*Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 22, 2009 19:39 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

CoToMa pisze:Uważam, że nikt nie powiniem sugerować, kto ma wziąć jakiego kota.
Każdy wie, czy może wziąć kolejnego czy nie...


nie zgadzam sie z Tobą, to nie chodzi o jakiegoś kota, tylko konkretnego, konkretny przypadek, który jak dobrze wiesz nie ma tam szans, dlaczego to każdy wie

i to jest kot który z człowiekiem nie będzie wiele lat

poza tym powinno sie sugerowac kto jakiego wziąć powinien bo jak masz koty to znasz ich charaktery więc możesz dopasować kota do oczekiwań adoptującego

Phantasmagori ma rację niektórzy nie wiedzą jak dobrze mieć więcej niz jednego kota

Boo jeżeli ktoś wejdzie tutaj to skąd moze wiedzieć, że jest Pawełek?
no dobrze teraz go nie wydadzą ale za tydzień tak

czy to takie straszne wziąć "takiego" kota?
jaki jest w tym problem?

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Nie lis 22, 2009 20:17 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Zgadza się. Dany kot do danego człowieka, zależnie od charakteru człowieka i kota. Przykładem była historia Alka. Gdyby od razu trafił na właściwą osobę, która potrafi go "poprowadzić" było by wszystko ok. Gdyby jego pani dostała miziaka też było by ok.

Co do kotów z problemami zdrowotnymi - musi być osoba, która jest w stanie poświęcić czas choćby na latanie do weterynarza i doświadczona na tyle że potrafi np podać leki. Ja np mam czasu tyle aby sie pomiziać dlatego mam 3 koty pokręcone psychicznie ale fizycznie zdrowe.

Nie jest to wszystko takie proste niestety :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 22, 2009 20:22 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Owszem, jeżeli jest ktos chętny na adopcję, to mozna zasugerować odpowiedniego kota, ale ja tu takiej osoby na razie nie widzę.
A sugerowanie, że ktoś z osób piszących w wątku powiniem kota zaadoptować, jest nie na miejscu...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 22, 2009 20:27 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Widzę, że zaczynają się jakieś ciekawe klimaty.:roll: Pawełek rzeczywiście trafił do nas w nieciekawym momencie. W innej sytuacji byłby juz dawno zaszczepiony i przeniesiony na kociarnie, do przestronniejszego boksu, z wolierą. Na pewno czułby się tam lepiej niż w ciasnej klatce na kwarantannie. Bez przesady, że nie ma szansy, każdy kot ma, na kociarni jest sporo seniorów, tyle że on, ze względu na zaawansowany wiek i zły stan na pewno większa szanse miałby w domu. Dlaczego ciężko znaleźć dom dla takiego kota? To bardzo proste. Ludzie nie lubią się obciążać, a taki kot to obciażenie, bo wymaga i specjalnej karmy, wizyt u weterynarza, nakładów finansowych. I liczenia się z tym, że mimo wysiłków będzie trzeba wkrótce się z nim pożegnać. Instynkt samozachowawczy i zdroworozsądkowe kalkulacje, którymi kieruje się większość populacji zniechęca do decyzji o adopcji zwierzęcia starego i chorego. Mnie to akurat nie dziwi. Nawet nazwałabym to zachowaniem normalnym i często spotykanym :roll: Prążek, wydajesz się bardzo przejęta losem Pawełka, zamiast najeżdżać na dziewczyny (które de facto od 3 tygodni nie mają wstępu na kociarnie etc, więc skąd mają brać te nowe wieści) rozpuść wici, może ktoś z Twoich znajomych przygarnie biedaka :ok: Ja już się rozpytywałam i chętnych niestety brak :(
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 22, 2009 20:41 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

A ja myślę że powinniśmy odłożyć na bok animozje bo wszyscy chcemy jak najlepiej dla Pawełka. Dlatego post Prążek odczytałam jako próbę poruszenia serducha tych którzy właściwie mogli by ale z powodów , które wymieniła Mary tego nie robią. Jestem też pewna że Pati zamiast siedzieć sobie teraz wygodnie na kanapie porusza niebo i ziemię.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 22, 2009 21:28 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

