PYŚ już w swoim prawdziwym domku!

Romas pisze:Powalajaco piekny Zakochalam sie

chcesz?

We czwartek Pysio zostanie udoskonalony i może wyfruwać do nowego domku, jesli ktoś go zechce....

Może uda mi się wieczorem wstawić fotki z aparatu, na nich widac lepiej że to piękny kot.
Zmykam do pracy..

Niestety najpierw musze znalezc dom Toskowi .A gdybym mu jutro nagle znalazla ( bo cuda sie zdarzaja) , to w pierwszym rzedzie deklarowalam pomoc ASK@ z Bomblem , bo go nie ma gdzie trzymac po operacji . Gdyby to bylo wszystko takie proste.....
Moge wiec tylko zachwycac sie i troche w skrytosci ducha zalowac ,ze nie zobaczylam tego miziaka wczesniej zanim zaswital mi pomysl z byciem DT .

do gory Pysiu!

Romas pisze:Niestety najpierw musze znalezc dom Toskowi .A gdybym mu jutro nagle znalazla ( bo cuda sie zdarzaja) , to w pierwszym rzedzie deklarowalam pomoc ASK@ z Bomblem , bo go nie ma gdzie trzymac po operacji .

To kciuki za dom Tośkowy :ok:

Nie miałam dzisiaj czasu dla Pysia, fotki pewnie wstawię jutro. Jestem dzisiaj nieprzytomna ze zmęczenia, Pysio mi wybaczy...

Wybaczy ale czy my wybaczymy :-)

? Czekamy na zdjecia :-)

Postaram si ę przed wyjściem do pracy.

Pysio pilnie szuka domku - z pierwszej oferty chyba nic nie wyniknie. Jutro zabieg i chłopak może iść do domku. Żeby tylko domek jakiś był.

To ogromne kciuki za domek :ok:

Szkoda ,ze tylko tyle moge zrobic....

Proszę państwa, oto PYŚ
PYŚ jest bardzo grzeczny dziś
zaraz państwu łapę poda
nie chce podać? a to szkoda :wink:

Ach !

HURRRRRAAAAA!!!!!!

Właśnie się odezwał Pysiowy domek o którym myślałam że zrezygnował, w Pysiowym domku córka bardzo mocno chorowała na grypę i domek po prostu nie miał głowy do dobijania się do mnie / to miała być druga wizyta u nas/.

Wygląda na to że w poniedziałek Pysio będzie się już rozwalał na własnej kanapie i będzie miał własnych Dużych :1luvu:

Kciuków proszę jeszcze nie puszczać :ok:

To ja nic nie mówię, tylko :ok:

A Pysiek cudo chłopak :1luvu:

Świetna wiadomosc .Oby to byl TEN Dom ! :ok:

Romas pisze:Świetna wiadomosc .Oby to byl TEN Dom !

Mam nadzieje. Maiałam bardzo fajny kontakt z tymi ludźmi gdy rozmawialaiśmy, byli u nas. Dlatego byłam troszkę zaskoczona że się wczoraj domek nie odezwał. Rano jednak się odezwał i wyjaśnił

Domek jest bliziutko mnie więc nie ma strachu, zawsze będe mogła pomóc w razie gdyby coś..

**Adopcje: 10 >>**

PYŚ już w swoim prawdziwym domku!

Kto przegląda forum