Mój Pięciokot cz.12 Paaadaaaa śnieeeeg... :o

[Agata&Alex]

Kinia, wytrwałości życzę...
Alex chory, chyba dla towarzystwa dla Szelki, co by jego córeczka sama nie chorowała

[kinga w.]

Walczymy... Przecież się nie poddamy. Hino i Tysiek b.z., Szelka ma zatkany nosek totalnie. Wrrrr...

[Tyzma]

Walczymy... Przecież się nie poddamy. Hino i Tysiek b.z., Szelka ma zatkany nosek totalnie. Wrrrr...

ech, nic mi nie przychodzi do głowy, czym mogłabym ci pomóc. Może wietrzenie porządne? Codziennie? Żeby zdrowieli i ponownie się nie zarażali i coś na odporność dla tych co jeszcze nie chorują? Nie wiem martwi mnie to. Kciuki wielkie kiedyś musi się to przełamać

[kinga w.]

Immunodol idzie cały czas. Wietrzenie... Ktoś tu pisał żeby kk w cieple trzymać więc podwietrzam tylko odrobinkę żeby temperatura w domu nie spadała.

[Tyzma]

Immunodol idzie cały czas. Wietrzenie... Ktoś tu pisał żeby kk w cieple trzymać więc podwietrzam tylko odrobinkę żeby temperatura w domu nie spadała.

właśnie nie masz gdzie odizolować na ten czas . Bo luksusem by było wywietrzyć, poczekać aż się nagrzeje i wpuścić koty pozostają kciuki

[alix76]

[kinga w.]

NIe mam możliwości ich odizolować. Martwi mnie nos Szelki - wydzielina zrobiła się beżowo-różowawa. Wygląda że ropa.

[agul-la]

może po kropelce soli fizjologicznej do nosa? co wet mówi na te jej smarki?

[kinga w.]

Kupiłam na zalecenie weta Nasivin w aptece. Krople dla niemowląt.

[agul-la]

żeby ją odetkało biedną. ale dobrze, że jadła i wraca apetyt.

[kinga w.]

Dziś z jedzeniem znowu kiepska, choć gorączki nie ma. Kurczak w misce chyba kibelek zaliczy - kociarnia jakoś lekceważy zagadnienie.

[Birfanka]

Trzymam mocno kciuki, niech zdrowieja!
Kinga
Sil duzo zycze!

[Tyzma]

tak sie zastanawiam czy jest możliwość odsmarkania kota? np jak niemowlaka małą gruszką albo dać mu coś drażniącego do powąchania, żeby kichnął? Można tak? I wtedy te kropelki? JA jak zawsze powtarzam - nie znam się tylko próbuję znaleźć jakąś pomoc. A to wietrzenie to właśnie w czasie kataru u dzieci zalecają - może zamknij je w łazience i zatkaj wyjście pudłem z czymś? Przecież to na jakieś w sumie 20 - 30 minut - połowa wietrzenia połowa grzania?

[agul-la]

słuchaj te kurak mógł im się przejeśc po prostu. moje keidyś uwielbiały, a teraz to skubną owszem, ale surowego ejdynie.

[kinga w.]

Ok... Dziś tak ładnie, ciepło... Mała po powrocie od weta poszła spać, reszta poza Tyśkiem też śpi. Tysiek eksperymentuje z karmą od Toszy. Ma pecha - to jest całe mielone a on szuka kawałków mięska. Ale coś podjadł.