A propos tych co by mogli wziąć, a nie biorą, to ja bym go wzięła, nawet do łazienki. Tylko co miałabym z nim potem zrobić. :roll: Mam w dt 5 bardzo adopcyjnych kocich podrostków, których nikt sensowny nie chce. Na 7 kota własnego mnie nie stać, zwłaszcza takiego specjalnej troski. Myślę o Pawełku, bo jego szanse w schronisku są mizerne, nie da się ukryć. Schronisko nie jest dobrym miejscem dla zwierząt starych, specjalnej troski i schorowanych, zresztą dla żadnych nie jest :( Może zdarzy się jakiś kolejny forumowy cud? :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 22, 2009 23:31 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Za cud :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 23, 2009 0:44 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Mary, nie chcę nawet kontynuować Twojej mysli "ciekawe klimaty" :wink:
wiem, że wszyscy chcą żeby na forum było dobrze
ale tak sie nie da, są też trudne pytania
świetnie zrozumiała moje intencje Phantasmagori,
przecież kto inny jak nie forumowicze mogą w tym przypadku pomóc?
chodzi przede wszystkim o świadomość
i nie rozumiem tego co pisze Mary o wygodnictwie, ok, ludzi spoza forum ale nie forumowiczów
bo skoro szukamy takim kotom domów, to jak to przedstawisz "ja go nie wezmę bo jestem wygodna?" ale proszę innych o poruszenie własnego serca?
pewnie wzięła bym Pawełka do siebie, bo owszem mam doświadczenie ale przez to, że żaden kot ode mnie nie trafia do schroniska więc mój stan posiadania jest i tak duży na jedną osobę obsługującą to całe stadko i dopóki nie znajdą domów nie mogę wziąć żadnego kota,

ok, dziewczyny nie maja wstępu ale Ty przecież możesz napisać co i jak z Pawełkiem
jakie leki dostaje, jakie ma wyniki, czy się pogorszyły jeżeli tak to w jakim okresie, czy jest płukany?
jaki ma stosunek do innych kotów? pewnie póki co nie wiadomo? czy załatwia się tylko do kuwety?
jak mu szukać domu skoro nic oprócz tego, że jest chory na pnn, nie wiem?

a jeżeli chodzi o radzenie sobie z chorym kotem, to tak na prawdę nie jest to trudne, największy dla mnie problem to psychiczny ale łatwo powiedzieć, że jest się tak b. wrażliwym, że się nie można na to patrzeć i przejść właściwie obojętnie, bo tak to w gruncie rzeczy wychodzi. w czasie kryzysów które kociak może mieć a nie musi potrzeba dodatkowych około 3-4 godz. więcej, jeżeli jedzie się do lekarza na kroplówki a nie robi się ich samemu w domu, bo tak na prawdę oprócz tego nie jesteśmy w stanie nic innego zrobić, tylko być z nim
przecież mały lub dorosły kociak też może nagle zachorować...

Mary jeżeli chodzi o koszty to na pewno forumowiczce inni forumowicze pomogą,
możemy wspólnie kupować karmę co dla posiadacza jednego kota jest różnicą
jak już wcześniej pisałam służę wsparciem, jakby potrzeba była, przyjedziemy i zrobimy kroplówki, trzeba sobie przecież pomagać

CoToMa, ja uważam , że jest jak najbardziej na miejscu, po tym co wyżej napisałam

a może jak to Phantasmagori napisała, że niektórzy nie wiedzą jak to jest z większą ilością kotów i może po prostu ktoś z forumowiczów powinien spróbować wziąć do siebie? a może dom rotacyjny?

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pon lis 23, 2009 13:06 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Dom rotacyjny raczej się nie sprawdzi. Kot potrzebowałby spokoju i tak już w stresującym momencie. Nie wiadomo, jak z nim będzię, więc powinien mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa. Kot nie zostanie w obecnej sytuacji wydany. Pozostaje tylko trzymać za niego kciuki. :ok: Zobaczymy jak będzie, gdy sytuacja się unormuje w schronie (czego wyczekuję jak własnego urlopu 8) )

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 23, 2009 13:17 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Kot nerkowy powinien mieć jak najmniej stresu, wiec dom rotacyjny to w takim wypadku nieporozumienie.
W ogóle dom rotacyjny, nawet dla zdrowego kota, to moim zdaniem zbyt duży stres...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 23, 2009 15:49 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Oby w końcu w schronisku było spokojnie...
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 23, 2009 16:01 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Trzymajcie kciuki. Jeśli wszystko się dobrze ułoży i nic się przez ten tydzień nie spitoli, zabiorę Pawełka w niedzielę.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 23, 2009 16:12 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Jak zwykle wszystko pod kontrolą :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 23, 2009 16:15 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Kciuki trzymam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 23, 2009 16:16 Re: *Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Moje kciuki już są :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 327 gości