


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dulencja pisze:Dzieciaki wróciły z korytarzyka![]()
Zmachane i wybiegane...![]()
Oczywiście popędziły do misek
![]()
![]()
Teraz się porozkładały i energię ładują :wink:
Dulencja pisze:Nie wiem, co koty robiły w nocy, bo od 17:30 do 2:30 siedziałam z moim psem w lecznicy... Miał sraczkę i wymioty, do czego doszło porażenie na tył i objawy neurologiczne... Sraczkę miał od wczorajszej nocy (prawie poranka), później od ok. 16 ruszyło lawinowo.... Pojawiło się w diagnozach (wstępnych, teelfonicznych)podejrzenie trutki... Na chwilę obecną jest cewnikowany, nadal nie je i nie pije, objawy neurologiczne nie ustąpiły, prawie sam nie chodzi i nie reaguje na leki... Nic nie wiem, bo wyniki będą dopiero po 15, a po 16 usg... On walczy, nie mogłam go zostawić samego w lecznicy, bo on mnie kocha, piszczy jak mnie nie widzi... Ten 14 letni pies mi zaufał, pokochał, oddał całe swoje psie serduszko... Przepraszam, Bożeno, ale ja zostałam uprzedzona, że on może odejść... Są to dla mnie bardzo ważne, wręcz bardzo intymne chwile i nie chciałam i nie umiałam inaczej... Musiałam skupić się przede wszystkim na nim... I jeśli zaistniałaby potrzeba przejścia zza TM przeżyć razem z nim tę chwilę z powagą i godnością i należnym szacunkiem... I miłością.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości