villemo5 pisze:Trzeba było dać...![]()
A potem nauczyć kotka myć ząbki
Żeby porzygał się? On potrafi puścić pawia po zbyt łapczywym pożeraniu suchego



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:Trzeba było dać...![]()
A potem nauczyć kotka myć ząbki
AniHili pisze:Boo77 pisze:No nie dać kotu ciastka! Gańba!
3 zęby i ciastko?! Jeszcze czego!
Boo77 pisze:AniHili pisze:Boo77 pisze:No nie dać kotu ciastka! Gańba!
3 zęby i ciastko?! Jeszcze czego!
A co? Próchnicę ma na tych 3 zębach???
kussad pisze:Podziwiam Twoją Siostrę
AniHili pisze:Tak to jest, jak edytuje się posty - nikt nie widzi![]()
Wczoraj czesałam tego starego kołtuna pół godziny. Jak ten kot to kocha
AniHili pisze:kussad pisze:Podziwiam Twoją Siostrę
Ja teżZ okazji pilnowania mieszkania i kota wypiła nam całe wino
i wyżarła pół lodówki (a ogólnie to marna i chuda jest).
Boo77, po weekendzie wszystko w porządkuPo raz pierwszy zobaczyłam Mściśka, jak był średnio zainteresowany mięsem. Zawsze rzucał się jak dziki zwierz na miskę, a ostatnio jada jakoś kulturalniej.
Zastanawiam się nad sylwestrem - mamy zamiar wyjechać, a Mścisia "podrzucić" Rodzicom (taaak, wiem jak to brzminie bijcie
). Wtedy będzie tam 5 kotów i mam nadzieję, że pióra nie polecą - Lisz obrywa w zasadzie od każdego, Guma chodzi wściekła na cały świat i kąsa po nogach, Roman ma zasadniczo wszystko w...zadku, bo to młody kociak jest. Mścisiek byłby w oddzielnym pokoju, bo dominująca natura siedzi w nim mocno. Czy jest zatem sens kupować np.Feliwaya na te 2-3 dni?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Paula05, Silverblue i 9 gości