Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 08, 2009 18:03 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

No, z prezentów to bylo i do bawienia, i do jedzenia (a i tak ja się najbardziej obłowiłam :mrgreen: ). Mam wrażenie, że Nikuś poznał Genowefę, jakoś mu szybko dreszcze ze strachu minęły. Dziękujemy za przemiłą wizytę :D
Paluszek
 

Post » Pon lis 09, 2009 22:31 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Dziękujemy za przemiłą wizytę! Udało mi się nawet zobaczyć Nikusia w CAŁEGO :mrgreen: a nie jakiś kawałek ucha zza łóżka. Wszystko to dzięki sprytnemu planowi Paluszek, która zamknęła przed Nikusiem mały pokój i łazienkę. Dzięki temu mógł się skryć tylko szafie.
A Puchaś to luzak :smokin: Nie zwiewał przed nami, leżał sobie na fotelu, dał się głaskać i w ogóle.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 15, 2009 16:25 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Puchasia dało się w dwa lata oswoić (tylko kilka wymian zasikanych mebli i trochę śladów na ciele :twisted: ). Teraz to miziak, ale pod warunkiem, że się nie próbuje go złapać albo podać mu leki - wtedy dzika dicz. Nikuś oswoił się od razu, ale jest ostrożny, dlatego się chowa, jednak uwielbia mizianie i urzęduje cały dzień na fotelu w środku mieszkania. Teraz problemem jest sikająca Kizia (widać stan zasikania jest mi pisany - jak jeden przestaje, zaczyna druga). Od wczoraj ma krople Bacha (dzięki, ryśka!!!). Różnica jest taka, że śpi w dzień - a ona w ogóle nie spała, tak się cały dzień kręciła, tu przycupnęła, znowu gdzieś się przeniosła, koty spały, a ona nie - jest zatem trochę wyciszona i mniej czujna. Ale rano "urobek" był na blacie w kuchni, a nie w kuwecie. Uff... kto ma pomysł na pampersa dla Kizi???
Paluszek
 

Post » Śro lis 18, 2009 17:35 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Kciuki, żeby kropelki podziałały :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lis 24, 2009 18:30 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Nareszcie pięć minut czasu - więc nowe fotki:
Kizia i Mizia w różnych konfiguracjach:
ObrazekObrazek
Grzeczny Nikuś:
Obrazek
Obrazek
I całkiem grzeczny Puchaś:
Obrazek
Niestety Kizia mimo, że dostaje kropelki, sika - odwaga w nią owszem, wstąpiła, bo się broni przed kolejnymi dawkami, ale Puchasia się dalej boi i sika gdzie popadnie. Kupiłam pampersy dla zwierząt, ale jeszcze czekam, że krople może zadziałają...
A poza tym zdrowi i tłuści :lol:
Paluszek
 

Post » Wto lis 24, 2009 21:52 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Nie będę tym razem podziwiać Nikusia, bo...
Paluszek pisze:Obrazek

Czarne jest najpiękniejsze :1luvu: :1luvu:

Kciuki za Kizię :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto gru 01, 2009 10:45 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Ojej... chwila grozy. U Nikusia pod brodą znalazłam guzek. Okrągły i wyraźny. Pokryty gładko sierścią. Pomacałam najbliższy ząb - nie boli. Kot rześki i wesoły. Zaczęłam się zamartwiać, że nowotwór. Kurczę, nie spałam całą noc, ale nad ranem stwierdziłam, ze zaczekam ze trzy dni, bo go nie boli, a zobaczę, czy rośnie i co się w ogóle z nim dzieje, czy kot je itp. No i dzisiaj rano dotykam - a tu odpada jakiś strupek, którego przedtem nie było widać, a guzek jakby mniejszy. Wygląda na to, że chyba się uderzył w bródkę, on czasem panicznie ucieka jak ktoś zadzwoni. Jeszcze będę się przyglądać, ale chyba...uff!

A Kizia... odważniejsza po kropelkach. Rano pogoniła Puchasia. Muszę jej limitować te kropelki, bo Puchaś wpadł w depresję i siedział cały dzień na szafie. A sika... może trochę mniej poza kuwetą? Drobny sukces :)
Paluszek
 

Post » Czw gru 03, 2009 18:33 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Jest dobrze, cokolwiek to bylo, zniknęło. Nikuś zdrowy. Uff..
Paluszek
 

Post » Czw gru 03, 2009 22:17 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

O rany, współczuję przeżyć, dobrze, że to tylko strupek.

Kciuki za dalsze postępy Kizi :ok: :ok: :ok: Mam nadzieję, że Puchaś zaakceptuje jej nowe oblicze ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt gru 04, 2009 13:39 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Kciuki za Kizę :ok:
w ramach babskiej solidarności...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5072
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob gru 05, 2009 6:45 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

No tak jakby wynormalniała. Sika mniej po kątach. Chodzi nieco bliżej Puchasia. Nie obsikała mu szafy od kilku dni. Największa zmiana - razem z Mizią zająły łóżko, w którym śpię - a przedtem spaly w drugim pokoju, bo tu spał Puchaś. Potrafią już po południu zasiadać na tym łóżku, żeby sobie zająć i jego nie dopuścić :twisted: A w nocy jedna broni łóżka z jjednej strony, druga z drugiej, Puchaś siedzi pod łóżkiem i miauczy rozpaczliwie. Czyli z Kizią lepiej, z Puchasiem gorzej.. o i spać się nijak nie da :(
Paluszek
 

Post » Sob gru 05, 2009 9:59 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Paluszek pisze:.... w nocy jedna broni łóżka z jjednej strony, druga z drugiej, Puchaś siedzi pod łóżkiem i miauczy rozpaczliwie. Czyli z Kizią lepiej, z Puchasiem gorzej.. o i spać się nijak nie da :(

:ryk: :ryk: :ryk:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5072
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 07, 2009 18:49 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

:lol: cudnie
Trzymam kciuki, żeby się w końcu unormowało :ok:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pon gru 07, 2009 19:03 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

O rany :( Weź tu traf za tymi kotami...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 12, 2009 21:16 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Kizia po kropelkach jest bardzo grzeczna i nie sika. I jakby zmądrzała.

Niestety mam wrażenie, że przestał sikać Puchaś... Jest niemrawy, niewyraźny, już dwie kuwety stoją bez piachu wyszorowane i puste żeby złapać siki, ale gdzie tam, żadnych sików...A kot wygląda dziś źle. Ale nie na tyle źle, żeby dać się złapać. Bardzo się martwię.

Jutro rano przyjdzie pomoc, może złapiemy i do krakvetu na dyżur..
Paluszek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 28 gości