Białe,głuche,pół ślepe kociątko. Kubuś szczęśliwy w domu.

[kotika]

z Warszawy może płatnym?
http://www.dogomania.pl/threads/131533-OferujAE-transport

Napisałam. Koszt z Warszawy do Opola to 250 zł.

[kotika]

z warszawy do krapkowic jest piotr586(nie pamiętam cyferek?) jest oztatnio na pchlim targu, moze do niego napiszcie

Napisałam, może się uda?

[AnSi]

słuchajcie, a przesyłka konduktorska? do Opola nie ma chyba bezpośrednich połączeń, ale do Cz-wy jest..
czy tak nie wolno zwierząt przewozić? bo ja nie wiem..

[jaaana]

http://www.nastopa.pl/index.php?page=oferta&id=114230

Treść ogłoszenia 114230 - Oferuję transport
Trasa: Polska (Gdańsk) -> Polska (Katowice)
Termin wyjazdu: Niedziele


Imię: bartek
Języki:
Telefon komórkowy: (+48) 607471888
E-mail: spiro604@o2.pl
Uwagi: jezdze raz w tygodniu, w niedziele przez torun, lodz, czestochowe. Za podział kosztów podrózy.

[jaaana]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819

Poznan-Wloclaw - olka

Wrocław-Brzeg-Opole Nina

Poznań-Gdynia-Poznań Ren mail: agata_palusinska@wp.pl, gg: 8418854

Wrocław - Opole - Wrocław ogonowa

Wrocław-Poznań-Wrocław agacia

[jaaana]

http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=14&t=490&start=0

Poznań - Legnica - Wrocław - Poznań (po_prostu_ania) podróż dwa razy w miesiącu

Katowice - Warszawa - Katowice (bebebe1 - jej córka Ela) co jakiś czas

Warszawa - Tarnowskie Góry - Warszawa co po niektóry weekend, tylko żeby świnki się nie biły w kartonie (szczurek)

Tarnowskie Góry - Wrocław (gunnar_zly)

[kotika]

słuchajcie, a przesyłka konduktorska? do Opola nie ma chyba bezpośrednich połączeń, ale do Cz-wy jest..
czy tak nie wolno zwierząt przewozić? bo ja nie wiem..

Wiem, że chciałąś pomóc, ale nigdy nie przesłałabym kota żadną przesyłką.

[kotika]

http://www.nastopa.pl/index.php?page=oferta&id=114230

Treść ogłoszenia 114230 - Oferuję transport
Trasa: Polska (Gdańsk) -> Polska (Katowice)
Termin wyjazdu: Niedziele


Imię: bartek
Języki:
Telefon komórkowy: (+48) 607471888
E-mail: spiro604@o2.pl
Uwagi: jezdze raz w tygodniu, w niedziele przez torun, lodz, czestochowe. Za podział kosztów podrózy.

Na pozór wydaje się to idealnym rozwiązaniem.
Coś pewnie trzebaby zapłacić.
Boję się jednak, czy nie byłoby tak, że wstawiliby kontenerek do bagażnika i wyjęli dopiero na miejscu.

[kotika]

jaaano bardzo ci dziękiuję za wyszukiwanie możliwości.
Jestem teraz na etapie dzwqonienia, pisania.
Wszystko jednak sie komplikuje, niektóre oferty nieaktualne,
albo tak jak Piotra568, o tyle się zmieniła, że o terminiew wyjazdu wie z dnia na dzień.

Będziemy szukać i próbowac.

[jaaana]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=62304&start=15
lonia
W piatek, 27 listopada, jesli nic sie nie wydarzy, jade autem z Warszawy do Wroclawia, a nastepnie w druga strone w poniedzialek 30 listopada. Jesli ktos bylby zainteresowany- prosze o pw

Też uważam, że najlepszy byłby transport forumowy, albo znajomy

[AnSi]

Wiem, że chciałąś pomóc, ale nigdy nie przesłałabym kota żadną przesyłką.

no chcialam..
ale moze ja mam błędne wyobrażenie o przesyłce konduktorskiej, bo nigdy nie korzystałam- wyobraziłam sobie, ze idzie sie do konduktora, konduktor bierze kontenerek z kotem do swojego przedzialu i na stacji docelowej oddaje osobie czekającej na kota..

dziewczyny- jesli nic sie nie znajdzie ja za miesiac (25grudnia) będę jechać z Gdańska do Cz-wy, moge zabrać kiciucha, o ile nie jest problemem to, ze moja kota tez w samochodzie będzie..

tu referencje, jak trzeba (viewtopic.php?f=1&t=22834&start=75)

[jaaana]

Czy coś wiadomo?

[Anulka]

dziewczyny- jesli nic sie nie znajdzie ja za miesiac (25grudnia) będę jechać z Gdańska do Cz-wy, moge zabrać kiciucha, o ile nie jest problemem to, ze moja kota tez w samochodzie będzie..

tu referencje, jak trzeba (viewtopic.php?f=1&t=22834&start=75)

zajrzałam, z ciekawości, kogo Ansi jeszcze wiozła, a tu chodzi o mojego Lolka Minęło już parę lat.... Mogę ją polecić Mój kot dojechał cały

[jaaana]

dziewczyny- jesli nic sie nie znajdzie ja za miesiac (25grudnia) będę jechać z Gdańska do Cz-wy, moge zabrać kiciucha, o ile nie jest problemem to, ze moja kota tez w samochodzie będzie..

tu referencje, jak trzeba (viewtopic.php?f=1&t=22834&start=75)

Myślę, że Kotice nie chodzi o referencje, ale o to, by kotucha wiózł ktoś prokoci, kto nie potraktuje go jak paczkę. To bardzo daleka droga - do kotka trzeba przecież zagadać, pogłaskać, zmienić podkład, bo na pewno nie wytrzyma, wytrzeć, przystanąć, nakarmić itp.

Jakby ktoś wrzucił kontenerek do bagażnika w Gdańsku, to w Częstochowie wyjął totalnie przerażoną śmierdzącą kupkę nieszczęścia a nie kota.

[Anulka]

moja koleżanka jedzie jutro do Częstochowy. Wyjeżdża około 18, niestety autobusem PKS, na miejscu będzie koło 2 w nocy. Powiedziała, że jeśli można przewozić pks-em, to go weźmie Dajcie znać Co prawda jest psiarą, ale nie skrzywdzi nawet muchy I można jej zaufać