Bury tercet: Ala, Niki, Alek - koncertów nadszedł czas, w DS

[Ira.]

Wiedziałam że tak będzie, wiedziałam

No!!!!!!!!! najwyższy czas!!!!!!!!!!!!!! TRIO

[Cameo]

Mam trzy tymczasy, więc muszą mieć w sumie wspólny wątek.

A teraz uwaga! Alek wczoraj do mnie podszedł, tzw. głównie do miski, nad którą się pochylałam, ale co tam z podniesionym ogonkiem nie skusił się na twarożek, i nie pozwolił dotknąć, ale podszedł, podszedł jak normalny kot coś czuję że ta bura "skorupka" pęknie, i zobaczę miziastego Alka może nawet takiego jak Kay ale, to dłuuuuga droga jeszcze nigdy nie miałam takiego kota, tzw. tak mocno strachliwego, domowego, kota po przejściach. Bo widać że Alek był bity i to chyba mocno dzikusy oswaja się zupełnie inaczej, one najczęściej nie są krzywdzone przez ludzi, tylko się ich boją, bo nie wiedzą co im ludzie chcą zrobić, nie wiedzą co to głaski... czyż nie? ale Alek jest inny, on nie jest dzikusem, tylko skrzywdzonym przez los kotem Niki też jest chyba w typie Alka

[lolak]

Cameo, u Ciebie rozkwitną. Zobaczysz. Czas i Twoje dobre serduszko zrobią, co trzeba.

[Satyr77]

Cameo współczuję, taki kot raczej miziakiem nie będzie, ale przynajmniej nie będzie się bał ludzi. Dużo pracy cię z nim czeka. Powodzenia

[Cameo]

Satyr, on jest miziasty. Mruczy i "strzela baranki", ale wciąż nie ma odwagi podejść i poprosić o głaski i tutaj raczej nic nie zdziałam. Chyba że będzie głaskany i przytulany kilka razy dziennie, a to jest nierealne Mi to nie przeszkadza ważne że jest bezpieczny i szczęśliwy

A uwierzyłbyś że ten kot się oswoił ?





Ten kot to "efekt" mojej pracy, dzień w dzień, przez pół roku. Sama miałam wątpliwości czy Kay się oswoi, ale zrobił to. Do tego stopnia, że dzisiaj musiałam schować jego umowę adopcyjną do szuflady, bo chodził po biórku

[Dama Ya]

Cameo to prawdziwa zaklinaczka kotów!
Powinny do Ciebie trafiać tylko takie ciężkie przypadki, żeby talent się nie marnował!

[Ira.]

Prawdziwa czarodziejka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Alek miał farta że do niej trafił!!!!!!!!!!!!!!

[Cameo]

Prawdziwego Kaya ktoś ukradł. W nocy w zamian zostawił prawdziwego potwora, miziastego, nakolanowego

Niki, też przyjechała lekko dzikawa. W Łódzkim schronisku była kotem widmem, ale wolontariuszki ją miziały, miziały i w końcu kot załapał o co chodzi (ukłony dla cioci pisiokot i Sis) niestety, leczenie nie sprzyja oswajaniu, i kot znowu zaczął dziczyć. Teraz jest lepiej, Niki pozwala się głaskać, ale wciąż jest lekko płochliwa (no i jak widzi że trzymam coś małego, i podejrzanego w ręku, to zaraz ucieka )

[Satyr77]

Masz rękę Piękny potfoor z niego, przypomina sowęśnieżną .

[Cameo]

Ala to chyba mój jedyny, "normalny" tymczas ani dzika, ani płochliwa, tylko lekko charakterna



Ale kochana, strasznie

[Satyr77]

I śliczna, lubię buraski i rudzielce, w sumie to czarne też lubie i krówki i pingwinki, generalnie to ja się dałem okotać zupełnie

[Ira.]

ALA ma niesamowite umaszczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeszcze takiego nie widziałam!!!!!!!!! na burym futerku, kremowe "plamy"!!!!!!!!!!!!!!! i ten ogon!!!!!!!!!!!!

[Cameo]

Widzę że koty szybko owineły sobie Satyra wokół kociego pazurka skąd ja to znam

Mam kota bardzo podobnego do Waszego Szeryfka, i jednego czarnucha, cała reszta to burasy tylko Kay jest biały jak śnieg.

[Cameo]

No i moje kochane trio... magiczna trójeczka chce już myknąć do domku

[myszka007]

No i moje kochane trio... magiczna trójeczka chce już myknąć do domku

Pozostawię to bez komentarza