OLAF - przerażony puchatek - już w DS

[Duszek686]

Obyście mieli rację.
W niedzielę rozmawiałam z Krzyśkiem.
Podobno Olaf reaguje na imię "Wiewiór" wypowiadane w specyficzny - najwyraźniej niedostępny dla mnie - sposób. Wczoraj o mało gardła nie zdarłam próbując go tym imieniem przywołać Jedyny efekt tych moich wrzasków jest taki, że Olaf prawdopodobnie uznał mnie za psychiczną i postanowił trzymać się ode mnie z daleka...

[magdaradek]

buahahahahahaha
już sobie wyobrażam Ciebie Anetko jak tak wrzeszczysz
tym bardziej, że sama słyszałam w schronisku jak Krzysiek demonstrował sposób wymawiania imienia Wiewiór
może jednak zostań przy Olafie, Anetko

[Duszek686]

może jednak zostań przy Olafie, Anetko

Baaaardzo chętnie
Olaf na parapecie...
Zaczyna łaskawie wychodzić z kątów...
Ale aparat - to wróg nr 1...

[Cameo]

[Agulas74]

[Etka]

Wiewiór, chodź do nogi

a tak na marginesie trzymam ogromne kciukasy za odwage kocurka!

[Duszek686]

Wiewiór Olaf znalazł sobie nowe fajne miejsce do wylegiwania...
Ale nadal zwiewa... Choć wydaje mi się, że już mniej "panicznie"...



Ładny jest skubany... Tylko jak to mają zobaczyć przyszli opiekunowie

[Madchester]

podoba mi sie

[Agulas74]

Niezmiennie

[Agulas74]

Co to, nikt nie zagląda do ślicznoty?

[gosiaa]

Olafku, ależ Ty jesteś śliczny

[Agulas74]

Śliczny i te oczyska... A czy on lubi inne koty?

[Duszek686]

Oj... zaniedbałam troszkę Olafka...
W pracy kocioł i nie byłam u niego przez tydzień...
Jutro jadę i mam nadzieję zabawić tam troszkę dłużej...
Ale wieści całkiem niezłe
Olaf to troszkę kot samotnik i indywidualista. Lubi siedzieć sam i w spokoju i ciszy wyglądać sobie przez okno. Ale kiedy ma ochotę - tarabani sie na kolana i łaskawie pozwala się głaskać.
A przede wszystkim - chce się bawić!!!
Zaczepia i zaczepia do tej zabawy, chce się ganiać i wariować. Jak to młody kotek.
Niestety tylko kiedy jest sam z moją mamą... Ale to i tak postęp.
Sierść jest coraz ładniejsza i z Olafa naprawdę robi się przystojniak! Szczotki do czesania jednak nie lubi...
Mam nadzieję, że jutro uda mi się wreszcie zrobić zdjęcia-cudo

A jeśli chodzi o inne koty - to jest chyba podobnie jak z ludźmi... U Krzysia mieszkał z 4-ema rezydentami... Na początku był bardzo nieufny. Ale później - z dwójką z nich dogadywał się chyba całkiem nieźle. Pewnie mógłby zamieszkać z 1-nym czy 2-oma kociastymi...

[magdaradek]

Olafek robi postępy ale super!!

Duszku ale pokaż Ty mi mikrocypiska, proszę........

[Ciepła]

piekny ten Olaf..a co do fotek nie ma co sie martwic w umywalce czy na parapecie znajdzie swojego Duzego to bedzie strzal w dziesiatke i juz