dziekuję Wam bardzo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 22, 2009 19:55 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

To jest Mucosolvan, ale o dawkowanie poproś weta.
Oskar miał zatkany nos i kaszlał.
Strasznie był zasmarkany.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 22, 2009 21:49 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

o..jakaś alternatywa...dziękuję bardzo ;-)
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 11:34 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

zaraz idziemy z łacią do weta, ale martwi mnie bardzo...po tej flegaminie a i owszem..zaczłeo sie ładnie odrywać, ale nie odkasłuje i dalej jest zawalona oczywiście..przydałby sie taki ssak jak maja w szpitalach zeby jej z gardła wyciągnąc tą flegmę. Martwi mnie natomiast inna sprawa, ona wogóle dzis nie wstała z łóżka...nie przyszła, tylko lezy i lezy...czyściłam jej nosek to się trochę rzucała, ale nie miała siły uciekać...teraz po godzinie lezy dokładnie tak samo jak po czyszczeniu noska, kiedy wycofała sie tyłem na kołdre..i tak własnie leży cały czas, i patrzy tylko. Nie wiem czy to nie jakieś przesilenie, albo osłabienie konkretne i przydałaby sie kroplówka. Mąż jeszcze o 5 rano robił jej inhalacje w łazience, troszke zjadła i tyle...spi...lub lezy cały czas w tym samym miejscu..
Obrazek
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 12:07 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

:cry: Biedna kicia. I biedni Wy w tym wszystkim. Wygląda na to, że wzięliście ją z tego schronu w ostatniej chwili, a pewnie gdyby wydali koteczkę od razu, byłaby w lepszym stanie, a tak się tylko bardziej rozchorowała tam.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon lis 23, 2009 13:01 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

tak, no własnie wet powiedział że tamten antybiotyk to najgorsze czym mogli ja leczyć, i to co Wy mówiliscie, jak duzą rolę grał czas żeby ją wyciągnąć...żałuję ze nie potrafiłam bardziej skutecznie wpłynąć na tę kobietę.
Wet dziś powiedział że to jest albo własnie rpzesilenie jak przy grypie i będzie już lepiej, albo niestety niewiele sie dzieje. W razie czego dostała trochę większą dawkę antybiotyku. Zobaczymy co do jutra sie zdarzy. Miałam nadzieje że juz będzie mozna przejśc na tanszy antybiotyk w tabletkach, ale w tym wypadku nie ma mowy, na szczęście udało mi się załatwić odroczenie płatności do wypłaty bo spłukałam się, a do wypłaty jeszcze kilka dni i dojdzie ze 150zł...kurcze, jak Wy dajecie sobie rade finasowo mając kilka kotów w DT, rozumiem że wirtualne adopcje itd...ale przy bardziej chorych kotkach, to kropla w morzu potrzeb...
tyle na razie...
pa
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 13:11 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

a jaka ona ma temperaturę?? biedna kicia.
trzymam kciuki za zdrówko.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon lis 23, 2009 13:13 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

dzisiaj 39,8 prawie tak jak wczoraj..od początku tak jest poza drugim dniem chyba gdzie była sporo mniejsza
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 13:24 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

kurcze dużo ,trzeba jej to zbić...
zdrowka i oby dzielnie walczyła .Czeka ją przecież cudne życie.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon lis 23, 2009 16:54 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

mam nadzieję że to ja mobilizuje do walki ;-)
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 17:10 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

na pewno! i szepnij jej do uszka, że tu na MIAU niejedne kciuki się za nią trzymają :ok:
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon lis 23, 2009 18:55 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

a je i pije? jak ma nadżerki w pysiu może nie chcieć, paradoksalnie koty wolą wtedy suche które łykają bez gryzienia;
dobrze że ma gorączkę, dużo gorzej by było gdyby miała niską temperaturę
gluty z nosa mozna wysysać taką gruszką dla dzieci, kosztuje kilka zł w aptece, koty nawet to dobrze znoszą

finansowo nie dajemy rady :( ja na prawie każdego znalezionego kota wydaję 500 zł :(
AnielkaG
 

Post » Pon lis 23, 2009 19:08 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

suche i mokre jje na zmiane...to znaczy mokre jak dostanie, czyli rano i wieczorem, na razie suche stoi...choraczka juz nawet potrafi sie upominać o jedzenie..ale wode bardzo, bardzo ograniczyła
co do kosztów...500zł? sporo...przynajmniej dla przeciętnie zarabiającej osoby..mówimy na 1 kota, a zazwyczaj pewnie jest kilka choćby jeszcze do zaszczepienia czy wyzywienia...chyba ze ktos wygrał w totka;-)
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Pon lis 23, 2009 19:57 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

to dobrze że je, picie może ograniczać ze względu na nadżerkę, moja Honorata jak miała zapalenie płuc (i sepsę nawet) nie piła przez 11 dni, nie jadła przez 14; żyje tylko dlatego ze się uparłam :) jest piękną, gruba kotką
(policzyłam sobie dzisiaj z grubsza, na dzień dzisiejszy mam na utrzymaniu jakieś 21 kotów) i czasem mam dość wszystkiego, jak dzisiaj
AnielkaG
 

Post » Pon lis 23, 2009 20:02 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

AnielkaG pisze:(policzyłam sobie dzisiaj z grubsza, na dzień dzisiejszy mam na utrzymaniu jakieś 21 kotów) i czasem mam dość wszystkiego, jak dzisiaj



kurka! nie wyobrażałam sobie, jak to będzie z 3! Dziś miała do mnie przyjechać pierwsza tymczaska, ale u weta na sterylce, ktoś ją zobaczył i zdecydował się na adopcję.
a tu aż 21! Podziwiam!
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon lis 23, 2009 20:58 Re: Nie chcą mi wydać kota w Celestynowie -HELP!!!

Kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:

Ona_Sc

 
Posty: 226
Od: Sob maja 16, 2009 12:05
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, muza_51 i 76 gości