Twojej mocy z pomocą specjalisty weterynarii.
Obrazek Obrazek

yohanna_8

 
Posty: 91
Od: Pt paź 23, 2009 20:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 18 gości