ok, zrobię co się da żeby jechać do weta - mieszkamy we wrocławiu
koty z tyfusem to już historia, mam innego kota swojego od paru lat - jest zdrowy i też zaszczepiony, koty nie wychodzą
drugie szczepienie bylo ponad tydzień temu
lece, do 21 musze zdazyc do weta - jak coś napiszcie mi na wszelki wypadek gdzie we wroclawiu moge jechac w nocy, jesli nie zdaze do mojego weta do tej cholernej 21 ... czekam na transport

((